Nie wiem jak w tej Fabii, ale może być podobnie do golfa IV - tam alarm siedzi w tzw. module komfortu i nie można go tak po prostu odpiąć, bo ten moduł odpowiada jeszcze za sterowanie szybami i zamkami z pilota jak masz. Ten moduł siedzi pod kierownicą tak lekko z lewej strony, dostęp łatwy po zdjęciu plastikowej osłony pod kierą. Ale czy tak samo jest w Fabii nie wiem, bo np. passat B5 ma go... pod nogami kierowcy.
A winę za takie zachowanie alarmu najczęściej ponoszą mikrostyki w zamkach, zimne luty w zamkach albo skorodowana/połamana wiązka w miejsu przejścia z wnętrza auta do drzwi. Przydałoby się podpiąć VAG-a - odczytanie ewentualnych błędów zawęziłoby obszar poszukiwań.
A w ogóle to nie wiadomo czy to fabryczny alarm, bo jak nie to zależy od inwencji montażysty...