A przepraszam bardzo to nie Ty zatarłeś turbinę w charade bo stwierdziłeś że za dużo oleju dostaje
rozumiem że wyliczyłeś tą dawkę oleju jaką powinna dostawać i stąd taki efekt zabiegu
sama sie zatarla,gdy oleju nie dostala ,ale to byl defekt wykonania jednej czesci,
po tym jak zmniejszylem doplyw oleju o 50% to turbina zaczela wczesniej wstawac ,czyli lzej sie krecila,
dopiero kolejna ingerencja zaszkodzila - chcialem poprawic patent tymczasowy (chodzil rok) i poprawka sie wysypala - zlamalem zelazna zasade ,zeby nie poprawiac rzeczy sprawnych,
ale tam nie bylo seryjnego rozwiazania ,bo ktos juz wczesniej lapy wsadzal,
jak widac moje "wyliczenia" okazaly sie prawidlowe
Co jak co ale nie porównuj Xud do OM601 bo jednak to nie te same silniki, na korzyść merca przemawia bezobsługowy rozrząd praktycznie przez cały okres obsługi, rzadki są przypadki żeby coś się z nim stało 
ale jak w XUD paska nie zerwiesz ,to czym sie roznia ? dlugowiecznosc merola polega na tym ,ze ktos paska nie zmienia i on sie nie zrywa ,albo ze jedna baba nie wymienia oleju przez 10lat i sie silnik nie zaciera ?
sorki ,ale dolewala olej ,a twoj lancuch nawet jak sie nie zerwie to sie rozciagnie i fazy rozrzadu sie zmienia,
czyli twoj lancuch jest jak ten olej nie zmieniany od 10lat - jezdzi to jakos i nie stanie ,ale nie ma powodu sie chwalic takim chodzeniem
XUD jest tak samo wysilony jak ten OM601 ,wiec porownanie jest dobre,
wypada ,zeby merol byl bardziej trwaly ,ale ile bardziej moze byc trwaly dobry silnik od dobrego silnika ?
a te w Beczkach sa twalsze ,bo materialy te same ,a wysilenie mniejsze,
przy 300D to mozna nie zauwazyc roznicy ,ale jednak 200D to slaby silnik jak na budy ,ktore ciagal i z jego mocy trzeba bylo korzystac