ATU Plus posłużył mi jako środek transportu na 1. Międzyklubowy Zlot 2015.
Łącznie jednego dnia przejechał blisko 800 km.
Na szafie "pękło" 4000 km. Bardzo dobrze aucie zrobiła trasa, z czego 3/4 nakręcone autostradą i trasą szybkiego ruchu. Jadąc do Warszawy prędkość przelotowa oscylowała w granicach 110 - 120 km / h, jadąc z powrotem stwierdziłem że auto znacznie się ożywiło a silnik wreszcie ułożył, co miało swoje przełożenie na chęć dobrego wkręcania się na obroty i dynamikę jazdy. Drogę powrotną przejechałem szybciej, prędkość autostradowa oscylowała w granicach 130 km/h, wówczas auto bardzo dobrze się prowadzi a w środku jest cicho.
Doceniłem fotele. Wg mnie są wygodniejsze niż sądziłem wcześniej, po całym dniu jazdy nie bolały mnie plecy. Zostają w aucie.
Na całej trasie średnie spalanie z włączoną przez mniej więcej połowie trasy klimą wyniosło 8,2 l/100km. Benzyna 98.
Po powrocie "inny samochód", dynamika jazdy w mieście nieporównywalna, silnik wkręca się bez protestów.
Ułożyłem sobie w głowie listę wad i zalet jednego z ostatnich Polonezów:
ZALETY:
- wyciszenie, dobry komfort jazdy do prędkości 130 km/h
- dobre utrzymywanie kierunku na wprost
- wygodne fotele
- bardzo dobra widoczność
- dość dobra dynamika jazdy
- klimatyzacja + wydajna wentylacja wnętrza
WADY:
- wyjący most przy hamowaniu przy prędkości ok. 95-85 km/h
- hałasująca przy wyłączonym sprzęgle na biegu luzem skrzynia biegów albo łożysko igiełkowe
- topornie pracująca skrzynia (w tym egzemplarzu)