Witam sprawa ma sie nastepująco , nie jedziłem poldkiem około 2 miesięcy , zaczęłem jezdzić i zauważyłem , że pedał sprzęgła na ciepłym silniku rozgranym do tych 90 stopni chodzi ciężko i skokowo, albo wysprzegla albo nie nie ma tego pomiędzy, przy ruszaniu telepie całym autem, chyba że da się po gazie ale wtedy pali gumę;) Wczesniej miałem też problem z cieżkim sprzegłem po zakupie , wymieniłem linkę na Linexa po 2 tygodniach było jeszcze gorzej , potem kupiłem gdzies na allegro LINPEXA i było wzglednie ok aż do tego 2 miesiecznego postoju. Wyjąłem linkę dzisiaj zalałem ze strzykawki syntetykiem 0w30 i lipa , zimny silnik chodzi ładnie ale zagrzał sie i znowu lipa , na ciepłym silniku czuć na pedale tak jak by coś sie zacierało takie wibracje przy puszczaniu , ciezko jedzić po miescie bo albo zgasnie albo szarpie, sprzegło wymieniane przez poprzedniego właściciela jakies 20 tys temu , aha przy puszczeniu sprzegła na luzie słychać szumienie i jak sie pare razy wcisnie pedał takie terkotanie też z okolic skrzyni.. Rozważam wymiane sprzęgła kompletnego ale prosze jeszcze o rady bo nie chce kasy w błoto wyrzucić , miałem w fordzie problem z twardym sprzegłem ze samoregulator nie dał rady naciagnac linki to winny był docisk ale poldek to inna bajka .
Z góry dzieki za pomoc!