Piankę można załadować otworem od pompy, ale wsadzi się ją wtedy tylko do środka, za przegrody nie ma dostępu, chyba, że rozcinać bak.
Wydaje mi się, że najprościej jednak jest zrobić drugi zbiorniczek wyrównujący z drugą pompą i problemy odejdą na zawsze. Zbiornik w PN ma podstawową wadę konstrukcyjną-jest płaski i szeroki-zawsze będzie odpływać przy małej ilości paliwa.
Taki zbiorniczek można wpasować w dziurze na koło zapasowe, przy czym koło jeszcze spokojnie się zmieści. Pompa podaje z baku głownego(wystarczy pompa z monopunktu) do niego, a w nim druga pompa właściwa zasila motor. Powrót paliwa idzie do małego zbiorniczka, a on sam ma tylko przelew do głownego.
Jest więc cały czas pełny, bądz prawie pełny.