Autor Wątek: dobre opony = skuteczne hamowanie.  (Przeczytany 5548 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

dobre opony = skuteczne hamowanie.
« dnia: Październik 23, 2014, 17:05:26 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
na przednich kołach mam opony BFGoodrich Touring 185/60 13J. wyprodukowane w Kolumbii w 2014 r. po 156 zł za sztukę. tarcze hamulcowe 240 mm Mikoda,frezowane i wiercone. przy wyborze kierowałem się kształtem bieżnika i opiniami posiadaczy, z 5 możliwych punktów dostały 4,4. nawet przy delikatnym naciśnięciu pedału ham. opony piszczą. na jakich oponach jeździcie i jak się zachowują? podajcie markę, nazwę, wymiar, średnicę tarczy, cenę i Wasze odczucia przy hamowaniu.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 23, 2014, 18:10:07 pm »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
Najlepsza opona letnia z jaką miałem do czynienia to Uniroyal RainExpert. Najlepsza zimowka to Fulda Kristall Montero. Ale to ogólnie w różnych autach.
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 23, 2014, 18:29:34 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3762
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
U siebie mam Toyo T1R 195/50 na feldze 15x6,5 oraz tarcze z Trucka Plusa. Hamuje bardzo dobrze na suchym oraz na mokrym w sumie nawet przy mocnym hamowaniu nie piszczy i nie blokuje kół. Co do samej przyczepności to wcześniej na tyle miałem Kleber Hydraxer w tym samym rozmiarze i zerwać przyczepność było o wiele łatwiej niż na Toyo.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 23, 2014, 20:40:04 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4230
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Mam Toyo T1R od kilku lat w Poldzie.
195/50/15, felga 7x15.
Do idealnej przyczepności wymagają lekkiego rozgrzania, zwłaszcza na mokrym, ale poza tym są świetne, bieżnik przy normalnej eksploatacji nie zużywa się zbyt szybko.
Mam na nich zrobione ponad 35000 km i pożyją jeszcze pewnie trochę bo bieżnik głęboki :)
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 23, 2014, 21:18:58 pm »

Offline Pastor

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 97
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.4 GLi
Ja miałem bieżniki Bar-gum zimowe 185/65 r14 przy hamulcach Palio, kiedy było ciepło piszczały przy lekkim hamowaniu, na mokrym w zimie i w ciepłe dni całkiem nie złe, natomiast Riken Maystorm 2 b2 195/50 r15 w pierwszym roku użytkowania był fajny a potem, o ile na suchym asfalcie trzymał jak szalony o tyle na mokrym zachowywał się zdecydowanie gorzej nawet niż powyższa zimówka.

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 24, 2014, 00:21:14 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
na poczatku 185/70/13 chyba Kormorany z konca lat 90' - na suchym jako tako ,ale juz prawie lyse byly ,a na mokro nie ma o czym gadac - na tarczach 240mm
pozniej 195/50/15 7j 1998 Continental ecocontact i sprawowaly sie bardzo dobrze ,do momentu kiedy przelamaly dekade i zaczely byc twarde i piszczace na suchym oraz oczywiscie slabe na mokro - tarcze 240mm i w koncowce tarcze 276mm
pozniej i teraz 195/55/15 6j 2001 Pirelli P7 i wlasciwie nie mam im nic do zarzucenia - tarcze 276mm

w innych autach jest jeszcze tego duzo,ale szkoda nocy,zeby opisywac
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 24, 2014, 01:35:58 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
czy ktoś kupił i ma złożone do poloneza opony których cena za sztukę przekracza 400 zł? pytam o nowe, kupione w sklepie. 400 zł to taka granica między oponami budżetowymi a klasą wyższą o dużo lepszych parametrach.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 24, 2014, 09:07:20 am »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3011
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & Truck '93 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & 1/2CCS 1.2 16V
400 zł to taka granica między oponami budżetowymi a klasą wyższą o dużo lepszych parametrach.

to zależy od rozmiaru - nie wolno tak generalizować..
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 25, 2014, 02:49:44 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
faktycznie, nie można generalizować, ponieważ nawet w pobliżu tej kwoty zdarzają się knoty i to najczęściej renomowanych firm.  mam na myśli opony o średnicy "15" cali i o szerokości 185- 195. mniejszej szerokości nie biorą pod uwagę- mam alufelgi 15 o szerokości 7 cali. więc opona 175 na takiej feldze to "german style" i tyle. na jakich oponach jeździcie? ja mam na tych "15" dwie opony UNIROYAL RAINSPORT 195/60 i dwie Pirelli. opony na jeden sezon i będę musiał kupić nowe.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 25, 2014, 09:50:40 am »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
UNIROYAL RAINSPORT
To chyba najlepszy wybór.
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 25, 2014, 09:52:55 am »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
UNIROYAL RAINSPORT
To chyba najlepszy wybór.
Też tak uważam, ale 195/60/15 się nie przyda do Poloneza. Miałem i przycierało o nadkola. Za duży balon. Zdecydowanie trzeba 195/50 albo 195/55. A żeby w koleinach się nie szarpać z autem to przeszedłem na 175/65/15 i na 7J się dobrze jeździło. Był komfort i fajnie się to prowadziło.
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 26, 2014, 01:15:06 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
faktycznie, nie można generalizować, ponieważ nawet w pobliżu tej kwoty zdarzają się knoty i to najczęściej renomowanych firm.  mam na myśli opony o średnicy "15" cali i o szerokości 185- 195. mniejszej szerokości nie biorą pod uwagę- mam alufelgi 15 o szerokości 7 cali. więc opona 175 na takiej feldze to "german style" i tyle. na jakich oponach jeździcie? ja mam na tych "15" dwie opony UNIROYAL RAINSPORT 195/60 i dwie Pirelli. opony na jeden sezon i będę musiał kupić nowe.
na takie felgi najlepiej 195/55/15 ,ale z przodu mozesz tez zaozych 185/55/15,
osobiscie planuje zalozyc na przod wlasnie 185/55/15 jak juz pirelli sie wytra - jest taki plan,jezeli uda mi sie kupic druga sztuke Courier Driver ,czyli takie tansze Pirelli (ale to przypadek akurat, nie uwazam zadnej marki i nie kupie opon drozszych niz dwiescie kilka pln nawet na przod - na tyl mozna nalewki zakladac,to przynajmniej na mokrym mozna sobie tylkiem pozarzucac)
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 26, 2014, 02:04:31 am »

Offline Despero

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1090
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu+ GSi '98 23E LPG
Ja mam opony marki Pneumant model PN550  w rozmiarze 195/60 R15, rok produkcji 2001, a mimo to zachowują się najlepiej z jakichkolwiek opon, jakie dotychczas posiadałem, może to ze względu na szerokość - nie wiem. W każdym razie potrafią skutecznie wyhamować, lekkiego jakby nie patrzeć, Poldka bez piszczenia i szybkiego blokowania, czy to na suchym, czy mokrym. Hamulce mam jeszcze póki co standardowe Lucasy 240 mm, jakoś nie mogę się zabrać za regenerację zakupionego już zestawu wentylowanych 257 mm z Palio. Dotychczas przerobiłem już bardzo dużo marek i rozmiarów opon, z czego najgorzej wspominam Dębicę Passio 2, w jakimkolwiek rozmiarze by nie była (ja miałem do czynienia z 185/70 R13, 195/60 R15 i w Skodzie Felicji 165/70 R13). Na mokrym ta opona nie istnieje, bardzo łatwo wypaść na mokrym łuku przy prędkości powyżej 90 km/h. Miałem w swoim życiu także wątpliwą przyjemność użytkowania chińskich opon marki Mohawk (co to jest, to ja nie mam pojęcia?!?!) w rozmiarze 175/65 R13. Pomimo, że były świeże i mięsne, nawet na suchym koła momentalnie się blokowały i samochód leciał jak po lodzie. Zdjąłem je po miesiącu, bo powodowały realne zagrożenie na drodze. Nie mogę narzekać na Firestone F 380, również dość stare w rozmiarze 175/65 R14, ale jeździło się bardzo przyjemnie. Podobnie Continentale EcoContact 3 w rozmiarze 185/60 R14 - bardzo dobre opony zarówno na mokre jak i suche warunki drogowe. Miałem jeszcze Micheliny - dwa modele, jeden w rozmiarze 185/60 R14, drugi model 175/70 R13, złego słowa nie mogę powiedzieć.

Z zimowych dobrze wspominam świeże i mięsne Dębice Frigo 2 w rozmiarze 185/70 R13. Bardzo fajnie wgryzały się w kopny śnieg, na mokrym optymalnie, na suchym nie piszczały. Bliźniacze tym Dębicom GoodYear'y UltraGrip 5 w rozmiarze 175/65 R13 też dawały radę, ale to dla Poldka był zdecydowanie za niski profil na zimę. Rewelacyjne były jakieś stare mięsne Kormorany Winter, ze specyficznym klockowatym bieżnikiem - potrafiłem się na nich wykopać z każdego śniegu, każdej zaspy. Obecnie zimę planuję przejeździć na Firestonach FW 930 165/70 R14 z przodu i Michelinach Alpin A4 175/70 R14 z tyłu. Dawno nie jeździłem na tak wąskich oponach, więc będę musiał się kontrolować - jednak 195/60 R15 przyzwyczaiły mnie do przesunięcia trochę wyżej progu maksymalnej prędkości w zakrętach. ;)
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2014, 02:06:36 am wysłana przez Despero »
Polonez Atu+ GSi '98 23E LPG 240 tys. km
Polonez Caro+ GLi '99 92U LPG 210 tys. km
Polonez Caro+ GLi '99 LPG 60 tys. km
Lublin 3 2,4 TD Andoria 3,5t '00 340 tys. km
Był: Polonez Atu+ GLi '98 LPG 230 tys. km

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 26, 2014, 09:40:32 am »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3011
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & Truck '93 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & 1/2CCS 1.2 16V
Jako ciekawostkę dodam swoje 5gr o najtrwalszych oponach z jakimi się spotkałem. Długo jeździły u mnie opony Goodyear Angle Ventura. Kupione w 1998 roku przejechały na służbowej furze 60tyś km i obowiązkowa wymiana - z racji, że były jeszcze dobre to trafiły do Trucka i przez kolejne 10 lat ujeżdzane były na nim. Skończyłem ich eksploatacje w 2012r bo już zostało na nich niewiele bieżnika i stwardniały słabo trzymając na mokrym. Ale 15 lat i ok 100tyśkm to dobry wynik, tym bardziej że w Trucku lekko nie miały.. Żadna nie spękała, nie dostała guzów ogólnie trudne do zajeżdżenia. Aha i na tamte lata miały jakiś chory współczynnik aquaplannigu , także na mokrym były super :)
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: dobre opony = skuteczne hamowanie.
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 19, 2014, 15:19:46 pm »

Offline Zuczek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 836
    • Polonez 2.0Turbo, Syrena 1.0, Tarpan2.9v6 4x4
    • FSO KLUB MAŁOPOLSKA
ja mam pirelli p6000  w rozmiarze 185/65/15 i  bardzo sobie chwale te opony. nie są juz młode ale dobrze sie zachowuja na mokrym na suchym to wiadomo ze tez;)
polonez 2.0 DOHC Turbo
Syrena 105 1.0 pyr pyr,Tarpan2.9v6 4x4
punto 1.2 - Qatro in progress
ford escort MKIII 1984 1.6 Automatic
wigry 2, clk