Autor Wątek: Wklejenie tulei ROVER  (Przeczytany 11696 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wklejenie tulei ROVER
« dnia: Maj 06, 2015, 13:34:55 pm »

Offline Damian__

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 65
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu Plus
Siemka, jeśli zły dział proszę z góry o przeniesienie.

Otóż mam problem, OHV mi się powoli zacierało, pierwszy Rover 1.6 zatarł się po 20 minutach. Teraz kupiłem kolejnego Rovera od wspaniałego handlarza anglikami z Nieporętu, ale nie o to chodzi. Silnik chodził pięknie jedynie delikatnie cykał i nie zawsze trzymał obroty (troszkę rzucało silnikiem), wszystko fajnie pięknie, przejechałem 20km, poskładałem wszystko na cacy, odpalam i silnik głupieje, mało z budy nie wyskoczy i klekocze. Po zgaszeniu nie odpalił, pomiar kompresji pokazał na 4 cylindrach po 2bary. Szok! Zdemontowana głowica pokazała że uszczelka wielowarstwowa się rozkleiła na poszczególne blaszki ale jej nie rozerwało. Obrót wałem pokazał że razem z tłokiem wysunęła się tuleja z pierwszego cylindra, drugi obrót i wysunęła się druga. Załamka. Co ciekawsze na bloku mam 16K4F a tuleje mają średnicę ~76mm czyli wychodzi że to 1.4. Wniosek był tulejowany.
Dodam że silnik nie został przegrzany, temp. nie skoczyła mi nigdy powyżej 90*C


Teraz pytanie właściwe, czytałem o możliwości wklejenia  tulei która się wysunęła, ale czy to wytrzyma? Jak najlepiej to zrobić? Zakładam że raczej tuleje zostały niewłaściwie wklejone podczas naprawy skoro są o mniejszej pojemności niż numer na bloku. Szkoda mi wyrzucić kolejne 1000zł na motor który zdechnie po 50km...

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 06, 2015, 14:03:08 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
trzeba bylo kupic prawie nowke OHVke za 400pln i miec spokój ,
teraz masz drogie klocki LEGO (no moze przesadzam, bo LEGO jest Duńskie, wiec pewnie solidniejsze),

sprawdz skok tloka,skoro ten silnik byl jakis kombinowany ,bo 76mm to za duza srednica - w 1.4 jest 75mm,
tulej oczywiscie da sie wkleic,bo sa odzielnym,wymiennym elementem,
ale skoro silnik byl juz rozbierany, to nie wiem,czy wszelkie  seryjne sposoby o ktore moglbys zapytac Multeca zdadza egzamin,
mozliwe ,ze czeka Cie jakies drutowanie,zeby tuleje siedzialy solidnie w bloku,

a ten 1.6 to jak sie zatarl ? wal ,czy blok - moze bedziesz mogl pozyskac jakies czesci
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 06, 2015, 14:30:23 pm »

Offline Damian__

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 65
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu Plus
W 1.6 zatarł się wał. Myślałem właśnie żeby złożyć z dwóch jeden ale w poprzednim pierścionki są mocno zużyte, podczas demontażu dwa trzasnęły gdy tylko wyszły z tulei. Mierzyłem strasznie zużytą suwmiarką z marketu dlatego wymiar dałem w przybliżeniu.  Dziwi mnie tylko że tuleję można lekko włożyć i wyjąć z bloku, praktycznie bez oporów.
Teraz powoli żałuję swapu, mój dupowóz z boschem i gazem za 400zł przekręcił 10tyś i bez awaryjnie a rovery ciągle wkładam i wyjmuję...

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 06, 2015, 15:23:00 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3764
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Takie Rovery się niestety trafiają. Dlatego ja kupując silnik sprawdzam go na tyle na ile mogę... Jak narazie wszystkie chodzą bez zarzutu.
Tuleja nie siedzi ciasno, aczkolwiek nie powinna mieć luzu (na boki). Rant tulei wklejasz na Hylomar albo Reinzoplast, przykręcasz czapkę na sztukę na 24h i już. Aczkolwiek nadal jak będzie kręcił wałem to tuleja wylezie, bo ten typ uszczelniacza nie twardnieje (przynajmniej w teorii), a zastyga na coś w rodzaju gumy.
Ogólnie sytuacja mocno przykra i w tej chwili to chyba pozostaje złożyć z dwóch jeden, ale pierścienie będzie trzeba dokupić... Ciekawe tylko jak panewki w "nowym".
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 06, 2015, 15:41:22 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
a ile kosztuja pierscienie do 1.6/1.8 ?
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 06, 2015, 17:03:58 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3764
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Goetze najtaniej 50/kpl na tłok.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 06, 2015, 20:14:21 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
sporo jak na ruski remont, ale sprobowac mozna
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 06, 2015, 21:03:21 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2609
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
w silniku w którym są "mokre" tuleje po zdjęciu głowicy nie kręci się wałem. w większości tych silnikach tuleje są tylko uszczelnione dołem ale nie wklejane.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 02, 2015, 22:31:52 pm »

Offline FSOmr88

  • kk
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 742
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez 1500
Szok! KGB który złożył silnik w lanci 2.4 na 3ci nadywmiarowy szlif wału i stare śruby głowicy i przejechał pewnie z półmiliona bez roszania takie farmazony piszę.

Masz rację, jak się nie znasz, to kup przedpotopową OHVkę i tłucz ile możesz. A może więcej, zakładaj silnik S231 i będzie Ci służył do końca życia.

A tak na poważnie - To są tuleje z 1.4 - każdy kto minimum raz rozebrał ten silnik powinien to ocenić nawet po zdjęciu.
uszczelka wielowarstwowa się rozkleiła na poszczególne blaszki
Nigdy nie zakładałem wielowarstwowej uszczelki, ale czasem nie na tym polega jej "urok", że składa się z "poszczególnych blaszek"?

Obrót wałem pokazał że razem z tłokiem wysunęła się tuleja z pierwszego cylindra, drugi obrót i wysunęła się druga.
Było obrócić jeszcze z 20 razy, może wyskoczyły by wszystkie. Do kogo byś miał o to pretensje? Do konstruktora? Czy tego co obracał walem bez głowicy?

Tuleje składa się na pastę, nie zwróciliście nigdy uwagi dlaczego między połówkami obudowy wałków rozrządu nie ma uszczelki i nic nie cieknie? Między obudową wału korbowego też nie ma uszczelki i tez nie cieknie. Magia? Właśnie w ten magiczny sposób trzymają się tuleje i dlatego nie można obracać wałem bez głowicy w silniku z taką konstrukcją.


Wniosek był tulejowany.
Tulejowanie tulei w silniku z tulejami? Brzmi bajkowo.

To, że w ogóle rozebrałeś ten silnik był jego końcem.
Teraz powoli żałuję swapu, mój dupowóz z boschem i gazem za 400zł przekręcił 10tyś i bez awaryjnie a rovery ciągle wkładam i wyjmuję...
Faktycznie 10tyś to nawet nowe samochody rzadko robią...

A tak na poważnie, składaj silnik do kupy zgodnie ze sztuką. W internecie masz multum informacji na temat k-serii. Dobrze złożony rover wytrzyma sporo więcej niż nowa OHVka mimo palenia kapora na każdym skrzyżowaniu.
Cytat: Ktoś na forum
Ludzie którzy tworzyli ten samochód powinni zostać pozbawieni polskiego obywatelstwa oraz przymusowo otrzymać białoruskie.

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 03, 2015, 00:55:07 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Szok! KGB który złożył silnik w lanci 2.4 na 3ci nadywmiarowy szlif wału i stare śruby głowicy i przejechał pewnie z półmiliona bez roszania takie farmazony piszę.

po pierwsze to 2.0 i na I szlif - i przejechal wiecej niz twoj kumpel po trzech remontach razem wzietych
po drugie o co Ci chodzi (z tymi domyslnymi farmazonami) ?
po trzecie nie podniecaj sie tak, bo Ci sie koncowki i literki mieszaja
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 18, 2015, 22:23:11 pm »

Offline Damian__

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 65
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu Plus
Silnik złożony wg. Morawskiego i Multeca, odpalony i nawet trochę pojeździł. :]
Temat do zamknięcia.

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 22, 2015, 21:16:08 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
W wiekszości silników MAN i Mercedes oraz Scania to głowica trzyma tuleję na miejscu.
Zastosowane są tylko i wyłącznie oringi na tuleję.
Otóż aby wyciągnąć wszystkie tłoki TRZEBA OBRÓCIĆ WAŁEM (nie ma innej możliwości przy V8 albo V6 (OM501 i OM502LA) - wiem że to ciężarówka ale zasada jest ta sama tylko większe.

Dlatego nie mam absolutnie zielonego pojęcia co wam wszystkim do jasnej cholery przeszkadza to że tuleja wyszła do góry razem z tłokiem ?!
Wyciąga się tłok do końca , wkłada tuleję spowrotem i wkłada tłok ot cała mecyja.
Nie wiem dlaczego tak boicie się "wyskoczenia tulei" one nie są z papieru toaletowego i nic im nie bedzie.
O "klejeniu" tulei pierwsze słyszę.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 22, 2015, 22:36:13 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5091
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Tuleje w 1.4 "na starym bloku" jak to Multec mawia są osadzone właśnie na oringach i dodatkowo konstrukcja bloku jest taka,że w swej górnej części niejako opasa on wszystkie tuleje,więc tym pewniej się trzymają.Jak miałem stary silnik rozbierać na alu,to kręciłem nim ile wlezie i nic nie wyskoczyło,więc przy 1,4 można być spokojnym.A co do pozostałych,to tam jest inny blok i w swej górnej części nie opasa już tulei,ma tylko tyle "mięsa" żeby uszczelka uszczelniła kanały i miejsca,gdzie przechodzą śruby głowicy i tam już właśnie stosuje się ten klej/uszczelniacz w dolnej części tulei.Co do możliwości wysunięcia się tulei na takim typie bloku,to się nie wypowiem,bo nie mam takiego silnika,więc tym bardziej doświadczeń na tym polu.Słyszałem jedynie opowieści,że te tuleje osiadają przy przegrzaniu silnika,że ten klej puszcza,czy coś,więc występuje niejako hgf z bonusem.

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 22, 2015, 22:41:27 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2609
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
 Stingerek. problem polega na tym że uszczelka pod tuleją jest jednorazowa. po podniesieniu tulei należy uszczelkę założyć nową.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 22, 2015, 23:26:56 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3764
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Może i pierwsze słyszysz ale otwórz jakąkolwiek serwisówkę dla Rovera na nowym bloku i tam przy montażu tulei jest jasno napisane że należy zastosować uszczelniacz (Hylomar niebieski lub jego zamienniki) na jej rant w miejscu styku z blokiem. Nikt raczej nie wymyślił tego dla jaj. Tak samo nikt przy robieniu uszczelki nie planuje odkręcać dodatkowo miski, magistrali olejowej i korbowodu żeby osadzić na nowo tuleje, bo zachciało się wałem kręcić...
A 1.4 występuje na nowym jak i na starym bloku, więc pojemność nie ma tu nic do rzeczy. Nowy blok występuje od 1996 dla 1.1 i 1.4, a reszta pojemności nie występowała na starym.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: Wklejenie tulei ROVER
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 23, 2015, 07:53:25 am »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
Dodatkowo zazwyczaj na dnie gniazda tulei jest sporo syfu z płynu chłodzącego i podniesienie tuleji powoduje, że wszystko pod nią wpada i nie dojdzie już na miejsce bez wyczyszczenia.
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r