Autor Wątek: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"  (Przeczytany 8029 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

'95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« dnia: Sierpień 16, 2015, 23:45:36 pm »

Offline Mlody_ndm

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 18
  • Płeć: Mężczyzna
    • '81 PF 125p żółty 1313 edyszyn
Tak wczoraj rano z nudów przeglądałem OLXa. Pacze jest!
Jakieś 80km ode mnie, ale mój ojciec był w tamtych rejonach to zadzwoniłem żeby pojechał rzucić okiem bo ma blisko.
Pojechał, zadzwonił zdał relację na żywo, ocenił ze jest ok jak na te piniondze.
To nie wiele myśląc wziąłem umowy i ruszyliśmy po dziada.
I oto jest:
Polonez 1.4 16V, rocznik 1995, bez LPG ochrzczony przez żonę "Florajdą" z racji naklejki na przedniej szybie.
Przebieg niby 166kkm i możliwe że tak jest, od przeglądu w lutym przejechał raptem 1500km
Stan ogólny dobry, ale w środku syf niesamowity, jakby ktoś tam ziemniaki luzem notorycznie woził (pewnie tak było).
Szyby są tak brudne że zanim wyruszyłem w drogę powrotną to umyłem sobie przednią od środka żeby coś widzieć :P
Z wyposażenia ma niesprawny centralny zamek cytując poprzedniego właściciela"centralny jest ale jak wariować zaczął to go łodpiełem".
Są też Groki, ale te z fotel kierowcy jest podarty jak cholera - swoją drogą nie rozumiem dlaczego niektórzy jarają się Grokami, jak dla mnie to to cholerstwo strasznie niewygodne...
Na tylnej klapie był kiedyś spojler - zostały po nim tylko śruby.
Blacharsko nie jest źle, ale luksusu tez nie ma. Trochę lecą drzwi, trochę na uszczelką przedniej szyby, trochę na łączeniu tylnego błotnika z progiem... ale tragedii nie ma.
Silnik pracuje ładnie, w zbiorniczku wyrównawczym oleju nie widać, nie bąbluje więc chyba jest ok.
Ale ja nawet nie widziałem że Polonez z tym pod maską jest tak cichy - no bajka normalnie.
Dynamika też nie najgorsza, ale myślałem że będzie lepiej.
Nawet most umiarkowanie huczy, da się wytrzymać, gdyby radio działało to by zupełnie nie było problemu.

Pierwsze problemy do rozwiązania to:
1. Hamulec strasznie wpada, jak zaczynam hamować jest wysoko a potem niżej i niżej, straszne uczucie.
2. Zacięty zawór nagrzewnicy.
3. Opony do wywalenia, mam alusy na stanie, ale nie mam do nich śrub - nie ma ktoś na zbyciu?
4. Padnięty termostat
5. Fajera do wymiany - obecna ma gąbkę oderwaną od druta i beznadziejnie leży w rękach
6. Odchlewienie wnętrza, już się boję ile czasu mi zajmie odkurzanie :(
7. Wymiana radia.

Fotki z ogłoszenia:




I zrobione na szybko przy okazji tankowania, pompowania kół i mycia szyby.








« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2015, 00:39:47 am wysłana przez Mlody_ndm »

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 17, 2015, 08:07:57 am »

Offline Fasola

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.4 16V
groki masz pewnie pompowane relaxy (z tego co na telefonie dojrzalem) xd jakbys mial standardy to raczej bys tak nie gadal xd

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 17, 2015, 10:49:54 am »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1678
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo Intercooler +1?? KM?? & Fiat Marea Weekend 1.9 JTD '01 110 KM - Gruz Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - Dailycar "TurboŁoś"
Zdarza mi sie robic po 700km dniowka moim Caro i na takich dystansach Standardy nijak sie maja do Relaxow
Jakbys poszedl jednak za glosem tlumu, a fotel kierowcy jest w przyzwoitym stanie (czyt. tapicerka) to chetnie przygarne ;)
« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2015, 10:53:21 am wysłana przez Sławek »
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 17, 2015, 21:51:54 pm »

Offline Mlody_ndm

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 18
  • Płeć: Mężczyzna
    • '81 PF 125p żółty 1313 edyszyn
Zdarza mi sie robic po 700km dniowka moim Caro i na takich dystansach Standardy nijak sie maja do Relaxow
Jakbys poszedl jednak za glosem tlumu, a fotel kierowcy jest w przyzwoitym stanie (czyt. tapicerka) to chetnie przygarne ;)

Fotel kierowcy niestety nieco podarty :(


Ciekawe masz radio, sprawny ten klasyk? ;)

No tak nie całkiem, wyświetlacz nie wyświetla, szumi, pierdzi i brakuje paru przycisków :P

A teraz porcja fotek.
Na początek ilustracja syfu panującego we wnętrzu:





Nawet gruchi od Groków zalepione syfem tak że szkoda gadać.



Wspaniałe Car-Audio




Fotel kierowcy niby że do odratowania...


















A teraz kolejny amerykański akcent Florajdy.
Jedno jest pewne - nie działa :P








Wspaniała końcówka wydechu :P






Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 18, 2015, 08:17:26 am »

Offline J1612

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 250
Na Twoim miejscu zdjął bym wszystkie blachy i plastiki które da się odkręcić (błotniki, zderzaki, noski przód tył, nakładki progowe) i zajął się rdzą która z pewnością się znajdzie. I wywalił wykładziny wewn do czyszczenia, przy okazji pewnie okaże się czy podłoga cała bo przy lewarkach też pewnie żre. Zalecam cierpliwość przy odkręcaniu śrub i dobry odrdzewiacz.
Park masznowy:
PN 1,4 -DF 1,6 R620ti R45 Bmw540i silnik w proszku

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 18, 2015, 09:05:39 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Przeca pisał że po szpojlerze...
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 18, 2015, 10:03:17 am »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5098
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
114 antracyt, miałem kiedyś takiego,mój pierwszy polonez.Progi miał profesjonalnie wzmocnione pianką.Piszę wzmocnione,bo ktoś elegancko wspawał niby nowe progi,ale do środka wpakował piankę.Do tego też był to 1.4,ale zeswapowany na 1.6 GLE,bo orginalny motor poległ pod siłą "perswazji" poprzedniego właściciela.

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 18, 2015, 20:41:39 pm »

Offline Mlody_ndm

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 18
  • Płeć: Mężczyzna
    • '81 PF 125p żółty 1313 edyszyn
Na Twoim miejscu zdjął bym wszystkie blachy i plastiki które da się odkręcić (błotniki, zderzaki, noski przód tył, nakładki progowe) i zajął się rdzą która z pewnością się znajdzie. I wywalił wykładziny wewn do czyszczenia, przy okazji pewnie okaże się czy podłoga cała bo przy lewarkach też pewnie żre. Zalecam cierpliwość przy odkręcaniu śrub i dobry odrdzewiacz.

A po co? Żebym się załamał? :P
Przy lewarkach żre to wiem od początku.

Myślałem że dziad już będzie na Lucas'ach dzisiaj pacze a tam zwykłe fiatowe.

Kojarzy ktoś jaką długość powinny mieć śruby do alusów do niego?
Bo mam na składzie takie jak na zdjęciu poniżej i chcę je jak najszybciej założyć.


Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 18, 2015, 22:23:16 pm »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2232
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
W aucie jest jeszcze potencjał :) Trochę trzeba podziałać ale wydaje się być dobrą bazą. Przede wszystkim, środek do kompletnego prania ;) Co do wygody foteli, duże prawdopodobieństwo, że pompowanie oparcia Ci nie działa a jest akurat w takiej opcji w jakiej dla Ciebie jest kompletnie niewygodnie ( wedle upodobań zacięło się na ,,napompowanym" albo ,,płaskim ) Mnie na relaxach jeździło się wygodnie ale tylko wtedy kiedy całkowicie spuściłem powietrze z odcinka lędźwiowego. Zawsze możesz poszukać samych przednich standardów bo reszta tapicerki IG już jest i podmienić sobie. Jeśli auto jest względnie zdrowe, to również doradzam to co było napisane wcześniej - pozdejmować co trzeba, pozbyć się rdzy i zakonserwować.

Z tego co mi wiadomo, długość śrub do alusów to powinno być 32mm

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 18, 2015, 23:00:24 pm »

Offline Mlody_ndm

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 18
  • Płeć: Mężczyzna
    • '81 PF 125p żółty 1313 edyszyn
Jak jechałem to nie znalazłem pompki - ciemno było. Odkryłem ją dopiero następnego dnia, niby działa. Ale co do wygody się nie wypowiem bo przejechałem raptem 1,5km do warsztatu żeby pompę hamulcową wymienili bo ja nie mam czasu i chwilowo warunków żeby się z tym bawić :(

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 19, 2015, 08:11:44 am »

Offline LeszekR

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 521
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez 1980 - 58kkm Polonez 1989 - 63kkm BoroTruck 1989 - 68kkm Polonez 1996- 69kkm
Jak jechałem to nie znalazłem pompki - ciemno było. Odkryłem ją dopiero następnego dnia, niby działa. Ale co do wygody się nie wypowiem bo przejechałem raptem 1,5km do warsztatu żeby pompę hamulcową wymienili bo ja nie mam czasu i chwilowo warunków żeby się z tym bawić :(

Ciekawi mnie temat tego miękkiego pedału, daj potem znać czy po wymianie pompy jest ok dobrze?
Borewicz   1980
BoroTruck 1989
Akwarium  1989
Caro          1996

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 22, 2015, 22:22:19 pm »

Offline Mlody_ndm

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 18
  • Płeć: Mężczyzna
    • '81 PF 125p żółty 1313 edyszyn
Florajda wstępnie ogarnięty.
Odkurzyłem dziada, trwało to masakrycznie długo ale jest dużo lepiej.
Z ciekawostek - przed odkurzaniem założyłem w odkurzaczu nowy worek, po odkurzaniu go wyjąłem żeby zobaczyć ile waży - chyba z kilogram :P

Do tego założyłem alusy, a przy ich okazji okazało się że przednie zaciski stoją - to je rozruszałem.

Po założeniu felg przed ogarnięciem plastików:




A tu efekty potraktowania plastików opalarką:







Potem pociągnąłem jeszcze zderzaki jakąś taką pianką do plastików z Lidla bo na zdjęciu nie widać, ale kolor mimo że był wyraźniejszy to jakiś taki matowy i trochę nieregularny.

Wnętrze już nieco przejrzało z syfu, ale jeszcze dużo pracy przede mną.
No i dywaniki muszę jakieś wynaleźć bo te są paskudne.






I efekt ogarnięcia plastików po potraktowaniu pianką:







Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 22, 2015, 22:33:38 pm »

Offline mlody

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 349
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 96r. L98 1.8Gli 16v/kombi 00r. 92u 1.6gli 16v/2xE30 Touring 93r. 1.8IS
no to chyba juz wiem gdzie mój spoiler poszedł  :P.
ale powiem szczerze że z dnia na dzień coraz lepiej wygląda oby tak dalej .
Cytat: Fasola
Co tam groki, el lusterka, szyby, grzane dupy, wspomaganie itd itd je*ać, EL w Vinie się liczy

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 22, 2015, 22:39:45 pm »

Offline Mlody_ndm

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 18
  • Płeć: Mężczyzna
    • '81 PF 125p żółty 1313 edyszyn
no to chyba juz wiem gdzie mój spoiler poszedł  :P.
ale powiem szczerze że z dnia na dzień coraz lepiej wygląda oby tak dalej .

Tak tak, to ten spojler :P
Muszę coś wymyślić bo strasznie wyblakły jest, ale jak na szpoljer za czy dychy to nie mogę narzekać ;)
« Ostatnia zmiana: Sierpień 22, 2015, 22:46:16 pm wysłana przez Mlody_ndm »

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 23, 2015, 11:19:27 am »

Offline LeszekR

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 521
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez 1980 - 58kkm Polonez 1989 - 63kkm BoroTruck 1989 - 68kkm Polonez 1996- 69kkm
Hamulce ogarniete?Pompa pomogła na zapadajacy sie pedał?
Borewicz   1980
BoroTruck 1989
Akwarium  1989
Caro          1996

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 23, 2015, 22:57:15 pm »

Offline Mlody_ndm

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 18
  • Płeć: Mężczyzna
    • '81 PF 125p żółty 1313 edyszyn
Pompa wyleci w najbliższych dniach. Było parę mylących tropów, ale zostaje tylko pompa...

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 23, 2015, 23:12:23 pm »

Offline Bananek

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 6
  • Płeć: Mężczyzna
    • Orciari 1.6 16v
Widze ze znalazl się rover ktorego zwineles mi z przed nosa w poniedziałek miałem go zabrać:)

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 24, 2015, 12:18:25 pm »

Offline sova

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 667
  • Płeć: Mężczyzna
  • wychowany na tylnym napędzie
    • PN Coupe--> home made
o co chodzi z opalarką?
roztapiając naczernia plastiki czy wypala bród czy jak? chodzi mi o to jak długo jak mocno grzać?
FSO Motoklub Polska---> www.fsomoto.xip.pl
Mercedes C180 Esprit kombi
Historia mojego PN 1,4 Coupe zaczyna się tu ->www.fsomoto.xip.pl/forum/viewtopic.php?t=1143&postdays=0&postorder=asc&start=360

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 24, 2015, 15:19:33 pm »

Offline Trojan

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2655
  • Płeć: Mężczyzna
Czy roztapia to za dużo powiedziane, ale w każdym razie tak jakby usuwa się ta wyblakła warstwa. Z grzaniem nie wolno przesadzić bo plastik może stać się bardzo kruchy albo właśnie za bardzo stopić, najlepiej poćwiczyć.

Odp: '95 Polonez 1.4 GLI 16V "Florajda"
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 25, 2015, 23:13:07 pm »

Offline Mlody_ndm

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 18
  • Płeć: Mężczyzna
    • '81 PF 125p żółty 1313 edyszyn
Pompa hamulcowa wymieniona, niby lepiej ale dalej jakoś tak dziwnie...
Oprócz tego wymieniony olej i filtry.
Od jutra zaczyna robić jako dupowóz na dojazdy do pracy. Zobaczę co z tego wyjdzie bo widzę już na starcie jeden poważny problem - zepsute radio :(
A jak wiadomo samochód bez radia jest tak zepsuty że nie nadaje się do jazdy ;)
Ostatnio nie mam czasu podjechać na zaprzyjaźniony szrot gdzie za 20-30zł można kupić coś co nawet gra :P


o co chodzi z opalarką?
roztapiając naczernia plastiki czy wypala bród czy jak? chodzi mi o to jak długo jak mocno grzać?

Nadtapia utlenioną warstwę przywracając kolor. Brudu nie wypali, zwłaszcza kurzu i piasku więc przed opalaniem trzeba bardzo dokładnie umyć.
Jak długo? Kilka-kilkanaście sekund w zależności od mocy opalarki i temperatury zderzaka, otoczenia itd.
Z resztą widać kiedy jest git, a kiedy przesada, bo jak za mocno podgrzać to zanika struktura.


Widze ze znalazl się rover ktorego zwineles mi z przed nosa w poniedziałek miałem go zabrać:)

A ja myślałem że właściciel "typowy Janusz" który przywitał mnie spocony, samych brudnych krótkich spodenkach i kubotach blefował mówiąc że z ceny niżej nie zejdzie bo jutro ma ktoś przyjechać :P