Bo to przecież prawda.Nikt tylko nie mówi, że wolno nielicznym, a reszta ma siedzieć cicho.Tzn. teoretycznie wolno wszystko każdemu, byle cię tylko nie pod*ebali.Kraść auta tez wolno, dopóki nie wpadniesz, co nie?
Za tej niedobrej komuny było więcej wolności,niż teraz.Jak siedziałeś spokojnie i nikomu nie wadziłeś, to nikt ci nic nie zrobił.Wtedy kradli, teraz też kradną, tylko że wtedy budowano narodowy majątek, a dziś go rozkradziono, pardon, sprywatyzowano i zwykły człowiek gówno z tego ma.Mało tego, coraz to nowe obciążenia.Za młody jestem, żeby pamiętać głęboką komunę, ale jej schyłek pamiętam, a najlepiej ten dobrobyt, który przyszedł później.Czasem myślę, że wtedy rękoma ludzi zbudowano majątek narodowy tylko po to, żeby go teraz spokojnie rozkraść.Ciekawe tylko, co będą sprzedawać, jak już wszystkiego zabraknie, bo już niewiele zostało.Chyba tylko niebo nad Polską zostanie do sprzedania.
A wracając do tematu, dawniej można było czasowo wyrejestrować wszystko, co się chciało.Ja mam np. tak ciągnik wyrejestrowany (jeszcze przez ojca) dowód leży niby w WK i w każdej chwili można to zalegalizować.Wprowadzili taką możliwość dla tego typu maszyn, ba samochodów już chyba nie.Dzisiaj już się nie da, bo nie.Kto by wtedy OC płacił?Ponoć w tym roku już dwa razy zdrożało.Ciekawe, ile mi za oba poldki policzą.No i "Żula". Choć jak pamiętam, to w zeszłym roku, pomimo podwyżki zapłaciłem nawet mniej, co mnie zdziwiło.