Chyba podałeś zły przykłada z tym daihatsu tak to sobie można dmuchać w nieskończoność i nic z tego nie będzie jak się nie zmieni stosunku podawanego paliwa do ilości powietrza. To samo jest po zdjęciu obudowy filtra powietrza w poldku- dusi się od nadmiaru powietrza. Żeby dmuchawy zadziałały trzeba zwiększyć dawkę paliwa ustawić właściwą proporcje mieszanki.
na filmiku co przesłałeś goście nic nie grzebią przy gaźniku (w tej wersji to raczej przepustnica i wtryski o ile się nie mylę?) to jest oczywiste że nie będzie żadnego efektu od samego dmuchania powietrzem w dolot. Jak mają zwiększyć się osiągi skoro powietrza jest o 10 razy więcej a ilość paliwa pozostaje na tym samym poziomie bez zmian
Jesteś w błędzie. To prawda, że zwiększając silnikowi benzynowemu ilość powietrza, trzeba zapewnić także więcej paliwa. Jednakże takie dmuchawy do liści nie dostarczają silnikowi 10 razy więcej powietrza, tylko, powiedzmy, 1% więcej powietrza. Przy tak niewielkim ,,doładowaniu'' nic nie trzeba grzebać w silniku, ponieważ dawka paliwa zostanie skorygowana poprzez odczyty z lambdy. Tak samo kiedy zastępujemy zwykły filtr stożkiem - nie trzeba wtedy wymieniać wtryskiwaczy na większe.
Eksperyment został przeprowadzony prawidłowo, a wyniki są właściwe. Zamiast robić wiochę z dmuchawami, wystarczy dać wlot przed atrapę i duży chwyt w kształcie lejka. Będzie ten sam efekt. Oczywiście tylko na autostradzie.
Pozdrawiam.