Ahoj. Odpowiedź trochę spóźniona ale jestem tu od niedawna. Chciałbym wypowiedzieć się co do oleju bo z racji wykształcenia i wykonywanego zawodu w tej dziedzinie wiem chyba wszystko. A to co czytam na forach powoduje u mnie odruch wymiotny połączony z niedowierzaniem
Do silników FSO można lać oleje 0W/40, 5W/40, 10W/40 oraz 15W/40 (ten nie jest polecany do hydrauliki rozrządu czyli Boscha i GSI) oraz 5W50 i 10W/60, przy czym mineralny 15W jest katorgą dla każdego silnika, natomiast te ostatnie leje się do wyeksploatowanych jednostek z dużymi luzami. Teraz tłumaczę dlaczego tak a nie inaczej:
- pierwszy parametr oleju przed "W" to wyznacznik tego w jaką płynność zachowa olej w warunkach zimowych (W- jak winter) a nie jest to ogólna gęstość oleju!!! Drugi parametr po literce "W" pokazuje nam GĘSTOŚĆ oleju w temperaturze roboczej (chyba jest to 80st/C). Teraz tłumaczę łopatologicznie- olej 15W/40 ma taką samą płynność (czyli jak to określacie innymi słowy GĘSTOŚĆ) jak olej 0W/40 podczas normalnej pracy silnika. Innymi słowy wszystkie oleje ("--W/40) są tak samo gęste. Różni je JEDYNIE odporność na mróz. Jest totalną bzdurą to co ludzie wypisują na forach. Olej 15W40 jest gęstszy TYLKO I WYŁĄCZNIE w temperaturach UJEMNYCH!!! Podczas normalnej pracy silnika oba oleje zachowają taką samą gęstość!!! Ale jak widzimy po pierwszym parametrze- olej 0W/40 zachowa swoją pompowalność (czyli dobrą gęstość) w warunkach zimowych, natomiast 15W/40 będzie jak miód. Jest totalną bzdurą lanie tego gówna do wyeksploatowanego silnika i bezmyślne wierzenie "że taki gęsty olej wypełni mi luzy". BZDURA!!! Tak samo zachowa się w trakcie pracy olej 0W/40. Jeżeli ktoś ma konający silnik z orkiestrą panewek, proponuję olej 10W/60 lub 5W/50. Jak pokazuje nam ostatni parametr są to oleje które zachowują dużą lepkość (gęstość) w warunkach normalnej pracy silnika. Ja osobiście uważam, że optymalną oliwą dla silnika OHV, w naszych warunkach klimatycznych jest 5W/40. Do swojego Abimexa od 10 lat leję takie oliwy:
- silnik Shell Helix Ultra 5W/40
- skrzynka przekładniowa: Shell Syntrax 75W/90 (pełny syntetyk)
- most: Shell Spirax 80W/90
Odniosę się jeszcze do tego magicznego słowa SYNTETYK którym tak mocno podnieca się plebs. W popularnych markach olejowych nie ma prawdziwych baz syntetycznych. Nie prawdą jest też, że wszystkie oleje 0W i 5W to syntetyki, 10W do pół a 15W to minerały. Olejem syntetycznym może być nawet 20W40. Powtarzam jeszcze raz- parametr przed "W" określa nam tylko jak zachowa się oliwa w warunkach temp ujemnej a nie jaką ma gęstość czy z jakiej bazy jest zrobiona! Wszystkie oleje które kupujemy to wynik rafinacji i hydrocrackingu ropy naftowej. Tylko że oleje 15W i 20W popularnie zwane "mineralnymi" to oleje z ropy naftowej przetworzonej bardzo delikatnie. Natomiast oleje 0W i 5W są olejami równiez uzyskanymi z ropy naftowej (a jak!) tyle tylko że bardziej przetworzonej. Prawdziwymi olejami w pełni syntetycznymi są oleje z baz PAO oraz Estrów. Nie wierzycie? Proszę powąchać popularnego Mobila 0W30 (wali ropą, prawda?) i powąchać np Motula 800V Competition (ten pachnie słodko jak cukierek i ma kolor dosłownie zielono- niebieski!). Skąd w takim razie wział się napis FULL SYNTHETIC na opakowaniach olejów? To dzięki wyrokowi Sądu Najwyższego w USA który wysoce przetworzoną ropę nafotową pozwolił nazywać jako olej pełnosyntetyczny!
Jeżeli mógłbym jeszcze coś dodać... Szczerze ale naprawdę szczerze polecam preparaty ceramizujące. Ale nie ceramizer f-my CERAMIZER tylko ukraińskie XADO. O ile w silniku po za doznaniami organoleptycznymi
trudno jest udowodnić jego działanie, o tyle proszę to zaaplikować do skrzyni biegów i obserwować efekty. Po pierwszych 100km czuć DIAMETRALNĄ różnicę w sile potrzebnej do zmiany biegów. Skrzynia przestaje też hałasować. W silniku natomiast wyrównuje i poprawia się kompresja, zawory przestają głośno klepać i ogólnie motor pracuje bardziej jedwabiście. W moście napędowym podobnie.
Pozdrawiam.