Problem dość znany, więc myślę, że taki temat się przyda, napiszę w formie poradnika i może mi coś podpowiecie, jak rozwiązać problem, który pojawił się po przeróbce
![:] :]](http://forum.fsoptk.pl/Smileys/emoty/kwadr.gif)
W PN przed 1993 rokiem (nie wiem, jak w MR 93) sprawa wycieraczek jest rozwiązana idiotycznie, w ten sposób, że prąd sobie biegnie przez pałąk i programator do silnika wycieraczek. Rozwiązanie dość kiepskie, bo po latach pojawiają się spadki napięcia na instalacji, u mnie się to objawiało w ten sposób, że wycieraczki na suchej szybie nie miały siły w ogóle wystartować, podczas opadów chodziły leniwie, aż się "rozruszały". Napięcie ładowania mam 14,2V na światłach, ale i to nie pomagało, zwyczajnie spadki na instalacji były zbyt duże, aby wycieraczki działały poprawnie.
Zrobiłem więc patent z dwoma przekaźnikami, żeby cały prąd szedł na silniczek prosto z akumulatora, w sklepie dostałem przekaźnik model SCB-1-M-1240 12V/40A:

Zrobiłem połączenie za radą kolegi w ten sposób, aby w wypadku uszkodzenia przekaźników np. w trasie szybko wszystko odpiąć i po prostu wpiąć kostkę tak jak było w oryginale. Zbadałem sobie miernikiem który styk odpowiada za co, i styki przekaźnika podpiąłem w ten sposób:
Pierwszy przekaźnik, sterujący pracą ciągłą wycieraczki:
30 - Plus z akumulatora przez bezpiecznik 15A
86 - Masa (zależnie od modelu przekaźnika masa może być pod 85)
85 - Szary kabelek z kostki instalacji, + z pałąka (informacja dla przekaźnika, kiedy ma załączyć wycieraczki)
87 - Łączymy do kostki silnika wycieraczek, po przeciwległej stronie w miejscu, gdzie poprzednio podłączony był szary kabelek
87a - Nie podłączony
Drugi przekaźnik, sterujący pracą ciągłą wycieraczki:
30 - Plus z akumulatora przez bezpiecznik 15A
86 - Masa (zależnie od modelu przekaźnika masa może być pod 85)
85 - Niebieski kabelek znajdujący się obok szarego z kostki instalacji, + z pałąka idący przez programator (informacja dla przekaźnika, kiedy ma załączyć wycieraczki)
87 - Łączymy do kostki silnika wycieraczek, po przeciwległej stronie w miejscu, gdzie poprzednio podłączony był niebieski kabelek
87a - Nie podłączony
Resztę połączeń w kostce spiąłem ze sobą za pomocą dorobionych krótkich kabelków z wtykami męskimi i żeńskimi na końcówkach.
Efekt jest taki, że wycieraczki bez uruchamiania silnika zasuwają po suchej szybie jak szalone
![]:-> ]:->](http://forum.fsoptk.pl/Smileys/emoty/diabelek.gif)
. Problem natomiast wygląda tak, że przez podłączenie przekaźnika coś nie gra, i wycieraczki podczas pracy ciągłej po wyłączeniu na pałąku zatrzymują się w miejscu, w którym akurat się znajdowały, a podczas pracy przerywanej ruszają tylko w momencie, jak dostają impuls od programatora, podskakują o centymetr i nic. Co należy jeszcze podłączyć, żeby pracowały jak należy? Na jednym z pinów kostki znalazłem napięcie +12V ze stacyjki, odłączane dopiero po wyłączeniu zapłonu, na pozostałych nic.