Autor Wątek: Polonez 1.4 '96 - zacinająca się przepustnica; nie odpala po jej resecie  (Przeczytany 3054 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Macienty

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 2
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez 1.4 16v
Witam serdecznie :)
Na wstępnie chciałbym zaznaczyć, że to mój pierwszy post, więc z góry dziękuję za wszelaką pomoc.
Chodzi o Poloneza 1.4 16V z 1996 roku, czysta benzyna, jeśli ma to jakieś znaczenie to komp MKC 103610.
Otóż wczoraj byłem w małej trasie, większość trasy przejechałem tempem 60-70 km/h na czwartym biegu. I o ile w trasie do celu było wszystko w porządku, tak w drodze powrotnej wyczułem, że podczas odpuszczania gazu na dłuższy moment komputer nie odcinał dawkowania paliwa, no że go "ciągnęło" cały czas. Gdy go wysprzęgliłem został na 2k obr/min, przegazówa spowodowała że opadły, zanim wróciłem do domu akcja powtórzyła się pary razy. Pod domem przegazowałem go pod maską, bardzo długo nie mógł się ustabilizować na wolnych obrotach. Dzisiaj postanowiłem zrobić mu reset przepustnicy, bowiem wcześniej raz czy dwa miałem akcje, że zostawał na obrotach. Wtedy pomagało a dziś, po resecie, nie ma zamiaru odpalić. :( Przytrzymując go na gazie chodził jak traktor, cały silnik się trząsł (objaw podobny do uszkodzonego czujnika temp. wody do kompa), odpuściłem gaz i zgasł. Krokowy przy włączaniu zapłonu delikatnie pyrka, po wyłączeniu przez ok. 2 sekundy sie rozbraja. A no i na pewno go zalało przy próbach odpalenia, bo czułem wyraźny zapach benzyny.
Więc w skrócie problemy to zacinająca się przepustnica po dłuższej, ciągłej jeździe i niemożność odpalenia auta po resecie przepustnicy. Jakieś sugestie co poczynić żeby odpalił?
Pozdrawiam

Odp: Polonez 1.4 '96 - zacinająca się przepustnica; nie odpala po jej resecie
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 26, 2018, 23:42:58 pm »

Offline Golden

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 85
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez 1.8
Sprawdź, czy jest sygnał na wtryski przy ujętym pedale gazu (napięcie, albo czy wogóle cykają). Jeśli nie to wg mnie komputer widzi hamowanie silnikiem i dlatego nie możesz uruchomić auta - uwalił się TPS albo masz jakąś kaszanę w wiązce. Zobacz jakie masz napięcia z TPSa przy różnych wychyleniach przepustnicy, albo podłącz MEMSdiag jeśli masz taką możliwość.

Odp: Polonez 1.4 '96 - zacinająca się przepustnica; nie odpala po jej resecie
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 27, 2018, 21:29:35 pm »

Offline Macienty

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 2
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez 1.4 16v
Dobra, po kolei. Wczoraj odpaliłem go na patencie - przekręciłem krzywkę krokowego żeby trzpień się wysunął, dzięki temu dźwignia przepustnicy była podparta na tym trzpieniu, a i sama przepustnica w końcu była uchylona. Po odpaleniu chodził na jakichś 1300-1400 obrotach, złapał trochę temperatury i zaczął falować. Z tego co zaobserwowałem to nie za sprawą silniczka krokowego, dźwignia przepustnicy była nieruchoma, wyglądało to tak jakby komputer "kombinował" z kątem wyprzedzenia zapłonu. Zgasiłem go, odpaliłem ponownie, i byłem zmuszony go potrzymywać pedałem gazu, bo się dusił na wolnych. Zrobiłem reset, podczas niego krokowy sobie terkotał, ale dźwignia stała nieruchomo. Rozkręciłem po raz kolejny obudowę i znowu ustawiłem te obroty jeszcze raz i dałem sobie spokój.
Dziś natomiast poczyniłem konkrety. Rezystancja silniczka wynosi odpowiednio 27 Ω i 13.5 Ω.   Książka panów Trzeciaka i Sokolnickiego podaje wartości 14,61 Ω; 14,74 Ω; 14,79 Ω oraz 14,56 Ω. Zmierzyłem to trochę "na pałę", bo mam inną pinologię wtyku do komputera niż ta, którą podaje ww. książka. Odpaliłem go, obrotów miał z 1200, chodził tak ze 2 minuty, po czym nagle opadły do 1000 i zaczął chodzić nierówno, po  przegazowaniu ratowałem go od zgaśnięcia manipulując gazem, odpuściłem gaz całkowicie to falował na poziomie 600, 700 - 1000, aż w końcu zgasł. Odpaliłem go i od razu wkręcił się na 2000 obr. , pozwoliłem mu osiągnąć te 70 stopni, i przegazowałem, zszedł na 1700 i tak wył dopóki go nie zgasiłem. Co ciekawe, po przegazówach zwieszał się na ułamek sekundy na poziomie 3000 obr, po czym silnik krokowy przymykał przepustnicę i zatrzymywał się na 1700 obr. Wyniki pomiarów wskazują na uszkodzenie krokowca (choć uważam, że po 22 latach miały prawo się pozmieniać te wartości), ale krokowy się odzywa. Jeździć normalnie i dać mu czasu na uzyskanie parametrów?

PS. Starałem się pisać jak najbardziej jasno, mam nadzieję, że idzie coś z tego zrozumieć :P

PS2. Znajomy mechanik mówił mi, że jak jeszcze pracował w ASO FSO to właśnie na wszelkie dolegliwości Poldoroverów podłączali Microchecka, jakoś eliminowali błędy, problemy np. z właśnie krokowym i Polonez chodził jak nowy. Mimo wszystko wydaje mi się, że podłączenie pod kompa to ostateczność, a i pewnie serwis Rovera na Jubilerskiej to by mnie wyśmiał. :D
Pozdrawiam serdecznie

Odp: Polonez 1.4 '96 - zacinająca się przepustnica; nie odpala po jej resecie
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 27, 2018, 22:01:39 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Na moje oko to czujnik temp. płynu chłodzącego. Bo jeśli go zalewa, to dawkowanie jest zaburzone. Zacznij od tego zamiast rozwalać przepustnicę. Możesz jeszcze sprawdzić rezystancję TPSa/ czy jego wartość zmienia się równo w całym zakresie otwarcia przepustnicy, tzn. czy nie ma przerw i nagłych skoków.

Odp: Polonez 1.4 '96 - zacinająca się przepustnica; nie odpala po jej resecie
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 27, 2018, 23:35:30 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3762
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Dziwne jest, że krokowy nie wykonuje ruchu podczas adaptacji czujnika położenia. A powinien wykonać ruch od początku do końca zębatki. Ja bym od tego zaczął, tzn. podmienić krokowca, bo jeśli jest uwalony to sterownik reguluje obroty kątem zapłonu.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: Polonez 1.4 '96 - zacinająca się przepustnica; nie odpala po jej resecie
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 01, 2018, 12:18:09 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Tam jest 4 uzwojenia połączone w jednym centralnym punkcie na środkowym pinie. Rezystancje powinny być podobne na wszyskich cewkach.

Daawno temu miałem tak żejeden z kabelków urwał się przy płytce. Silnik też warczał ale stał w miejscu. Faktycznie obiawy podobne jak u ciebie. Albo trzymał 3000 albo gasł.

Na youtube poszukaj filmiku test silniczka krokowego w roverze k16 w polonezie.  Nakręciłem go ponad 10 lat temu po naprawieniu swojego silniczka...
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: Polonez 1.4 '96 - zacinająca się przepustnica; nie odpala po jej resecie
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 22, 2019, 11:05:18 am »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Mam w piwnicy przepustnicę od mojego śp. Poloneza 1.4 MPI K16 z 1996 roku. Mogę ci ją oddać za darmo. Wszystko było z nią OK do samego końca. Mogę dorzucić kolektor dolotowy. No i głowicę, ale wymaga splanowania, to trzeba umiejętnie zrobić (tylko polerowanie), razem z wałkami, zaworami, popychaczami.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Odp: Polonez 1.4 '96 - zacinająca się przepustnica; nie odpala po jej resecie
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 22, 2019, 11:48:50 am »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3762
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Golden szuka sensownej głowicy do Rovera.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: Polonez 1.4 '96 - zacinająca się przepustnica; nie odpala po jej resecie
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 22, 2019, 22:30:39 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Mężczyzna
Zrobiłem reset, podczas niego krokowy sobie terkotał, ale dźwignia stała nieruchomo. Rozkręciłem po raz kolejny obudowę i znowu ustawiłem te obroty jeszcze raz i dałem sobie spokój.

A nie jest wciśnięta na maksa? Kiedyś po rozbiórce tak miałem, że krokowiec nie mógł wypchnąć trzpienia, bo trzpień wepchnąłem za głęboko.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E