Autor Wątek: Polonez Caro+ 1.6 GLI Kasowanie luzów zaworowych.  (Przeczytany 2751 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Polonez Caro+ 1.6 GLI Kasowanie luzów zaworowych.
« dnia: Sierpień 14, 2018, 00:24:21 am »

Offline Pcx10

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 5
    • Caro+ GLI
Witam,
Jak w tytule, jestem dumnym posiadaczem Poloneza Caro+ 1.6 GLI, wtrysk Bosch.
Silnik w moim bolidzie przeszedł porządniejszy remont, w tym i nowe popychacze hydrauliczne i laseczki.
Po takiej operacji, należałoby wstępnie wyregulować zawory kasując na nich luz, lub jak kto woli, wstępnie ustawić je z popychaczami. Tylko jak?

Biblia Morawskiego nie mówi nic na ten temat.
Trzeciak natomiast piszę, aby doprowadzić do zetknięcia się laski popychacza ze śrubą regulacyjną a następnie tę śrubę DOKRĘCIĆ o 2,5 obrotu. Co ma sens, bo 2,5x obrotu na gwincie 1x daje 2,5mm i ustawi hydropopychacz mniej więcej w połowie jego zakresu pracy, tj 5,5mm. W sumie to banał, ale zacząłem czytać internety ...

No i zrobił mi się mętlik, jedni piszą żeby wkręcać, drudzy aby wykręcać bo u Trzeciaka jest błąd w druku, jedni że popychacze się osusza przed montażem, drudzy, że mają być napełnione do pełna.

No i stąd moje wątpliwości, do Poldolota zasiądę w piątek i chciałbym mieć już to zrobione, oczywiście dostrajanie było by na tzw Mijankę, tylko, czy dokręcać czy odkręcać? Czy stopień napełnienia popychacza ma jakiekolwiek znaczenie skoro wewnątrz jest sprężyna rozpierająca go do maksymalnej wysokości?

Wiadomo oczywiście, że po regulacji trzeba dać odpocząć popychaczom z godzinkę coby się ułożyły, a następnie i tak kontrolnie zakręcić wałem.

Pozdrawiam zapewne bardziej doświadczonych i z góry dziękuję za odpowiedzi.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2018, 00:54:37 am wysłana przez Pcx10 »

Odp: Polonez Caro+ 1.6 GLI Kasowanie luzów zaworowych.
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 14, 2018, 00:54:39 am »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
tak jak pisze Trzeciak jest dobrze - nie mam tej ksiazki i nie czytalem, sam doszedlem do tego sposobu, wiec mozna to uznac za sume kontrolna ;)
prawidlowo myslisz, w popychaczu jest sprezyna i w stanie swobodnym jest on maksymalnie wydluzony
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Polonez Caro+ 1.6 GLI Kasowanie luzów zaworowych.
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 14, 2018, 11:47:16 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2060
no ustawiasz wstępny naciąg palcami i potem 2,5 obrotu. Wszystko jak przy zwykłym ustawianiu zaworów, tylko zamiast luzu naciąg. Tylko warto potem silnikiem obracać co 30 min by ewentualny olej pod wpływem sprężyn zaworowych wyszedł z kasowaczy. Inaczej może mieć podparte zawory i problemy z odpaleniem.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2018, 11:51:33 am wysłana przez diodalodz »

Odp: Polonez Caro+ 1.6 GLI Kasowanie luzów zaworowych.
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 14, 2018, 19:42:11 pm »

Offline Pcx10

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 5
    • Caro+ GLI
A istnieje ryzyko kolizji tłoka i zaworu gdy będą one poparte? No i mam jeszcze jedno pytanie, jaki jest patent na skręcenie portek z kolektora wydechowego z rura katalizatora? Nowe śruby, nowe sprężyny, nowy pierścień uszczelniający. No i albo wydech pierdzi, albo przenosi na niego drgania silnika i cały warczy.
Dzięki także za rozwianie wątpliwości.

Odp: Polonez Caro+ 1.6 GLI Kasowanie luzów zaworowych.
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 14, 2018, 19:49:06 pm »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
nie ma patentow, skrecasz i dziala ,tylko tlumiki musza sobie wisiec luzno ,to sie uloza w pozycji,ktora zapewni szczelnosc i tlumienie drgan,
z jakoscia dzisiaj produkowanych tlumikow jest kiepsko i to bynajmniej nie tylko z tlumikami do PN
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Polonez Caro+ 1.6 GLI Kasowanie luzów zaworowych.
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 14, 2018, 21:37:47 pm »

Offline CieniaczRider

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 512
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro Plus
Pcx ja jak składałem silnik, to coś pogmerałem z zaworami-nie wiem, za dużo obrotów silnikiem, albo za mało ;p i Jak regulowałem to prawie skończył się zakres regulacji wliczając te 2,5 obrotów, silnik nie miał kompresji na tym cylindrze, po ponownej regulacji kompresja wróciła i nie ma efektów ubocznych.

Co ciekawe, na innym cylku też mało regulacji zostało a kompresja jest.Hmm...

Dwururkę/portki masz całe?Szczelne?

Odp: Polonez Caro+ 1.6 GLI Kasowanie luzów zaworowych.
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 15, 2018, 22:38:02 pm »

Offline Pcx10

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 5
    • Caro+ GLI
Tak, portki całe, już się chyba nawet ułożyło, bo warczy jakby mniej :)

Mam też kolejne inne, pytanie, też odnośnie innego GLI z Boschem,

Po odpaleniu, nie ważne, czy zimny, czy ciepły, silnik chodzi sobie chwilę na 1100-1400 obrotów, po czym spada na 500 i w efekcie gaśnie. Nie ważne, czy na ciepłym, czy na zimnym, jest tak praktycznie po każdym odpaleniu. Sytuacja ta trwa dosłownie około minuty. Jeżeli w tym momencie będziemy jechać, to autko nie ma mocy, i póki nie wkręcimy go na około 3000 obrotów to przyciskając pedał gazu, zwalniamy. Po tej magicznej minucie Polonez jedzie jak gdyby nigdy nic :)
Auto ma zdemontowany gaz, został tylko komputerek BINGO (emulator lambdy?), bo raz, nie mam siły go demontować i grzebać w instalacji, a dwa, bez niego nie odpali auto.
(Kable, świece, przewody, cewka, wtryskiwacz nowy, kompresja w porządku.)
Moim typem, jest albo serwo od wolnych obrotów, albo lewe powietrze.

Jakby ktoś się pytał, to szykuję te dwa Polonezy na Złombol, a już niewiele czasu zostało.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 15, 2018, 22:40:34 pm wysłana przez Pcx10 »

Odp: Polonez Caro+ 1.6 GLI Kasowanie luzów zaworowych.
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 15, 2018, 22:52:02 pm »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
na poczatek odlacz akumulator i sprawdz czy problem dalej bedzie sie powtarzal,
druga sprawa,ze sterownik gazowy tez moze cos mieszac, soro nie wiadomo jak jest podlaczony,
jezeli to bylby serwomotor, to wcisniecie gazu podniosloby obroty i juz, a to jakis inny problem - zreszta serwomotor latwo sprawdzic, bo na zimnym silniku powinno wlaczyc sie ssanie, a to czuc na pedale gazu

najlepiej byloby sie podlaczyc pod kompa i sprawdzic co boschowi nie pasuje
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Polonez Caro+ 1.6 GLI Kasowanie luzów zaworowych.
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 15, 2018, 23:52:56 pm »

Offline Pcx10

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 5
    • Caro+ GLI
Odpięcie Aku nic nie daje, próbowałem.

Pod kompa też nie podepnę, bo obawiam się, że ogarnięcie kabla, kompa z DOSem i portem COM oraz oprogramowania może się nie udać. W warsztatach też już takich wynalazków nie mają. No chyba, że ktoś z okolic Katowic ma taki sprzęt :)

Sterownik od gazu ma jakieś 20 pinów, póki co zdiagnozowałem co robi ok 10, reszta jest dla mnie czarną magią i obawiam się, że gdybym chciał dojść z tym do porządku, to musiałbym rozkopać połowę instalacji elektrycznej, a już mało czasu.

Podejrzewam jeszcze sondę lambda. Jest podgrzewana, więc zaraz po zapłonie i tak nie jest brana pod uwagę przez kompa. Może jest zasyfiona albo w ogóle zdechła i podaje jakieś wartości z kosmosu? W końcu zrobiła jakieś 70kkm na gazie. To by w sumie tłumaczyło mulenie poniżej 3k obrotów (nieprawidłowa mieszanka) no i dość wysokie spalanie, w okolicach 11l, ale to głównie po mieście.

Przebadam miernikiem, albo w ogóle odepnę i będę testował. Tylko, o ile dobrze pamiętam, to żeby ją wymienić to trzeba demontować kolektor co nie ?

Odp: Polonez Caro+ 1.6 GLI Kasowanie luzów zaworowych.
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 16, 2018, 00:07:14 am »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
moja sonda zrobila 180kkm na gazie i dziala dobrze - generalnie na gazie ma lzejsze zycie,
dzialanie sondy sprawdzisz, gdy podepniesz sie pod bingo,
swoja droga kuriozalny pomysl, zeby demontowac instalacje LPG przed zlombolem ,gdy daje duze oszczednosci (duzo km to duze oszczednosci) i zwieksza bezawaryjnosc (dywersyfikacja ukladow paliwowych)
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Polonez Caro+ 1.6 GLI Kasowanie luzów zaworowych.
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 16, 2018, 13:14:57 pm »

Offline Pcx10

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 5
    • Caro+ GLI
Nie no gaz wróci do samochodu, niestety z braku czasu niemalże przed wyjazdem ale w formie innej instalacji :) Przecież w innym wypadku zarżnęło by to załogantów finansowo :D

Jeżeli dobrze pamiętam to sonda jest na 1V czyli poniżej 0,4V jest za uboga mieszanka a powyżej 0,6V za bogata?

Odp: Polonez Caro+ 1.6 GLI Kasowanie luzów zaworowych.
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 16, 2018, 13:55:41 pm »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
o za ubogiej to mozna mowic gdy jest 0.0v ,a za bogatej gdy 0.9v, a przedzial 0.4-0.6v jest spoko,
ale mieszanka nie bedzie stala na takich wartosciach, bo w okolicy 0.5v lekkie zmiany skladu powoduja plywanie napiecia,
generalnie gdy bedziesz mian na sondzie odczyt 0.1-0.8v to silnik od tego przygasal nie bedzie
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.