Witajcie. Jak wiecie szukałem drugiego Poloneza. Atu które linkowałem znikło z olx szybciej niż moja wypłata. Udało mi się natomiast kupić Atu Plus 2000r. o oznaczeniu 1,6GSI. Zasadniczo buda jest w idealnym stanie i to mnie cieszy najbardziej, ale samochód miał zablokowany immobilizer. Mechanikę idzie ogarnąć więc zdecydowałem się na zakup. Główne problemy które trapią auto:
1) aby zdjąć immo, elektronik założył emulator który powoduje ze komp nie widzi kluczyka a odpala. Niestety teraz cały czas świeci się ikonka silnika, ECU nie daje się diagnozować. Tzn wcześniej pokazywał mi błąd braku komunikacji immo oraz bład 12 co jest standardem. Teraz pokazuje tylko błąd 12 i nic więcej pomimo że odłączam mu wszystkie czujniki po kolei.
2) jest problem z porannym uruchomieniem silnika, tzn auto zaskakuje i od razu gaśnie. Ratuje mnie delikatne wciśnięcie pedału gazu i tak podtrzymanie go przez jakieś 30sek. Potem już silnik pracuje samoistnie ale też na jakiś dziwnie niskich obrotach ok 650obr. Dalej w ciągu dnia odpala bez gazu ale też nie wchodzi od razu na 1200 i potem zbija do prawidłowych 850 tylko zapala na ok 650obr i pomału sobie podnosi do tych prawidłowych 850. Obroty na benzynie nie falują.
3) w celu usunięcia usterki wymieniłem na nowe- cały zespół przepustnicy z TPS i krokowcem- na allegro do kupienia za 90zł
czujnik temperatury wody na komputer, cewkę zapłonową SKV, kable zapłonowe Janmor, świece NGK. Sprawdziłem też poprawność ustawienia rozrządu- jest OK.
4) zauważyłem też, że jak włączę zapłon to ginie odbiór radia. po wyłączeniu zapłonu odbiór powraca. Może to przypadek a może kogos naprowadzi na dobry trop.
Czy ktoś ma jakiś pomysł co może dolegać Poldkowi? Uwalone ECU?