Bo tutaj nie wyją łożyska, a para współpracujących kół zębatych wałka atakującego i koła talerzowego.
No ale wycie może być chyba i z winy łożysk, bo u mnie też wył, ale w oleju nie było widać opiłków, a zęby nie wyglądały na zużyte.
ciekawe w jaki sposob okreslasz zuzycie zebow, skoro sie na tym nie znasz
a ze sie nie znasz, to sam przyznales nie wiedzac czy i dlaczego przekladnia wyje
Wsadzałem 4,55 z truchła do carocy. Gorzej jak fabryka nie wyło...
fart poczatkujacego, albo to drugie powiedzenie
tymi podkładkami ustawia się pozycję koła talerzowego w stosunku do osi wałka atakującego.
to jeszcze mozna zrobic podkladajac blaszki wlasnej produkcji pod kolo talerzowe (przyblizyc do walka),
ale podkladkami, o ktorych piszesz, ustawia sie wstepny naciag lozysk i tego juz sie nie przeskoczy,
rozpierak tez jest niezbedny w tym celu