Wymieniałem uszczelniacze zaworowe bez zdejmowania głowicy, na 1 i 4 cylindrze elegancko tłoczyska poszły do góry, na 2 i 3 tłoki nie chcą osiągnąć pełnego górnego położenia, po rozpięciu zamków zawór spadał wiele niżej niż w przypadku 1 czy 4 cylindra.
Sprawdziłem/próbowałem:
-Rozrząd na znaki
-Kręcenie samym wałem bez wałków
W obu przypadkach efekt ten sam 2 i 3 cylinder nie osiągają górnego położenia, zaglądałem też przez gniazdo świecy i nie widzę niczego co mogłoby zblokować motor. Jeśli nie ogarnę tego w ciągu tego tygodnia to ściąganie głowicy odkładam na później (muszę swapować 2.5TDI w T4 brata bo napinacz rozrządu postanowił wystrzelić 40 tysięcy za wcześnie
więc nie mam czasu) ale narazie szukam mniej inwazyjnych metod i pomysłów co i jak.