Dlaczego mają " paść" jakieś elementy, przecież nie mówie że parownik ma być przytknięty do rury która ma ponad 300stopni a jedynie w jej pobliżu. Skoro temperatura płynu (90-100stopni ) nie szkodzi parownikowi to w odpowiedniej odległości od kolektora też nie powinno się nic stać . A najlepiej to było by go dać bliżej kolektora i założyć termostat na wąż przed parownik. Jeśli temp wzrośnie to płyn przestanie być wtłaczany i rozpręzający gaz zmniejszy temp parownika ( no chyba że niezdoła ale to już kwestia dobrania odległości od rury ).
Nodobra ostatni, najprostszy proponowany sposób:
Rurka poprowadzona koło kolektora która nagrzewa się od niego
Jakie minusy
Przegrewanie się irurki jesli będzie za blisko , troche opóŹnione działanie. PRzypominam że moim założeniem było podgrzanie membran aby nie szkodziło im odpalanie na gazie
! a takie rozwiązanie nagrzało by płyn troche po odpaleniu.
A i jeszcze jedno ! polski smart - czyli ( niepamiętam nazwy ) chyba Clic miał być zasilany silnikiem włoskim wyłącznie na gaz , więc oni musieli sobie poradzić z szybko psującymi się membranami. Albo zastosowali coś innego niż membrany albo jakoś to podgrzali. hmmm