Na jotubie wdałem się w zbędną dyskusję na temat pochodzenia silnika 1481ccm. Sama dyskusja zbędna i na tamtej platformie bezsensowna niczym na pejsbuku, ale że straciłem na to trochę czasu biegając po wikipedii, to postanowiłem jakoś swój wysiłek uwiecznić.
Odpowiedziałem jakiemuś NPCowi, bo oczywiście jak zwykle podniecał się, jaki do stary badziew kupiliśmy od Włochów. Nowa buda i stary silnik - NPC raczej nie wiedział, że ten stary silnik był produkowany dopiero od 4lat, gdy trwały negocjacje.
Myślisz, że Włosi sprzedaliby licencję na produkcję 1.6 DOHC, czyli ich najnowszego silnika, którego jeszcze sami nie wdrożyli do produkcji, a który parametrami był w światowej/europejskiej czołówce?
Chyba śnisz!
Kupiliśmy licencję na nowoczesny silnik, bo OHV 1.3/1.5 z 1961roku był nowoczesną jednostką, miał dopiero 5 lat. Kupiliśmy najnowszą karoserię modelu właśnie wprowadzanego do produkcji, czyli Fiat 125 (z drobnymi zmianami stylistycznymi oczywiście, co chyba zrozumiałe). Z poprzednika, czyli Fiata 1500 mieliśmy tylko silnik ze skrzynią biegów i zawieszenie tylne na resorach 4pióra. W MR73 zawieszenie tylne zostało zmienione na takie samo jak 125, czyli resory 2pióra + drążki reakcyjne, skrzynia biegów jak 125 (drążek w podłodze) i stylistycznie klamki zewnętrzne drzwi.
Puryści mogą jeszcze rozwodzić się nad wnętrzem, metalowa deska rozdzielcza też nie była aktualna, ale do deski rozdzielczej to chyba licencji nie trzeba, więc to była kwestia chęci naszej ekipy i możliwości produkcji tworzyw sztucznych.
Ogólnie to był nowoczesny samochód, z silnikiem z poprzedniej generacji, a więc też nowoczesnym i jak się później okazało podanym na modyfikacje przedłużające życie w produkcji.
Moim zdaniem błędem było wprowadzenie do produkcji 116c, czyli 1300. Nie był potrzebny, rozmydlał produkcję i ograniczał modyfikacje. Sam 115c był lepszy pod każdym względem, a skupienie się na produkcji jednej objętości skokowej pozwoliłoby od razu wdrożyć poprawki np. powiększyć kanały w głowicy i zawory o 1-2mm na średnicy. To mogłoby podnieść moc wersji podstawowej do np. 80KM ,a wzmocnione wersje miałby zamiast 82KM pewnie ponad 85KM. To byłby dobry punkt wyjścia przy późniejszych modyfikacjach silnika do Poloneza.
Trochę się rozpisałem, bo nie sądziłem, że wywiąże się dyskusja, ale z zupełnie innym NPCem, który ma inne poglądy niż pierwszy, ale jest miłośnikiem dat nic konkretnego nie wnoszących do całokształtu.