Nie do końca dobre jest to, że taki olej był lany to taki nadal będzie wlewany.
Otóż to. OHV wychodziło z fabryki na jednosezonowym Tedexie z założeniem że był to olej na wstępne dotarcie. Potem lali 15W40 bo to było tanie.
Dodam, że teraz Stellantis ratuje silnik DV5R z wadliwym łańcuchem między wałkami za pomocą podniesienia lepkości oleju z 5W20 do 5W30 i nową normą FPW która nie jest do końca zgodna ze starymi normami PSA.
silnikach gdzie są przynajmniej hydropopychacze a już nie wspomnę o zmiennych fazach rozrzadu czy DPF itp itd to lepiej wlewać olej, który zaleca producent.
Ze względu na DPF itd. trzeba się stosować do norm ACEA, a najlepiej też do normy własnej producenta, np. Fordy mają inne pakiety dodatków niż Stellantisy.
No to co wy na to? To o tym mowa, czy to po prostu rebrandowany Lotos, ale w dotychczasowej specyfikacji?
https://allegro.pl/oferta/olej-silnikowy-10w-40-sn-lotos-4l-12014110279
Chyba nawet Orlen nie jest tak głupi, by zrezygnować z gotowych linii produkcyjnych po Lotosie?
Platinum Classic 5W40 to Hydrokrak z przyzwoitymy parametrami i dodatkiem Molibdenu, jak Liqui Moly, tylko że ma go trochę mniej, ale są oleje które go w ogóle nie mają, w tym zachodnie.
Max Expert 5W40:
Olej zdecydowanie jest przedstawicielem nowoczesnych środków smarnych spełniających wymogi testów na LSPI i o ograniczonej zawartości wapnia oraz podwyższonych poziomach magnezu. Patrząc na katalog Orlena jest to Lotos Synthetic Plus produkowany już pod marką Orlen.
Jakościowo nie można mieć zastrzeżeń - pierwiastki, lepkość, VI wszystko jest w normie. Jeżeli ktoś potrzebuje oleju w lepkości 5W-40 do nowoczesnego silnika TGDI to ten olej może być bardzo dobrym wyborem.
Z analiz na Oil Clubie mi wynika że Orlen robi dobre oleje, i część to rzeczywiście ulepszone formuły Lotosa.