Swap silnika a żółte tablice

[P.Kierownik]

Noszę się z zamiarem swapowania z roverka 1.4 na 1.6 albo i 1.8
Ale też chciałbym żółte tablice, ze względu na te nieszczęsne SCT
Oczywiście mógłbym najpierw zrobić żółte a potem ogarnąć swap i nic nie mówić, ale wolałbym mieć wszystko elegancko zalegalizowane, nowy silnik w dowodzie.
i teraz pytanie- czy możliwe jest aby mieć żółte tablice i swapowany silnik w dowodzie?
Jeśli tak, to jak i gdzie (a być może komu i ile?)? Czy ktoś z Forumowiczów ma jakieś doświadczenia?

[Grzesiu]

Zawsze też jest opcja poruszania się po HAAATFU sct pojazdem historycznym (>40 lat). Wtedy masz gdzieś rzeczoznawców, ciągłość OC i te paskudne, antyludzkie, skierowane po to, żeby dogodzić bogolom SCT.

[ceva]

Żeby wjechać do (jedynej na razie ) SCT pojazdem 25-letnim i starszym nie potrzeba żółtych tablic. Wystarczy opinia rzeczoznawcy określająca pojazd jako pojazd historyczny w znaczeniu ustawy o ubezpieczeniach. Potem rejestrujesz dane takiego pojazdu wraz z opinią w systemie sct i masz spokój. Rzeczoznawca z którym rozmawiałem na temat tego typu opinii dla pojazdu ze swapem nie widział problemu.

[P.Kierownik]

Zawsze też jest opcja poruszania się po HAAATFU sct pojazdem historycznym (>40 lat). Wtedy masz gdzieś rzeczoznawców, ciągłość OC i te paskudne, antyludzkie, skierowane po to, żeby dogodzić bogolom SCT.

niestety mój poldi ma dopiero 30 lat, wiec sie nie kwalifikuje
chyba że jest jakiś sposób na ominięcie tego?

Żeby wjechać do (jedynej na razie ) SCT pojazdem 25-letnim i starszym nie potrzeba żółtych tablic. Wystarczy opinia rzeczoznawcy określająca pojazd jako pojazd historyczny w znaczeniu ustawy o ubezpieczeniach. Potem rejestrujesz dane takiego pojazdu wraz z opinią w systemie sct i masz spokój. Rzeczoznawca z którym rozmawiałem na temat tego typu opinii dla pojazdu ze swapem nie widział problemu.

czy Twój pojazd był młodszy niż 40 lat? czy załatwiałeś to sam czy przez jakąś firmę?

[ceva]

Cytat: ceva w Grudzień 01, 2024, 08:36:11 am

    Żeby wjechać do (jedynej na razie ) SCT pojazdem 25-letnim i starszym nie potrzeba żółtych tablic. Wystarczy opinia rzeczoznawcy określająca pojazd jako pojazd historyczny w znaczeniu ustawy o ubezpieczeniach. Potem rejestrujesz dane takiego pojazdu wraz z opinią w systemie sct i masz spokój. Rzeczoznawca z którym rozmawiałem na temat tego typu opinii dla pojazdu ze swapem nie widział problemu.

czy Twój pojazd był młodszy niż 40 lat? czy załatwiałeś to sam czy przez jakąś firmę?

Niczego jeszcze nie załatwiałem, to co napisałem wynika z regulaminu SCT. Dwa z moich pojazdów mają 25 lat i aby w przyszłości (czyli w kolejnym etapie wykluczenia z możliwości swobodnego wjazdu do SCT) będą potrzebowały opinię rzeczoznawcy, trzeci ma już 50 lat i poza koniecznością zgłoszenia go do systemu SCT niczego nie potrzebuje.   

[Tomasz#1969]

czy załatwiałeś to sam czy przez jakąś firmę?

potrzebujesz firmę tzn rzeczoznawcę wpisanego do rejestru. Ja mam taką opinię na poloneza ze zmienionym silnikiem (ale nie wbitym w dowód), sam inny silnik pod maską wcale mu nie przeszkadzał.

[Daniel#1984]

Jak miło jednak czasem na forum dowiedzieć się rzeczy, która ratuje tyłek. Więc jak mam zamiar odwiedzić stolicę, muszę się wybrać 125p z 1976 bez żółtych i jeżdżę bez problemów?  Do Lussi na zapiekankę dojadę? 

[Tomasz#1969]

Wjedziesz ale dla świętego spokoju powienieneś zgłosić miastu swój pojazd jako podlegajacy pod wyłączenia - nie wiem jak to dokłądnie działa, ponoć jest jedna mobilna kamera która monitoruje samochody w strefie SCT i na podstawie chyba cepiku weryfikuje, ale to trzeba poczytać w internetach co i jak a opinii jest milion jak zwykle, kazdy co innego gada.
https://transport.um.warszawa.pl/pytania-i-odpowiedzi-sct

[P.Kierownik]

dzięki, a wiesz może jak to wygląda jakbym miał wbity w dowód ten nowy silnik? chciałbym mieć wszystko prawilnie, bo już mnie męczą przeprawy z różnymi kontrolami, ostatnio mi sie nawet do tabliczki znamionowej przyczepili że nieczytelna.



Zgłosiłem ale niestety kupiłem auto w 2024 i przez to sie nie kwalifikuje

// sorry trochę pomieszałem Twój post zamiast cytuj zrobiłem modyfikacje T#1969

[ceva]

Jak miło jednak czasem na forum dowiedzieć się rzeczy, która ratuje tyłek. Więc jak mam zamiar odwiedzić stolicę, muszę się wybrać 125p z 1976 bez żółtych i jeżdżę bez problemów?  Do Lussi na zapiekankę dojadę? 

Teoretycznie przez cztery dni w roku możesz wjechać do strefy pojazdem nie spełniającym jej wymogów. Oczywiście o ile zacznie w końcu działać na poważnie  system monitoringu wjeżdżających pojazdów...

[Tomasz#1969]

dzięki, a wiesz może jak to wygląda jakbym miał wbity w dowód ten nowy silnik? chciałbym mieć wszystko prawilnie, bo już mnie męczą przeprawy z różnymi kontrolami, ostatnio mi sie nawet do tabliczki znamionowej przyczepili że nieczytelna.

NIe ma chyba prostszej drogi niż zapytać rzeczoznawcę w Twojej okolicy jak podchodzi do tematu. W tej opinii to głównie lanie wody ale najważniejsze żeby było napisane, że pojazd spełnia wymogi pojazdu historycznego wg ustawy o obowiązkowych ubezpieczeniach

Zgłosiłem ale niestety kupiłem auto w 2024 i przez to sie nie kwalifikuje

No to właśnie po to cała akcja z historycznym - przecież te zwolnienia dla mieszkańców to i tak do 2026 czyli zaraz,