Autor Wątek: jak długo gaz pozostaje w reduktorze po zgaszeniu?  (Przeczytany 3313 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

jak długo gaz pozostaje w reduktorze po zgaszeniu?
« dnia: Maj 29, 2005, 12:59:22 pm »

aviator

  • Gość
Witam i mam pytanie.
Czy to normalne zachowanie ze po wyłaczeniu silnika gaz znajduj?cy się jeszcze w reduktorze uchodzi w strone ga?nika w sposób jaknajbardziej słyszalny?Kiedy? mialem wrazenie ze po wyłaczeniu silnika w reduktorze pozostawał na długo (moge to sprawdzić naciskaj?c ręcznie przycisk "wtrysku" gazowego przy reduktorze) obecnie szybko uchodzi i jak rozumiem wzbogaca chwilowo mieszankę co powoduje kłopot przy ponownym uruchomieniu po krótkim czasie.Pytam konkretnie czy ma znaczenie czy reduktor jest ciepły czy zimny dla tego zjawiska oraz czy takie "uchodzenie" moze być przyczyn? kończ?cego się parownika.Moja instalka to Lovato stary typ (podci?nieniowa).

jak długo gaz pozostaje w reduktorze po zgaszeniu?
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 29, 2005, 14:00:51 pm »

krzysiek_rogal

  • Gość
Witam!
Nie powinno tak byc. U mnie byl ten sam problem. Powodem byl niedomykajacy sie zaworek w parowniku, na ktorym zgromadzil sie nagar. Samo czyszczenie pomoglo, choc polecam wymiane membran (ja niestety nie moglem dostac do zavoli :(). Wystarczy rozebrac strone "gazowa" czyli ta od elektromagnesu. Teraz zawsze sie zamyka i nie syczy. Jedynie gdy zima przy mrozie odpalam na gazie i szybko zgasze auto to syczy - ale to pewnie wina oszronienia parownika wewnatrz - nie zdazy sie rozgrzac.

--
pozdrawiam
Krzysiek Rogala

jak długo gaz pozostaje w reduktorze po zgaszeniu?
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 29, 2005, 14:03:59 pm »

Boczek

  • Gość
Jest taka możliwo?ć że gaz uchodzi po wył?czeniu, trwa to jakie? 1, 2 s. Może być to spowodowane nie najlepszym stanem parownika. Kup zestaw naprawczy i zregeneruj parownik. Powinno pomóc.

jak długo gaz pozostaje w reduktorze po zgaszeniu?
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 29, 2005, 22:13:45 pm »

aviator

  • Gość
Chyba znalazłem przyczynę a raczej jej opis tu na forum - mialem wrazenie ale teraz juz jestem pewiem ze tak sie dzieje tylko wtedy gdy mam jeszcze chłodny parownik - a jak doczytałem tak moze się dziać na zimnym parowniku.Jutro sprawdze bo własnie po zmianie termostatu mialem dzi? kłopot z dogrzaniem parownika.Miejmy nadzieje ze chodzi tylko o odpowietrzenie (swoj? drog? kiepsko się to odpowietrza) a nie kolejny raz i uszelkę pod głowic? - bo poprzenio mi zamarzał przez własnie uszczelkę.Teraz jednak nie mam innych objawów wiec moze to "tylko" odpowietrzenie.

p.s Dzięki za po?redni? pomoc uzytkownikowi    powgreg#1843  bo jego wypowied? znaleziona w archiwum mnie naprowadziła.

jak długo gaz pozostaje w reduktorze po zgaszeniu?
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 29, 2005, 22:35:56 pm »

WKLIW

  • Gość
mam to samo w swoim też lovato podci?nienie  ale u mnie to już bedzie jego koniec bo ma 100kkm i 10 lat

jak długo gaz pozostaje w reduktorze po zgaszeniu?
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 30, 2005, 11:43:30 am »

aviator

  • Gość
Układ był strasznie zapowietrzony  - tteraz po nagrzaniu juz nic nie ucieka i gaz w parowniku jest do?ć długo.
Jest jednak inny kłopot ktory był juz wczesniej a mianowicie silnik chodzi na gazie super - czasem nic się nie dzieje a czasem po wrzuceniu na luz z wiekszych obrotów ga?nie - pomaga zmiana srub? na reduktorze - tak jak gdyby sklad mieszanki się zmieniał a raczej regulacja mniej/wiecej gazu na reduktorze.I po zmianie chodzi super az do następnego razu - zmienie na reduktorze ustawienie i znowu...
Gazownik powiedział ze nie obejdzie się bez rozkręcenia parownika i jego wyczyszczenia - ale musze czekać (kolejka) wiec jeszcze się pomęczę niestety  :(
Dziwnie jest to ze stało się to po zmianie filtrów gazu/powietrza.Na benzynie chodzi super.

[ Dodano: 2005-06-05, 19:25 ]
Witam po małej przerwie.
U mnie jednak nadal jest niedobrze.Samochód ga?nie podczas jazdy jak wrzucę luz i nie ma juz regóły - kiedy.Jadę jak dzi? ok 100km i jest ok a potem wrzucam luz i ga?nie.Po monotonnym ?ledztwie doszedłem ze wyglada to tak jakby go zalewało - tzn jak ma okres ga?nięcia - zgaszę auto potem włacze kluczyk aby było napięcie na zawory gazu i gaz z reduktora nie powienien uchodzić do ga?nika - a u mnie wtedy lekko uchodzi i chyba to go zalewa bo pomaga wtedy dora?nie przykręcenie sruby wolnych obrotów na reduktorze.
Pytanie:
1.Czy jest sens rozebrać parownik - wyczy?cic niczego nie zmieniaj?ć (nie dawać nowych membran)?
2.Czy okresowe puszczanie gazu do ga?nika przy zgaszonym aucie (okresowe bo czasem jest ok przez długi czas) jest objawem - no własnie czego?
3.Gazownicy powiedzieli ze trzeba wyczy?cić wnętrze - to jest jasne oraz wyszlifować membrany - czy kto? słyszał o tak dziwnie brzmi?cej operacji? :shock:
4.Czy warto się zabierać za czyszczenie wnętrza bez nowych uszczelek - oraz gdzie je kupić - i czy ewentualnie s? w komplecie regeneracyjnym do parownika?

Dziękuje i proszę o podpowied?

Jacek

jak długo gaz pozostaje w reduktorze po zgaszeniu?
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 10, 2005, 12:19:01 pm »

mania2

  • Gość
Z ga?nięciem to można rozwi?zać tak że na wlot powietrza filtra założyć przewódi go wywin?ć do tyłu jeżeli macie problem z kompletami naprawczymi to dzwonić 603458968 :D

jak długo gaz pozostaje w reduktorze po zgaszeniu?
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 11, 2005, 15:49:14 pm »

aviator

  • Gość
To nie tego typu ga?nięcie - napisałem jakie s? objawy i nie ma to NIC wspólnego ze zbyt mocnym wlotem powietrza i zmian? podci?nienia.
Sprawa sie wyja?niła - należało wyszlifować zaworki w reduktorze na gładko i sytuacja wróciła do normy - pozdrawiam