Tu chodzi o to, że sam się nie chcę grzebać w skrzyni bo nie mam zbytnio warunków, a ta którą mam pewnie dopiero oddałbym do remontu, bo z tego co czuje to albo łożysko oporowe albo wałek już są w słabym stanie, a w dodatku dwójka już nie jest jak powinna być wiadomo innych zadowala, że do dwójki da się zredukować przy 30km/h ale jeżdżąc innym Poldkiem w międzyczasie spodobało mi się redukowanie przy ok 60km/h bez zgrzytania (moja czasem da radę przy 60, a czasem strzeli foszka przy 40)