Autor Wątek: Czyszczenie przepustnicy w 1.4 Rover  (Przeczytany 5708 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Czyszczenie przepustnicy w 1.4 Rover
« dnia: Marzec 06, 2004, 19:07:26 pm »

Maciek#938

  • Gość
Dzisiaj opiszę jak zdemontować i wyczyścić zespół przepustnicy (dalej będę pisał ZP) w silniku 1,4

Na początek wykaz potrzebnych narzędzi:
- klucz 10 najlepiej oczkowy
- śrubokręt
- końcówka torx T25 (taka jakby gwiazdka sześcioramienna) - wskazana ale nie konieczna
- kombinerki
- cienki klucz ampolowy (nie pamiętam rozmiaru)
- patyczek drewniany najlepiej długi i bardzo cienki
- szmatka do czyszczenia
- ewentualnie jakiś płyn do wypłukania czy umycia

Dla tych co chcą kompleksowo rozebrać cały zaspół przepustnicy przydadzą się również:
- klucz 13
- komplet końcówek torx

{tutaj wstawienie miniaturek rysunków
Rysunki otwierające się w nowych oknach powinny mieć podpisy z pliku podpisy do rysunków}

No to zaczynamy.
W pierwszej kolejności rozłączamy połączenia elektryczne silniczka krokowego (naciskając w odpowiednim miejscu palcami) i czujnika położenia przepustnicy (podważając drucik śrubokrętem). Następnie kombinerkami rozbinamy opaskę zaciskową na rurze odpowietrzenia pokrywy rozrządu i zdejmujemy tą rurę z ZP. Kolejny krok to odkręcenie przewodów podgrzewania ZP, za pomocą śrubokręta, luzując opaski zaciskowe. Podobnie postępujemy w przypadku opaski zaciskowej węża gumowego łączącego ZP z filtrem. Potem zdelmujemy linkę gazu ze wspornika i przepustnicy. Nie wiem czy jest konieczne odkręcanie wspornika ale ja miałem akurat odpowienią końcówkę i znacznie ułatwiło mi to operowanie kluczem 10. Aby wyjąć ZP zostaje nam odkręcenie 4 nakrętek, rozmieszczonych symetrycznie, mocujących całość do kolektora ssącego kluczem 10. Jak już wszystko porozkręcamy to zdejmujemy ZP poprzez wysunięcie jej ze szpilek i zdjęcie wszystkich węży gumowych. Po zdjęciu przewodów podgrzewających ZP nie powinien z nich wyciekać płyn Co najwyżej na początku. POd żadnym pozorem też nie odkręcajcie korka wlemu płynu chłodzącego w zbiorniczku wyrównawczym bo wtedy będzie płynęło napewno.

Teraz przychodzi kolej na czyszczenie ZP. Jak widać na rysunkach odfiltra{link do rysunku} i odkolektora{link do rysunku} w środku jest cienki kanalik obejściowy. Aby go wyczuścić należy wykręcić śrubę regulacyjną wolnych obrotów za pomocą klicza ampolowego (u mnie na śrubokręt bo poprostu zmieniłem śrubę). Odkręcając ją należy zapamiętać ile dokładnie obrotów była wkręcona bo potem można mieć zmienioną wartość wolnych obrotów. Jak już ją wykręcimy to za pomocą patyczka czyścimy kanalik obejściowy. Szmatą wycieramy wnętrze przepustnicy. I to niezbędne minimum które powinno wystarczyć. Nie zaszkodzi sprawdzić szczelności klapki orzepustnicy szczególnie jeśli wcześniej miało się problemy z zacinaniem przepustnicy. Klapka powinna chodzić na ośce przepustnicy bez oporu a sprężyny powinny dać radę ją domknąć. Patrząc pod światło przy zmkniętej szczelnie pzrepustnicy powinniśmy mieś minimalny symetryczny prześwit pomiędzy klapką a obudową przepustnicy. W razie znacznych ubytków warto skorzystać z opisu rozszeżonego.

Po wszystkim składamy ZP w kolejności odwrotnej jak przy demontażu.

Dla bardziej dociekliwych chcących rozebrać ZP na części pierwsze. Opis rozszeżony:

Na pczątek odkręcamy czujnik położenia przepustnicy. Na rysunku odtyłu{link do rysunku} sa pokazane śruby które trzeba odkręcić. W pierwszej kolejności odkręcamy wkręty potem przekręcamy górną część o pewnien kąt aby odkręcić śrubkę znajdującą się pod złączem czujnika. calość powinna zejść z ośki bez najmniejszego problemu. Nie zaszkodzi spojrzeć jak ułożona jest sprżyna z tej strony.
Teraz przekręcamy ZP na drugą stronę. Tutaj jest więcej zabawy. Na rysunku odprzodu{link do rysunku} widać nakrętkę 13 która jest zakątrowana specjalną podkładką z wygiętymi ząbkami. Odginamy ząbki i odkręcamy nakrętkę. Tu również należy zwrócić uwagę na ułożenie i kolejność elemenów i sprężyny. Kożystając z opisu "Kontrola i regulacja silniczka krokowego"{link do wskazanego materiału} możemy przy okazji rozebrać i sprawdzić stan krzywki. Wystarczy zdjąć pokrywę silniczka krokowego ale o tym opis we w spomnianym materiale. Teraz środek. Na zdjęciu odkolektora{link do rysunku} widać na ośce przepustnicy dwie śrubki. Z drugiej strony śrubki te są nadcięte i mają porozginane "wąsy" aby się samoczynnie nie odkręcały. Odkręcamy śrubki w pozycji przepustnica zamknięta. Przekręcamy o kąt 90 stopni do max otwarta i wysówamy klapkę przepustnicy. PO tym zabiegu możemy bez problemu wyjąć ośkę przepustnicy. Ośka i klapka są wykonane z mosiądzu (lub czegoś podobnego) i łożyskowane w obudowie ZP. Za szczelność ośki odpowiadają simeringi gumowe. Dobrze jest sprawdzić stan klapki czy przypadkiem nie wystąpiło z którejś strony nadmierne wytarcie. Np. u mnie po tym jak naciągnąłem mocjej sprężynę po stronie linki gazu klapka się wytarła o obudowę ZP. Wszelkie ubytki najlepiej sprawdzić patrząc pod światło przy zamkniętej całkowicie przepustnicy. Szczelina pomiędzy klapką a obudową przepustnicy powinna być możliwie jak najmniejsza. U mnie była z jednej strony szczelina na 1mm a z drugiej (od strony linki gazu) było wyraŹne przytarcie. Objawem takiego zurzycia może być przycinanie się klapki i wysokie obroty biegu jałowego. Mi tak głupiały że nie umiałem ich wyregulować. Wszelkie ewentualne ubytki uzupełnia się bardzo dobrze za pomocą cyny lutowniczej. Tylko trzeba dobrze wszystko nagrzać aby cyna się dobrze trzymała.

Całość składamy w kolejności dokładnie odwrotnej. Klapka przepustnicy ma dwa otwory eliptyczne pozwalające dokładnie ją wpasować w obudowie przepustnicy. Należy ją tak umieścić w pozycji zmaknięta klapka nic nie przycinało się i obracało bez oporów. Potem rozginamy wąsy aby się nie odkręciły śrubki. Składając resztę należy uważać aby naciąg oby sprżyn na ośce przepustnicy był jednakowy.

To chyba już wszystko w tym temacie. Przepraszam że takie długie ale prościej bardzo się nie da. Zresztą jak macie nieco pojęcia o mechanice to poradzicie sobie sami.

POzdrawiam
Bocian_s#313 PTK

PS. Jeśli pogubicie śróbki to nie ma strachu. Wszystkie mają gwint metryczny i można je zamienić innymi o odpowiednim rozmiarze i długości.

Rysunki:





Podpisy do rysunku odprzodu:
1 - nakrętki pod klucz 10 rozmieszczone symetrycznie i mocujące zespół przepustnicy do kolekrota ssącego
2 - śruby pod klucz torx (taki jak gwiadka) mocujące wspornik linki gazu
3 - przewody podgrzewania zespołu przepustnicy
4 - okienko przez które widać oś silniczka krokowego i kawałek krzywki
5 - nakrętka pod klucz 13 nakręcona na ośce przepustnicy
6 - złącze silniczka krokowego

Podpisy do rysunku odtyłu:
1 - złącze czujnika położenia przepustnicy
2 - rurka odpowietrzenia pokrywy wałków rozrządu
3 - opaska zaciskowa na gumie łączącej filtr z zespołem przepustnicy
4 - nakrętki symetryczne mocujące zespół przepustnicy do kolektora ssącego
5 - śruba regulacyjna kanału obejściowego (powinna być inna na klucz ampolowy)
6 - wkręty unierychamiające czujnik położenia przepustnicy
7 - śruby mocujące czujnik połozenia przepustnicy do zespołu przepustnicy

Podpisy do rysunku odfiltra:
1 - wejście kanału obejściowego
2 - wejście przewody odpowietrzenia pokrywy rozrządu
3 - otwór jednej ze śrób mocujących pokrywy silniczka krokowego

Podpisy do rysunku odkolektora:
1 - wyjście kanału obejściowego
2 - śruby mocujące klapkę przepustnicy do ośki przepustnicy