Autor Wątek: co to piszczy?  (Przeczytany 3376 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

co to piszczy?
« dnia: Październik 04, 2005, 13:05:28 pm »

Zbynek

  • Gość
mam taki problem otóż ostatnio zaczęło co? piszczeć w sprzęgle jak jade lub jest na luzie ale jak tylko leciutko dotchne pedał sprzęgła to cichnie co to piszczy? pozdrawiam

co to piszczy?
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 04, 2005, 17:22:38 pm »

batorejro

  • Gość
łozysko oporowe, albo z tarcza cos nie tak. mi sie raz zdawalo ze mi sprzeglo piszczy bo objaw sie pojawial w tym samym przypadku a to byl pasek od alternatora

co to piszczy?
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 04, 2005, 21:01:47 pm »

Offline mastah22

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1450
tez stawiam na ozysko oporowe...spróbuj troszke podciagnac linke sprzegła
  • Jef
  • Czaku

co to piszczy?
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 05, 2005, 07:30:59 am »

Zbynek

  • Gość
dzięki łukaszu podci?gn?łem troszke linke i się uspokoiło :) ale pewnie wymiana mnie czeka a co może się stać jak szybko nie wymienie?

co to piszczy?
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 05, 2005, 10:03:14 am »

Offline mastah22

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1450
hmmm łozysko samo w sobie rozpasc sie nie powinno ale jesli tak by sie stało to mogłoby Ci to uszkodzic tarcze i byc moze docisk.Ale powiem Ci na pocieszenie ze ja 2 miesiace temu załozyłem sobie nowe łozysko oporowe i teraz mialem ten sam motyw...Podciagnałem i jest ok
  • Jef
  • Czaku

co to piszczy?
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 05, 2005, 14:54:16 pm »

Zbynek

  • Gość
no wiesz ja wymieniałem tarcze latem i my?lałem że łożysko jest OK bo autko miało dopiero 45kkm ale jednak się myliłem :( a co zrobiłe? z tak ?licznym kolorkiem swojego poldusia??

co to piszczy?
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 05, 2005, 15:02:17 pm »

Offline mastah22

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1450
Cytuj (zaznaczone)
a co zrobiłe? z tak ?licznym kolorkiem swojego poldusia??
zafundowałem mu eutanazje bo nei mogłem zniesc widoku rudej...Sam mnie o to prosił :mrgreen:
Cytuj (zaznaczone)
ale jednak się myliłem
jesli zaczełoby teraz piszczec ponownie po podciagnieciu linki to mozesz zaczac sie martwic ale poki co nie przejmuj sie ;)
  • Jef
  • Czaku

co to piszczy?
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 06, 2005, 12:23:17 pm »

Janek#1612

  • Gość
Hmm... racja może być to łożysko oporowe, ale ono często bardziej "szumi"  niż piszczy. Z własnego do?wiadczenia wiem że dodatkowe odgłosy - w tym piszcz?ce - powoduje łożysko wałka "sprzegłowego" - nie pamiętam dokładnie nazwy tego wałka ale można zmienić też to łożysko podczas wymiany oporowego.

Wymiana tych łożysk niestety jest kłopotliwa bo trzeba wywalać skrzynię z auta.

co to piszczy?
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 06, 2005, 13:22:42 pm »

Zbynek

  • Gość
no wł??nie to wywalanie skrzyni jest najgorsze ale jak my?licie lepiej jest wyj?ć z silnikiem czy sam? skrzynie ?

co to piszczy?
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 06, 2005, 16:13:42 pm »

Offline mastah22

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1450
sama skrzynie oczywiscie jest łatwiej...Ale raczej konieczna jest obecnosc piomocnika,szczególnie przy jej zakładaniu gdzie trzeba trafic na frez wałka...No i pózniej ciezko jest załozyc te blachy ochronne spowrotem.I proponuje wykrecic kopółke bo po odreceniu zawieszenia skrzyni lub w momencie jej zakładania trzeba sie dosc nameczyc ruszajac silnikiem w dół i w góre i moze ona uledz uszkodzeniu...Z wyciaganiem silnika jest troche klopotów...Duzo rozpinania czujników,ciezki dostep do dolnej czesci kolektora wydechowego, sciaganie alternatora...Jednym słowem nie ma to sensu...Jest artykul napisany przez Bociana o wymianie tarczy sprzegłowej...Ale jesli robi sie to z głowa to nie ma w tym niec trudnego,tyle ze trzeba miec jednak troche siły i sprytu np przy zakładaniu spowrotem górnego drazka dzwigni zmiany biegów :mrgreen: (ojjj nameczyłęm sie zanim doszedłem do tego jak to sie zakłada ;) )

[ Dodano: 2005-10-06, 16:16 ]
Cytuj (zaznaczone)
wiem że dodatkowe odgłosy - w tym piszcz?ce - powoduje łożysko wałka "sprzegłowego"
moze byc i to... do rovera kosztuje ono ok 40zł jak sie nie myle ;) to takie malutkie igielkowe łozsyko na koncu wałka sprzegłowego ;) tyle ze jesli jest tam wystarczajaco duzo smaru to nie ma prawa raczej piszczec...te łozyska raczej sa mało podatne na uszkodzenia(chyba ze pogina igiełki) ;)
  • Jef
  • Czaku

co to piszczy?
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 06, 2005, 18:51:41 pm »

roverek

  • Gość
Wtr?cę się odno?nie łożyska na wałku sprzęgłowym.Wymieniałem go w moim roverku przy przebiegu 30kkm.Objawy były podobne jak koledzy pisz?.My?lałem,że to łożysko wyciskowe więc zakupiłem i wzi?łem się za wymianę.
Łożysko sprzęgłowe okazało się ,że jest OK natomiast wła?nie to małe łożysko w kole zamachowym było czę?ciowo zmielone.Skutek czę?ciowe przytarcie wałka sprzęgła.
Aby założyć skrzynię musiałem popu?cić silniki przechylić go.