jesli pisza, ze laduje akumulatory do 60Ah to z reguly rozumieja przez to, iz prostownik ma max. wydajnosc pradowa na poziomie okolo 6A...
zmierzone przez Ciebie 12V na klemach akumulatora to tzw. sila elektromotoryczna (najprosciej mowiac jest to napiecie zrodla bez obciazenia zewnetrznego) i jest w normie...
jesli zmierzylbys napiecie ponizej 10,2V to mamy do czynienia ze smiercia kliniczna (po kilku zabiegach daje sie odratowac i przywrocic do normalnego zycia), a jesli ponizej 9,1V to niestety akumulator najprawdopodobniej wykonal zgon przez zasiarczenie... informacje te mozna znalezc gdzies w internecie, stronki nie pamietam (firma zajmowala sie elektrowniami wiatrowymi)
proces ladowania takze w normie (widac, ze Twoj prostownik ma prawidlowo ograniczone napiecie ladownia do okolo 15,5V - patrz rozmowa wyzej)
prad musi spadac ze wzgledu na wyrownujace sie potencjaly zrodla i odbiornika (nie ma roznicy potencjalow - napiecia - to nie ma przeplywu pradu). W momencie kiedy podczas ladowania na rezystancji wew. akumulatora powstalo napiecie prawie rowne napieciu z prostownika prad spadl blisko do zera.
bezobslugowosc Twojego akumulatora moze byc niestety tylko haslem reklamowym... sprawdz dokladnie czy nie ma jakis klapek, nalepek pod ktorymi moga byc korki... jesli Twoj accu ma elektrolit plynny (mokry) to zawsze bedzie koniecznosc dolewania wody i trzeba sie pogodzic z tym z producent pod stwierdzeniem "bezobslugowy" rozumie akumulator ktorego poziom elektrolitu sprawdza sie raz na 3-4miesiace i ewentualnie uzupelnia woda.... sprawdz czy masz gdzies napisane na accu: "bezobslugowy akumulator olowiowo-kwasowy - oznaczane jako SLA (Sealed Lead-Acid - szczelne olowiowo-kwasowe) lub VRLA (Valve Regulated Lead-Acid - olowiowo-kwasowe regulowane zaworami)"
naprawde bezobslugowe akumulatory to np. akumulatory zelowe lub AGM (Absorbed Glass Mat) - ktore maja bardzo nikle parowanie (elektrolit w formie zelu lub caly elektrolit uwieziony jest (wchloniety) w separatorach z wlokna szklanego o wielkiej porowato?ci, znajdujacych się miedzy plytami) i takie akumulatory maja jedynie wentyle bezpieczenstwa (brak mozliwosci otwarcia w sposob nieniszczacy obudowy).
co do czasu ladowania... zalezy on od stopnia wyladowania akumulatora, ktory najlepiej sprawdzic aerometrem i ponizsza tabelka:
Stopien wyladowania [%] -> 0 25 50 75 100
Gestosc elektrolitu [G/cm3] -> 1,28 1,24 1,20 1,13 1,12