A więc opisze wszystko do pocz?tku choć coraz bardziej mi się niechce:
A więc wczoraj udało mi się zebrać siły i ruszyć na wioske żeby naprawic mojego poldefina. Sugeruj?c się innymi postawiłem na łożysko i to był strzał w dziesi?tke wyj?łem póło?ke i okazało się że póło?ka jest raczej prosta i jak na przebieg 194 tysi?ce to można powiedzieć że ma idealne z?bki i niema żadnych jaki? naruszeń po sciagniecu starego łożyska nabiłem bez problemu nowe i pier?cień po rozgrzaniu też niewymagał jaki? niewiadomo jakich sił do nabicia, można powiedzieć że wszystko odbyło się ksi?żkowo póło? też raczej bez problemu wróciła na miejsce wszystko zostało skrecone i wydawało by się że można chulać.
No nic niejestem miło?nikiem Dody ale zapu?ciłem jej nute nr9 na cały głos i się tocze zadowolony przed siebie po ?ciszeniu radia przy 100 km/h doznałem zdołowania ponad wszystkie czas jak TŁUKŁO TAK TŁUCZE i doznałem szoku.
Jeszcze raz mówie opona ok wydech też co ja mam robic
Opisze teraz ten łomot pojawia się przy prędko?ci 30 km/h ijuż się niekończy przy żadnym zakresie prędko?ci czasami potrafi się zacz?ć dopiero przy 40 km/h. Wydobywa się wyra?niez z tylnego koła za pasażerem (dr?żki reakcyjne ok i amorki też zamocowane). łomot jest także przy wyrzuceniu na luz to jest takie łupłupłupłup tak jakbyscie położyli na ziemi blache o grubo?ci 5 centymetrów na to gumę o grubo?ci 3 milimetrów i uderzali młotkiem o wadze 3 kilogramy z zwiększaniem prędko?ci brali cały czas młotek cięższy o 0,5 kg tak wła?nie wygl?da te łupotanie jak kto? ma wyobra?nie to będzie wjedział oco mi chodzi .
A i mam jeszcze jedno wrażenie że jak jade np 80km/h po lekkim łuku w lewo to jakby to ustaje albo się przycisza niema na to reguły ale tak to wygl?da pomózcie bo jestem załamany niemam kasy a tu takie co? help co to
? A i niema różnic żadnych czy hamuje czy gwałtownie wciskam gaz czy gwałtownie puszczam łupotanie jest cały czas takie samo... :cry:
[ Dodano: 2006-01-11, 17:18 ]Niedawno wymieniałem resory ale chyba niema na to wpływu resor piórowy bo jak sie zakopałem w ?niegu i stałem w miejscu i na zegarze w miejscu pojawiało się 50 km/h to łupotanie takie samo a resor można powiedzieć że niepracował a i jeszcze wymieniłem tarcze na now? drugiej już niemiałem ochoty tak zimno było ale to napewno nie tarcza bo na starej było to samo.
[ Dodano: 2006-01-11, 17:23 ]Jeszcze jedno jest taka opcja że łożysko się znów rozsypało a je?li tak to dlaczego ? A i łożysko niewykazywało jakis luzów wchodz?c do pochwy mostu nawet pomiary takie wstępne zrobiłem suwmiark? i się zgodziły już niepamietam ale łożysko 72 milimetry i w pochwie mostu na końcu taki sam wymiar ale mówie to była suwmiarka ale żeby jeszcze raz mi sie wysypało łożysko niewiem już mam czarny scenariusz że to może byc most ale niedopuszczam takich mysli do siebie bo raz brak kasy dwa brak dobrego mosru a po trzecie i chyba najważniejsze nawet mam warunki żeby go przelozyc ale zimno jest a garaz nieogrzewany wrazie czego pytam odrazu Wrocławiaków Piotrka, SeRu może maj? jakis most na zbyciu czy póło? bo już niewiem niewiem jaki mam most ale napewno seryjny do silnika 1.6 gle z 94 roku niepamietam jaki to musiałbym w ksi?zke spojrzeć .