Autor Wątek: Problem z cewk? rozrusznika  (Przeczytany 2058 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Problem z cewk? rozrusznika
« dnia: Styczeń 02, 2006, 19:31:49 pm »

Michal22091983

  • Gość
Po wymianie tulejek i szczotek w rozruszniku na nowe, wystepuj? objawy niezazębiania bendiksu z wieńcem. Rozrusznik przy pierwszej próbie uruchomienia pracuje na luzie bez zazębienia.
Za drugim razem następuje prawidłowy rozruch. Ten objaw pojawia się co 3-4 uruchomienie silnika.
PROSZĘ O POMOC
POZDRAWIAM
PS. Mój poldek to Polonez Caro GLI z 1996r.

Problem z cewk? rozrusznika
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 15, 2006, 22:26:07 pm »

Aeddin

  • Gość
Obawiam się, że mam podobny problem. Wymieniałem wczoraj to samo co Ty i kilka razy zdarzyło się chyba to samo co Tobie. Mam wrażenie że nie do końca dobrze złożyłem rozrusznik. Pytanie do fachowców: czy małe widełki na końcach ramion widełek d?wigni popychaj?cej zębatkę do przodu obejmuj? talerz dociskaj?cy, czy opieraj? się tylko o niego jedn? stron?, w kierunku do zębatki?

Problem z cewk? rozrusznika
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 15, 2006, 23:25:09 pm »

Zak

  • Gość
Koledzy!
widełki d?wigni popychaj?cej zębatkę do przodu obejmuj? talerz dociskaj?cy!

Ewentualnie sprawdzcie czy owa dzwignia dobrze jest włożona i czy niema luzu przy cięgnie elektro-magnesu!
A i jeszcze jedno! założyli?cie bolec (o?) z owej dzwigni?

Problem z cewk? rozrusznika
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 15, 2006, 23:33:44 pm »

Aeddin

  • Gość
Cholercia... a jak złożyłem w ten sposób to nie odbijał :( To znaczy wyra?nie słychać było jak zgrzyta po zębach koła zamachowego. Zobaczę jeszcze jak będzie przy kolejnych uruchomieniach, najwyżej rozbiorę po raz trzeci  :? już mam wprawę ;)
pozdrówka

Problem z cewk? rozrusznika
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 15, 2006, 23:39:16 pm »

Zak

  • Gość
Cytat: "Aeddin"
Cholercia... a jak złożyłem w ten sposób to nie odbijał :( To znaczy wyra?nie słychać było jak zgrzyta po zębach koła zamachowego. Zobaczę jeszcze jak będzie przy kolejnych uruchomieniach, najwyżej rozbiorę po raz trzeci  :? już mam wprawę ;)
pozdrówka


Nie odbijał?? zprecyzuj!
sprawdz czy elektro-magnes sie nie zaciera i nie doci?ga bendiksa!
A jak nie zazębi to kręci?

Problem z cewk? rozrusznika
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 16, 2006, 00:09:07 am »

Aeddin

  • Gość
Cytat: "Zak"

Nie odbijał?? zprecyzuj!
sprawdz czy elektro-magnes sie nie zaciera i nie doci?ga bendiksa!
A jak nie zazębi to kręci?

To było moje pierwsze podej?cie do "zaawansowanej" mechaniki w moim Polonezie.
Problem: ciężko obracaj?cy się rozrusznik, duży hałas i chrobotanie. Ogólnie mówi?c, ciężko "palił". Postanowiłem więc wymienić tulejki i szczotki, pomagał mi brat (teraz już wiemy, że jednak alternator trzeba poluzować, żeby wyj?ć rozrusznik  ;) ). Pierwsze wmontowanie po wymianie tulejek: słychać tylko szczęk wł?cznika elektromagnetycznego, nie kręci -  pewnie za ciasno skręcony  :?. Wyjmujemy, składamy tak że widełki obejmuj? talerz, montujemy drania. I efekt taki jak pisałem, zakręcił, silnik odpalił, ale słychać było, że nie wrócił na miejsce - wyra?ny zgrzyt. Wyjmujemy, sprawdzamy, nie cofa się, jakby za mało miejsca. Złożyli?my więc teraz rozrusznik tak, że widełki s? z jednej strony. Tym razem wszystko OK, silnik odpalił, rozrusznik się odł?czył. Było to w sobotę, w niedzielę przy pierwszym uruchomieniu objawy podobne to tych co kolega na pocz?tku pisał. Na razie je?dzi. Tak jak pisałem, zobaczę co będzie dalej i wtedy dokładniej Ci opiszę. Jeszcze jedno: zdarzyło mi się kiedy? wyj?ć kluczyk, a silnik nadal pracował, pytałem mechanika, a on na to że "ten typ tak ma" :?. Wczoraj, przy tym nie odbijaniu mogłem tak robić za każdym razem, dopiero dodanie obci?żenia w postaci wł?czenia długich ?wiateł wył?czało silnik.
Uff.... tak to u mnie wygl?da.
Pozdrówka

Problem z cewk? rozrusznika
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 16, 2006, 09:36:01 am »

Chomal#1856

  • Gość
Cytat: "Aeddin"
Jeszcze jedno: zdarzyło mi się kiedy? wyj?ć kluczyk, a silnik nadal pracował, pytałem mechanika, a on na to że "ten typ tak ma" :?. Wczoraj, przy tym nie odbijaniu mogłem tak robić za każdym razem, dopiero dodanie obci?żenia w postaci wł?czenia długich ?wiateł wył?czało silnik.
Uff.... tak to u mnie wygl?da.
Pozdrówka


Nic nowego, wielu posiadaczy GLI tak ma.
Podobno problem tkwi w małym panelu (sterowanie ogrzewania)
Jak poszukasz na forum to znajdziesz kilka tematow na ten temat
Jak ja kupilem polda odpalilem przejechalem kawalek wylanczam zaplon a on dalej chodzi Wyobraz sobie moje zaskoczenie co sie dzieje :?: Po jakims czasie sie przyzwyczilem  ;)
Wystarczy wcisn?c stop i silnik gasnie :)

Problem z cewk? rozrusznika
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 16, 2006, 11:20:55 am »

Cyneq

  • Gość
Panowie, automat _najpierw_ przesuwa bendiks, a _potem_ zał?cza stycznik.
 Kręcenie luzem może być spowodowana:
- zbyt słab? sił? rozrusznika (zebatka bendiksa się w końcu cofa- słychać "terkotanie") - przyczyn? sa braki w dostawie pr?du :) Polecam zmierzenie napięcia między mas? silnika a plusem rozrusznika (dolna ?ruba automatu).
- zwalonym bendiksem - sprzęgło kierunkowe robi się zerokierunkowe - kręci się swobodnie w obie strony. Przy czym objawu tego może się nie dać wywołać w rękach, do tego może on ustepować wraz ze wzrostem temperatury.
Oczywiscie pro?ciej zacz?ć od sprawdzenia napięca, niż rozbierać rozrusznik.

Problem z cewk? rozrusznika
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 17, 2006, 14:59:21 pm »

pluton_14

  • Gość
Mi rozrusznik dzialal tak jak by sie nie zazebial z kolem zamachowym jak mi urwalo mocowanie rozrusznika od skrzyni biegow :P , mialem caly kolniez do wymiany :P.


PZDR Pluton

Problem z cewk? rozrusznika
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 22, 2006, 14:20:53 pm »

Aeddin

  • Gość
Cytat: "Cyneq#1748"

 Kręcenie luzem może być spowodowana:
- zbyt słab? sił? rozrusznika (zebatka bendiksa się w końcu cofa- słychać "terkotanie") - przyczyn? sa braki w dostawie pr?du :) Polecam zmierzenie napięcia między mas? silnika a plusem rozrusznika (dolna ?ruba automatu).[...]
Oczywiscie pro?ciej zacz?ć od sprawdzenia napięca, niż rozbierać rozrusznik.

No i jasne! Wła?nie takie co? u mnie się stało. Szkoda tylko że grzebanie przy rozruszniku w taki mróz nie należy do przyjemno?ci.  :?