ciag dalszy mojej gechenny.
po tym jak poldek przepalal mi swiece zaczol spalac cora wiecej paliwa , na depniecie reaguje kichaniem w gaznik i duszeniem silnika , przy dodawaniu gazu wchodzi skokowo na obroty przyokazji straszliwie nierowno, niereaguje wogule na regulacje , podobnie na gazie.
powymienialem swiece na NGK , nowe przewody WN inny gaznik, zaplon w porzadku i nic to niedaje , jutro jeszcze wymienie pasek rozrz?du i posprawdzam czy wszysko jak nalezy .
Chodzil dobrze wszykie te zeczy co opisalem zdazyly sie praktycznie z dnia nadzien po czyszczeniu gaznika. :help: