FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: myszaradom w Marzec 29, 2011, 13:55:29 pm
-
Witam
Chcę przejść ze sprzęgła 190mm na 200mm, koło zamachowe wiem że musi iść do tokarza by usunąć rant, lecz pytanie jest z jakiego rovera podchodzi sprzęgło i docisk pod seryjną skrzynię i koło zamachowe od poldorovera?
Dzięki za porady :D
Ps. słyszałem że rovery 1,4 seryjnie wychodziły z dwoma tarczami 190 lub 200mm. Prawda to?
-
z tego co wiem, to z rovera z silnikiem 1.6 podchodzi to sprzęgło. ja kupowałem silnik 1.8 z freelandera i sprzęgło kompletnie nie pasuje. Zamachu chyba nie trzeba będzie zmieniać, tylko sam docisk i tarczę
-
Ja mam cały komplet od 1,8 (kupiłem z silnikiem) to na pewno nie podchodzi, tylko co z łożyskiem? Czy od 1,6 jest takie samo jak w poldoroverze...
Seba a na jakim zestawie ty aktualnie śmigasz?
-
Tarcza i docisk podchodzi z roverów 1,4 i 1,6 po 95 roku bo po tej dacie wszystkie miały sprzęgło 200mm. łożysko wyciskowe niestety trzeba z poloneza.
W kwestii rozmiarów to po prostu nawet w kwestii przeniesienia napędu FSO poszło ostro i dostał nam się zestaw sprzęgła z modeli starszych. Po części wszystko przez znaczniki pod CPWK. Początkowo rover miał koło z wyjmowanym wiankiem zębów i pod tarczę 190mm. Obecnie koło ma już na stałe wyfrezowane zęby pod CPWK ale jak na złość brakuje 4 a w poldroverach 2. Ale uwaga. Była wersja przejściowa koła zamachowego. prawdopodobnie tak gdzieś ok. 95-96 roku. Już pod tarczę 200mm ale z wyjmowanym wiankiem (-4 zęby). Mi udało się dorwać takie koło i przełożyłem same znaczniki pod czujnik. teraz po testach na silniku żony czeka na ew. pad sprzęgła w borkostworku bo wtedy pójdzie na zamówienie pełen zestaw 200mm współpracujący ze skrzynią forda (oryginalnie też 190mm - albo 215 ;))
-
Ja mam zestaw 190mm aktualnie. Planuję kupić sprzęgło i docisk od rovera 200mm niestety muszę kupić cały zestaw z łożyskiem ;/
Bo koło zamachowe może zostać od zestawu 190mm tylko należy mu przetoczyć rant pod tarcze 200mm?
-
Mam jeszcze takie pytanie tarcza 200mm od 190mm jest większa od wewnętrznej strony czy zewnętrznej?
Tzn. Rozebrałem koło zamachowe i tam gdzie pracowała tarcza jest"grubiej" czyli tokarz ma przetoczyć ten rant idealnie na gładko (po zewnętrznej stronie). czy też tylko wewnętrzną stronę?
Stara tarcza obwód zewnętrzny 190mm wewnętrzny 134
A nowa jakie parametry (na allegro nikt nie podaje;/)
Dzięki za pomoc:)
-
pamiętaj, że jak przetoczysz zamach to przydałoby się go wyważyć. ja miałem zrobić to samo, ale jak stoczysz koło, to lepiej dać nowe okładziny na sprzęgło (grubsze). lepiej kupić zamach z 1.6 i przełozyć wieniec. ja właśnie tak zrobiłem (tzn. kupiłem zamach, ale przekładki jescze nie zdążyłem zrobić)
-
No ale dokładnie jak mam przetoczyć koło zamachowe, to zgrubienie na tarcze 190mm ma być przetoczone idealnie na gładko z kołem?
Co poprzekładać w docisku? Bo ja troszkę nie w temacie...;D
-
Myszaradom. musiałbyś stoczyć całe ten element co odstaje. inaczej będzie działać nadal 190mm, a te 10mm będzie bezużyteczne no i w końcu zrobi ci się rant w tarczy
-
Czyli tak jak myślałem, ta opcja mi nie odpowiada, czyli tak jak w artykule Bociana drugie koło zamachowe i przełożenie tej "blaszki"
Chociaż zastanawiam mnie ta opcja co Bocian pisał o tarczy 190mm od forda i docisku od rovera 200mm
-
Dociski z 1.6 200mm pasują wszystkie do zamachu z PN rover'a czy też tzreba uważac przy zakupie bo są różne modele?
Tarcze jak patrzyłem to są 200mm 18 ząbków na frez wałka (jak w polonezie) i 24 ząbki na frez wałka które nie pasuje do PN'a.
Dlatego że zauwazyłem rozbieznosc w tarczach sprzęgła pytam o rozbieżność w dociskach.
np takie coś? Podejdzie?
http://moto.allegro.pl/sprzeglo-rover-25-45-100-200-400-1-4-1-6-1994-i2206147426.html
-
podejdzie. Ja zakładałem do Rovera 400 1.6 98r. i pasuje do Poldka tylko trzeba po walczyć z zamachem. I tak a propos nie polecam zakładać LuK'a bo zrobiłem na nim 10tyś, i już przepuszcza. Myszaradom łożyska oporowego poszukaj oryginalnego Kożuchów bo łożysko jest takie samo jak w OHV a z Rovera nie pochodzi przecież.
-
prześlij mi to koło to ja ci je przetocze po 200mm
-
prześlij mi to koło to ja ci je przetocze po 200mm
A wyważysz też?
-
a co ty chcesz wyważać jak koło będzie toczone? Przecież to absurd.
-
Tez tak myślałem... ale ktoś mnie uświadomił że źle myślę.
-
Po toczeniu koła zamachowe też powinno sie ponownie wyważać ;)
-
jak dla mnie to bez sensu skoro zbierasz idealnie po okręgu materiał z koła zamachowego to jak z jednej strony ma być cięższe a z drugiej nie? Do tego po toczeniu urzęda dorobić nowe czpienie ustalające docisk i ich idealnie nie zrobisz... Dla mnie sztuka dla sztuki... Ja na toczonym zrobiłem już kilka tysięcy km i nic się nie dzieje... Co więcej jedną śrube z docisku mam inna od pozostałych tzn wszystkie mam na nasadke10mm a jedną na 13mm czyli większą masa i też nic się nie dzieje.
-
To ja powiem tak.W księdze od żuka pisze np. że kompletne sprzęgło jest niby wyważane razem z wałem korbowym i zamachem i montaż np. innego docisku wymusza ponowne wyważanie całości.Ja zakładałem inny docisk tzw. "słoneczko" jak w poldkach,bo miałem taki starego typu,z trzema dźwigienkami jak w warszawach i nic się nie dzieje niepokojącego.Fakt,że koło zamachowe jest wyważane,ale czy trzeba to robić po stoczeniu,to cholera wie.Ile razy było tak,że coś jest "zalecane" a mimo tego,że się tego nie zrobi,to i tak się nic nie dzieje?Na pewno po takiej operacji zmienią się jego wartości "wagowe" ale myślę,że nie jest to aż tak istotne i nie są to aż takie duże wartości.Co innego,gdybyśmy odcięli kawałek materiału z jednej strony,ale tutaj mamy stoczone równiutko dookoła.
-
Ja na toczonym zrobiłem już kilka tysięcy km i nic się nie dzieje...
tylko drugi silnik już masz
Ciekawi mnie czy wyważarka do kół/felg by wyłapała coś. Niby da rade ją ustawić z dokładnością do 2g i na rozmiary koła zamachowego też podobnie. Ustawienia ciężarków takie jak dla kół motocykla... a gdzie pokaże ciężarek tam wiadomo że po drugiej stronie jest ciężej. Wsadziłbym koło przed obróbką i po obróbce i jakby coś nie tak to do wyważenia. Wyważarkę mam w pracy także sprawdzenie nic nie kosztuje... ciekawe tylko czy średnica wewnętrzna koła zamachowego nie jest za mała.
-
chwila chwila co ma piernik do wiatraka, czyli nie wyważone koło zamachowe do urwanego zaworu w głowicy... No proszę Cię wszyscy tacy idealni im wszystko wychodzi, teraz każdy będzie mi wytykał że rozwaliłem 1.8...
-
Chodziło mi bardziej o to że przez krótki okres użytkowania poprzedniego silnika zbyt wiele stać się nie mogło.
Wiadomo koło zamachowe po takiej obróbce na pewno nie wykleci i nie przetnie poloneza na pół... ale warto wyważyć ze względu na to że panewki główne od strony zamachu nie będą dostawały po dupie.
Tym razem chce tak poskładać żeby długo do sprzęgła (i nie tylko tam) nie zaglądać... bo to strata czasu i pieniędzy a nowy projekt stoi w miejscu :(
-
no nie wiem bo trochę km zrobiłem na takim zestawie sprzęgła bo od wakacji więc z 10tys km na tym napewno zrobiłem i panewki były ok... Bo to co będziesz wyważał z dokładnością co do setnych grama... Bo mniejsze wartości nie mają sensu bo i tak dokrecając docisk masz mm luzu i możesz krzywo go przykręcić i już masz nie wyważenie
-
Nie wiem czy wiesz,ale materiały z których robione są różne częsci,takze koła zamachowe lubią mieć róznego typu wady hutnicze. Co z tego że jest równo obrobione jak materiał moze mieć minimalnie inną gestosć w jednej czesci koła,a inną w drugiej. Przez co zmienia sie wyważenie,dlatego po każdej ingerencji w koło zamachowe powinno sie je wywazać. Ty moze nie czujesz minimalnych drgan,ale nie wiesz co przeżywaja panewki i cały układ tłokowo korbowy,mogą to być nieduze drgania ale po wiekszym przebiegu napewno wyjdzie to na jaw,a przy dosyć wysoko kręcącym sie roverze jeszcze szybciej to morze wyjsć ;) A najszybciej jak przy odcince wyrwie Ci je i narobi pacałychy pod maska :D
-
dobrze ty wiesz swoje ja swoje... Idąc twoim tokiem rozumowiamia to powinniśmy robić wyważenie koła zamachowego co ileś km bo nawet rozrusznik zużywa Ci żeby koła zamachowego nie równomiernie... Z reszta chcesz wyważaj ja tego nie robię najwyzej mi niby wyrwie tłoki...
-
To nie jest tylko moje rozumowanie,tylko poczytaj troche po innych forach internetowych i firmach zajmujących sie tego typu rzeczami ze PROFESJONALNIE przerobione koło zamachowe zawsze powinno być wyważane. To tak jakbyś kół samochodowych nie wyważał po zmianie opon tylko zostawiał stare ciezarki. I nie tylko ja ale każdy Ci tak powie ;)
-
Dobrze to sobie wyważ i będziesz zadowolony;) Dla mnie koniec w tym temacie.
-
No ja sobie wyważę... :d znalazłem bardzo blisko gościa który wyważa takie rzeczy a jutro sie dowiem ile to kosztuje. Mam nadzieję że więcej jak 200zł nie będzie.
Tokarkę podobno tez ma także full opcja.
-
Myszaradom łożyska oporowego poszukaj oryginalnego Kożuchów bo łożysko jest takie samo jak w OHV
Dajcie sobie spokój z Kozuchow... Czesto nowe wyje czy szumi gorzej niz stare orginalne -na dzien dobry trzeba je wygotowac w pusce z rozpuszczonym smarem a tez nie wiadomo ile pociagnie po tym zabiegu. Sa gotowe zestawy sprzegla do Poloneza Rovera z dobrym łozyskiem chyba firmy Sachs.
-
Sa gotowe zestawy sprzegla do Poloneza Rovera z dobrym łozyskiem chyba firmy Sachs.
Tak ale pod 190mm.
-
Zgadza sie ale moze samo łozysko tez jest dostepne i zdecydowanie polecam nawet zaplacic 10X wiecej niz za kozuchow (jezeli jest taka opcja)
-
To przetoczenie gdzie się przykręca docisk do koła zamachowego oryginalnie nie jest zbyt głęboko podebrane. Jakby zebrać 0.5-0.7mm więcej niż fabrycznie jest to siła docisku tarczy zwiększy się...
Jak myślicie opłaca się tak kombinować?
Blacha docisku ma 3mm. Śrubę od docisku jak wkręcę to mam jeszcze 3mm zapasu. Czyli razem 6mm zapasu. Kołki ustalające też nie będą problemem.
-
Ja nie robiłem podtoczenia pod docisk tylko zebrałem nadlew pod tarczę i też jest ok. Dla świętego spokoju bym zrobił jeśli masz taką możliwość.
-
To masz ok do póki sprzęgło jest świeże jeżeli rozumiem że przetoczyłeś koło zamachowe na równo...
-
Tak, na równo.
-
no to długo nie pochodzi bo przecież się zużyje i docisk Ci nie będzie dobrze pracował... chyba po coś masz to "wybranie" w oryginalnym zestawie 190mm...
-
no to długo nie pochodzi bo przecież się zużyje i docisk Ci nie będzie dobrze pracował... chyba po coś masz to "wybranie" w oryginalnym zestawie 190mm...
A miałeś już może okazję testować taki zestaw jak mój albo ktoś go przetestował??? Wszyscy piszą, że się zużyje to będzie słabiej itp - ok, nie przeczę w teorii tak to wygląda. Mój zestaw jest od początku swapa, lekko nie ma i nie obserwuję niczego niepokojącego.
No ale może powietrze w podlaskim ma mniejsze zapylenie i w związku z tym tarcza lepiej współpracuje z dociskiem i kołem zamchowym ;DDD
-
jak mówiłem wszystko będzie do czasu... Lub twój rower w podlaskim przez to powietrze ma mniej kucy.
-
Ten uskok to coś blisko 0.5mm - nie mierzyłęm ale na oko tak wygląda. Zużycie okładzin tarczy do nitów to razem po obu stronach daje około 2mm. Także niecałe 0.5mm to picny kłak że tak powiem i sprzęgło będzie śmigać... ale idąc drogą "tjuningu" i zamiast dawać większe okładziny na tarcze to można poprostu przy okazji więcej podebrać.
-
Może i masz racje, ale nawet na proste myślenie to wziąć że jeżeli na równo stoczone koło będzie chodzić normalnie to po co fabrycznie wychodziło już z "wybraniem". No j będzie śmigać to pojęcie względne bo ja na sprzęgle 200mm firmy LUK (nowa tarcza, docisk i łożysko) przy starym 1.8 potrafiłem czasem je u ślizgnąć. Nie wiem ja bym zrobił normalnie wytoczył na 200mm i tyle. Zwłaszcza że gdy toczyłem swoje to sam szlifierz powiedział mi że stare koło jest nie równo wytarte o jakie 0.5mm
-
A u mojej żony siedzi tarcza 200mm pod nietoczonym kołem 190mm. Też daje radę tyle że marnuje się ostatnie 3mm obwodu tarczy od strony zamachu więc efektywność jej możliwości przenoszenia sięga jakichś 90% pełnej tarczy 200.
No j będzie śmigać to pojęcie względne bo ja na sprzęgle 200mm firmy LUK (nowa tarcza, docisk i łożysko) przy starym 1.8 potrafiłem czasem je u ślizgnąć.
Qrcze to to moje 1,8 jakieś słabe jest. Tarcza 190mm z forda (o jakieś 2mm grubsza od roverowskiej) + docisk 200mm dają spokojnie radę. Owszem uślizgnie się z czasu ale to raczej przez moje operowanie sprzęgłem...
-
to może ja źle nim operowałen albo źle ustawione lecz tak było. Co do zestawu 200mm pod koło 190 to może w 200jest mocniejszy docisk dlatego daje radę albo nowe sprzęgło:) teraz może wszystko chodzi ale np za 40kkm nie bedężid tak dobrze.
-
Panowie a nikt z was nie próbował stary, tani, do zrobienia w garażu sposób wzmocnienia docisku przez założenie dwóch sprężyn?
nie wiem jak ciężko chodzi pedał sprzęgła w polonezie, ale po takim zabiegu można przesunąć kołek mocujący linke na pedale sprzęgła uzyskując mniejsze ramię.
-
do zrobienia w garażu sposób
to teraz żeś wymyślił...
-
do zrobienia w garażu sposób
to teraz żeś wymyślił...
Nie wiem co miałeś na myśli. sposób czy miejsce ci nie odpowiada?
zakładanie 2 sprężyn jest bardzo popularną metodą wzmacniania docisku.
Garaż ci nie pasuje? - ja w garażu zbudowałem motocykl i samochód i jakością na łeb biją nie jedne produktu firm profesjonalnie zajmujących sie budową replik.
wiec o co ci chodzi? włącz się w dyskusję jakąś argumentacja albo nic nie pisz.
-
Nie mam zamiaru ingerować w docisk... argumentem są mocne nity które tam są i napewno garażowym sposobem nic ciekawego nie wyjdzie... pomijając fakt że to też pasowało by wyważyć to jeszcze bym sie zastanawiał czy to sie potem nie rozleci.
Jak to sprzęgło mi padnie to oczywiście dam docisk do wzmocnienia (tak jak mowisz dołozenie drugiej spręzyny - bardzo dobry patent to jest)... ale firmie która sie tym zajmuje.
-
Nie mam zamiaru ingerować w docisk... argumentem są mocne nity które tam są i napewno garażowym sposobem nic ciekawego nie wyjdzie... pomijając fakt że to też pasowało by wyważyć to jeszcze bym sie zastanawiał czy to sie potem nie rozleci.
Jak to sprzęgło mi padnie to oczywiście dam docisk do wzmocnienia (tak jak mowisz dołozenie drugiej spręzyny - bardzo dobry patent to jest)... ale firmie która sie tym zajmuje.
jakbym słuchał uzasadnienia gigantycznej ceny takiego zabiegu np u Pana Halczyńskiego.
osobiście robiłem to wiele razy i nie widzę żadnego problemu zrobienia tego na kolanie. możesz to skręcić śrubami o podwyższonej wytrzymałości lub kupić nity w sklepach co sprzedają materiały do regeneracji sprzęgieł. koszt około 3 zł za nit.
docisk chcesz wyważać? przecież te elementy, z których docisk się składa są ciasno pasowane, a moment bezwładności dołożonej sprężyny jest znikomy. Uważasz, że że firmy produkujące masowo dociski je wyważają?
-
docisk chcesz wyważać? przecież te elementy, z których docisk się składa są ciasno pasowane, a moment bezwładności dołożonej sprężyny jest znikomy. Uważasz, że że firmy produkujące masowo dociski je wyważają?
No koledzy uważali że toczone koło zamachowe trzeba wyważać więc...
Co do tego docisku masz zdjęcia jak to wygląda, pytam z ciekawości .
-
No koledzy uważali że toczone koło zamachowe trzeba wyważać więc...
koło zamachowe ma nieporównywalnie większy moment bezwładności od docisku. tak na marginesie ci sami ludzie używali terminów -" lżejsze koło zamachowe", "odelżanie koła zamachowego", "zmiana masy koła" itp - co świadczy o ich kompletnej niewiedzy elementarnych podstaw. ale to tak na marginesie.
Co do tego docisku masz zdjęcia jak to wygląda, pytam z ciekawości .
`
jest wiele stron w necie z zdjęciami takiej przeróbki.
http://www.mickey-garage.pl/warsztat/8/wzmocnienie-docisku-sprzegla
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=311951
itp
użyj google.
Qrcze to to moje 1,8 jakieś słabe jest. Tarcza 190mm z forda (o jakieś 2mm grubsza od roverowskiej) + docisk 200mm dają spokojnie radę. ...
to, że tarcza jest grubsza nie znaczy, że docisk na nią działa większą siłą. często jest dokładnie odwrotnie! wynika to z geometrii sprężyny w docisku.
znam przypadek, że dorobiono tarcze spiekową celowo grubszą po to, aby uzyskać większą siłę docisku na tę tarczę i efektem tego zestawu było ślizganie się sprzęgła. zdystansowanie docisku naprawiło sprzęgło.
Śmiem twierdzić, ze w miarę zużywania się tarczy to sprzęgło będzie coraz "mocniejsze".
-
Ciekawi mnie czy wyważarka do kół/felg by wyłapała coś. Niby da rade ją ustawić z dokładnością do 2g i na rozmiary koła zamachowego też podobnie. Ustawienia ciężarków takie jak dla kół motocykla... a gdzie pokaże ciężarek tam wiadomo że po drugiej stronie jest ciężej. Wsadziłbym koło przed obróbką i po obróbce i jakby coś nie tak to do wyważenia. Wyważarkę mam w pracy także sprawdzenie nic nie kosztuje... ciekawe tylko czy średnica wewnętrzna koła zamachowego nie jest za mała.
no moim zdaniem wyważarka od kół raczej dokładnie ci tego nie pokaże tym bardziej że błąd to 5g. tocząc koło pod sprzegło 200mm , zbieramy niewielka powierzchnie tak że niema potrzeby ponownego wywarzania. W maluchu miałem koło z toczone o połowe wagi , bez wywarzania i śmigał nieziemsko.
-
Dla potomnych napiszę że po zebraniu materiału na tokarce tak żeby zrobić koło zamachowe pod sprzęgło 200MM po założeniu na wyważarkę okazało sie że jest lekko ponad 7 gram niewyważenia. Niby nie dużo ale jednak
-
Dla potomnych napiszę że po zebraniu materiału na tokarce tak żeby zrobić koło zamachowe pod sprzęgło 200MM po założeniu na wyważarkę okazało sie że jest lekko ponad 7 gram niewyważenia. Niby nie dużo ale jednak
trzeba było wsadzić koło na wyważarkę przed tokarką bo to, że po toczeniu jest niewyważenie o niczym nie świadczy
-
a ja słyszałem że podobno koło zamachowe powinno być wyważane razem z wałem korbowym. Ale może to głupoty. Co do tego wyważenia to racja nie wiadomo czy to wyszło po toczeniu
-
Nie głupoty, powinno się wyważać z kołem zamachowym, wałem korbowym, korbowodami i kołem pasowym.
-
czyli w takim razie jak już chcemy to wszystko zrobić "fachowo" to po toczeniu koła powinno się rozebrać silnik i wszystko wyważać. ba nawet nie po toczeniu koła a po samym przełożeniu wieńca, przy przejściu z koła zamachowego 190 na 200mm tak jak robił to kolega bocian. No ale cóż moje panewki i paru innych osób dostają teraz po du... normalnie aż je słyszę 8-)
-
moment bezwładności dołożonej sprężyny jest znikomy. Uważasz, że że firmy produkujące masowo dociski je wyważają?
LOL oczywiście że wyważają
powinno się wyważać z kołem zamachowym, wałem korbowym, korbowodami i kołem pasowym
powinno jeżeli chce sie zbudowac wiertarke, a do 'normalnego' lub lekko sportowego silnika w zupełności wystarczy wyważenie zamachu razem z dociskiem
-
Czy muszę zmieniać sprzęgło i zamach w silniku 1,6 z 1996roku?
-
Inne znaki pod CPWK. Sprzęgło zostaw, weź zamach z 1.4 i do tokarza... albo jak da rade to przełożyć wieniec ze znakami z 1.4.
-
Czy muszę zmieniać sprzęgło i zamach w silniku 1,6 z 1996roku?
jak wrzucisz elektronikę z rovera 1.6 to nie.
-
Inne znaki pod CPWK. Sprzęgło zostaw, weź zamach z 1.4 i do tokarza... albo jak da rade to przełożyć wieniec ze znakami z 1.4.
A sprzęgło z 1,6 jest mocniejsze jak z 1,4? Lepiej zmienić czy na sprzęgle z 1,4 tez da rade?
-
Ma większą średnicę - 200mm w stosunku do poldoroverowych 190mm, więc na pewno jest trwalsze i lepiej klei.
Ja tam nie żałuje u siebie, a też miałem taki dylemat.
-
Sprzęgło 190mm czy da radę w silniku 1.6 Rovera ?
-
Do jazdy na co dzień, toczenia tak ale na polecał bym 200mm
-
Sprzęgło 190mm czy da radę w silniku 1.6 Rovera ?
Jednym wytrzyma innym nie. Jednak jeśli robisz swapa z 1.4 w którym miałeś dobre sprzęgło to na Twoim miejscu wcale bym sobie nie zawracał głowy 200mm.
-
dobre sprzęgło
Pojęcie względne, ja miałem sprzęgło które w 1.4 się nic nie ślizgało było ok a w 1.8 już nie dało rady, wiem wiem to nie 1.6 ale jednak też jest różnica do 1.4
-
Sprzęgło 190mm czy da radę w silniku 1.6 Rovera ?
u mnie daje radę, założone kiepskie sprzęgło, a przejechało już prawie 20k km, jednak w garażu leży valeo 200mm z kołem zamachowym na zamianę. Tyle, że ja jeżdzę polonezem bardziej rekreacyjnie niż na wyścigi.
-
Koszt nowego sprzęgła 200 mm jest spory, do tego najlepiej koło zamachowe od 1.6 bądź do przetoczenia . Ten samochód nie ma palić laków , startować z pod świateł , tylko dobrze jeździć .
-
ja kupiłem nowe VALEO za 289, więc cena wydaje mi się przystępna jak za tarzczę + docisk, dodatkowo dokupiłem łożysko kożuchów.