FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: darekjasko w Czerwiec 26, 2011, 22:16:21 pm
-
Witam.
Jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem Poloneza Kombi z 2000r MPI wielopunkt
Nie narzekam na samochód, jest to mój pierwszy, dobrze się nim jeździ nawet w długie trasy, jedyne co się mi w nim nie podoba to że ma diabelski apetyt na paliwo.
W warsztacie gdzie zakładali instalację LPG stwierdzili że instalacja jest szczelna, mimo wszystko wymienili mi reduktor na nowy ( bez uprzedzenia, wolałbym zregenerować no ale wiadomo chytrusy na pieniądze) fakt było na nim przejechane ponad 100tys km mimo to wydaje mi się że obeszłoby się bez wymiany.
Jeździłem na gazie dopóki nie zaczęło szarpać autem, pusta butla, zalałem go za 20zł co daje równe 8l po 50km zaczyna szarpać, koniec gazu. Pojechałem do gaziarzy wyregulować reduktor myślałem że spalanie spadnie chociaż do 12l zatankowałem za 40zł równe 100km na liczniku szarpie, koniec gazu.
Jazda odbywała się w cyklu mieszanym.
Co jeszcze można zrobić by zmniejszyć spalanie? Butla ważna jeszcze rok, a na tyle km ile robie to napewno bym zaoszczędził schodząc ze spalaniem do 12l w mieście.
Wymiana samochodu nie wchodzi w grę ze względów finansowych.
Proszę o odpowiedź czy ktoś kiedyś miał problem z ilością pożeranego gazu i czy jakoś go rozwiązał.
Znajomy ma Poloneza Caro Plus 1.6 GSI też w wielopunkcie i mówi że on mieści się w 10-11l w mieście 8-9 na trasie, jednak nie miał nigdy takiego przypadku jak ja i nie potrafił mi pomóc.
-
Zależy jaką masz generację instalacji LPG. Jeśli nie masz sekwencji, a na pewno nie masz, skoro jak rozumiem instalacja ma już 9 lat, to trochę słabo, bo do wielopunktowego wtrysku raczej powinno zakładać się sekwencję, choć praktyka ta jest bardzo rzadka, pewnie ze względu na koszt takiej instalacji, który obecnie i tak nie jest tragiczny, bo ja za swoją sekwencję płaciłem parę miesięcy temu 2400 zł.
Prosta rada - zmień gazowników, bo to jest nierealne wręcz, żeby GSi tyle paliło! ;) Jeśli masz I generację, czyli gaz na śrubę, pobaw się w jego regulację sam kręcąc śrubą, najwyżej nic nie pomoże i wtedy pojedziesz do gazowników. A tak poza tym, czy wcześniej palił Ci mniej, czy jakoś od niedawna Ci się to zjawisko zbyt dużego spalania pojawiło?
I nie myśl o zmianie samochodu, dobry Polonez Kombi w tych czasach to rzadkość, prawie unikat...
-
A wywala czasami CHECK ENGINE.
-
Mi jak partacze zalozyli LPG I generacji (śruba) auto paliło 15 litrów gazu, frajerzy twierdzili ze tak ma być. Dodatkowo auto nie gasło po przekręceniu kluczyka...świecił check.
Idioci jeszcze na złość robili przy reklamacjach. Musisz wyregulować instalację w porządnym warsztacie, po wizycie u fachowców(przerobienie instalacji+słona dopłata) auto pali 12 w mieście 10 w trasie i wszystko jest OK
Świece, klable wymieniałeś dawno?
-
Czy majstrowali coś przy filterku do gazu? bo jeśli tak to sprawdziłbym szczelność tego układu (mydlinami) czy gaz właśnie nie ucieka, możesz też powąchać na odpalonym silniku czy gdzieś nie ucieka.
Czy na pewno wymienili Ci na nowy ten reduktor, po każdej wymianie/regenracji reduktora jest zalecana regulacja instalacji i spalanie powinno spaść i kultura pracy silnika powinna się poprawić?
Kwestia filtra gazu, powietrza, kiedy były wymieniane?
Miałem tak u siebie że polonez palił mi w okolicach 11,5 l/100km, po wymianie w kwietniu filtra powietrza, gazu oraz spuszczeniu syfu z parownika spalanie dochodziło do 13,5l/100km. Nie mogłem uwierzyć co jest, doszedłem co było przyczyną trzeba mocno przykręcić rureczke w ktorej chodzi gaz z "kopułki" filtra gazu, tam właśnie mi uciekał.
Spalanie jakie teraz mam jest imponujące bo pali okolicach 9,5l/100km w cyklu mieszanym z czego jestem ogromnie zadowolny.
Trochę mnie dziwi fakt że bez uprzedzenia Ci ten reduktor wymienili bo pewnie skasowali z 300-400zł, a na allegro reduktory są dużo tańsze a zestaw naprawczy kosztuje 40-100zł.
Przed ingerecją gaziarzy także miałeś tak duże spalanie?
-
A więc tak instalacja założona była niedługo po kupnie samochodu, pierwsza generacja śruba.
Instalacja jest szczelna przy filtrze jak i przy reduktorze, gdzies jeszcze moze byc wyciek?
Kable i świece wymieniałem przed zimą, filtry powietrza gazu jak olej i płyny wymieniane były nie wiele ponad miesiąc temu.
Za reduktor panowie gaziarze wzięli 340zl, co mnie delikatnie zdenerwowało bo oni sobie ten reduktor stary zregeneruja i sprzedadza za 150-200zl ale mniejsza o to.
Check engine czasem świeci, sprawdzałem błedy kodami błyskowymi wyszło że zbyt uboga mieszanka czyli problem z sondą lambda, z tym że znajomy mówił że też ma ten błąd ale przy gazie jest to bez znaczenia, chyba że jest gaz na sekwencji ale wtedy instalacja ma własną sondę.
Reduktor wydaje się nowy, z wierzchu aż się błyszczy, więcej nie mogę powiedzieć bo sie nie znam, regulować regulowali ale to nic nie dało, silnik też momentami dostanie muła chodzi jak traktor i ciezko sie wkreca na obroty ale przejade kilka metrow i jest ok.
Tak przed wymianą reduktora spalanie też było duże, myślałem że po wizycie w warsztacie ciut się obniży niestety nie.
-
do tego Blos więc na mieszalniku wiele nie poreguluję. Jak ktoś ma jakieś propozycje proszę o pomoc z góry dzięki.
a no nie podregulujesz na mieszalniku ,bo go nie posiadasz <lol>
Check engine czasem świeci, sprawdzałem błedy kodami błyskowymi wyszło że zbyt uboga mieszanka czyli problem z sondą lambda, z tym że znajomy mówił że też ma ten błąd ale przy gazie jest to bez znaczenia, chyba że jest gaz na sekwencji ale wtedy instalacja ma własną sondę.
glupoty kolega ci mowi ,na sekwencji jest ta sama sonda ,
a u ciebie nie z sonda cos nie tak ,tylko z mieszanka,
na Igen ,czyli na srubie zycze szczescia z regulacja ,
z pewnoscia na nowym parowniku trzeba troche pojezdzic, zeby sie parownik ulozyl i na srubie bedzie chlal ile wlezie,
sam sobie wkrec srube na parowniku o 1 obrot i zobacz ,czy bedzie mniej palil,
ale radze wstawic sobie jakis komputerek , Igen najlatwiej upgredowac Stagiem XL
-
A ja jeszcze wtrącę 3 grosze, że na wielkość apetytu maja wpływ inne rzeczy jak zbieżność, hamulce czy wielkość kół czyli generalnie opory toczenia i prawidłowość wskazań...
-
Więc tak, podnoszę przed chwilą maskę, ide do sondy dotykam kabel przy sondzie, uleciany...
Wymiana sondy może tylko tutaj pomóc right?
obok elektro zaworu jest czarne pudełeczko i pisze na nim
Lambda Gas Blitz ED
M.T.M.s.r.l
cherasco italy
czyli teraz pozostaje mi wymienić sonde i znów sprawdzić spalanie, jeżeli to nie da winę zwalić na ten //sterownik?//?
@Lazar, ja też wcześniej miałem tak że po przekręceniu kluczyka na 0 silnik dalej pracował dopóki nie wcisnąłem pedału hamulca, lub gasł sam po kilku sek, ale to tak odnosnie Twojego postu.
-
Sonda nie ma najmnijeszego wpływu na pracę instalacji I generacji, ma wpływ tylko jak będziesz jechał na benzynie. Więc przyczyny trzeba szukać gdzie indziej, niemniej jednak jak sonda jest zepsuta to i tak wypada ją wymienić żeby było tak jak ma być. Ja bym odradzał samodzielną regulację. Trzeba jechać do porządnego warsztatu gdzie się zajmują instalacjami lpg i na analizatorze spalin niech fachowcy ustawią odpowiednią mieszankę.
-
Jak gasł po wciśnięciu hamulca to urządzenie mikroprocesorowe.
-
to ci gaziarze wykastrowali samochod ,
w sumie plakac nie ma co ,bo wycieli goownianego Blitza i wstawili srube ,
ale nie jezdzij wiecej do nich :p
-
gdzie ty masz ta nieszczelnosc blosa w nowym na gwarancji ?
bardzo mnie to ciekawi ,gdzie sie moze rozszczelnic
-
to bardzo dziwne, jezeli to nowy blos,
tam jest teflonowa uszczelka, w ktora wchodzi slit ,a wchodzi dosc ciasno by gazu nie puszczac,
a tam gdzie sprawdzales jest oring ,ale pod nim gazu nie ma ,wiec nie byloby co uciekac,
czy wyciagales slita (trzeba wykrecic do konca duza srube regulacyjna i wszystko wyciagnac) przed montazem ? jezeli sie go wyciagnie i na sile wcisnie to mozna teflon zedrzec i moze byc lipa
-
Skoro sonda nie ma znaczenia dla gazu, to po kiego grzyba idzie kabel od sondy do tego pudeleczka obok zaworu z napisem
Lambda Gas Blitz ED
M.T.M.s.r.l <mysli>
-
a kto ci powiedzial ,ze nie ma ?
jak masz sterownik to reguluje wg. sondy ,
ale jak zalozyli ci srube na wezu ,to juz sonda niec nie wnosi do regulacji
-
A więc tak instalacja założona była niedługo po kupnie samochodu, pierwsza generacja śruba.
Najwidoczniej masz tak jak ja czyli instalacja lpg 2-generacji, ale z racji uszkodzonej sondy wywalony silnik krokowy i zwykła śruba na wężu od parownika do mixera czyli tak jakby 1-generacja z przygotówką pod 2-generacje ; -) U mnie coś jest nie tak jak założę krokowca bo gaśnie ale na razie nie mam czasu się tym zająć.
-
Najwidoczniej jest tak jak mówi maciek89, kabelek idzie od sondy jednak na wężu jest śruba.
A gdybym zamiast śruby zamontował silnik krokowy, dałoby to coś? ew gdzie znajdę schemat jak podlaczyc ten silniczek do tego sterownika?
-
ten sterownik to kupa,
jak podlaczysz krokowy to i tak go nie ustawisz,
kup StagXL za 125pln (w zestawie jest krokowy) i wtedy mozemy mowic o jakiejs regulacji
-
Jak masz register (śruba) na wężu, to działa pewnie tylko emulator - żeby na benzynie nie głupiał.
-
Chyba jednak kupie tego staga, tylko zostaje kwestia kto mi to zamontuje...
Patrząc na instrukcję instalacji pisze ze współpracuje z przełącznikiem benzyna/gaz np STAG2 – W. skąd mam wiedzieć czy będzie współgrał z moim obecnym przełącznikiem?
-
bo to zapewne emulator sondy ,oszukuje kompa zeby nie wywalał błędu uszkodzonej sondy i zwiazanych z tym przypadłości
-
Chyba jednak kupie tego staga, tylko zostaje kwestia kto mi to zamontuje...
Patrząc na instrukcję instalacji pisze ze współpracuje z przełącznikiem benzyna/gaz np STAG2 – W. skąd mam wiedzieć czy będzie współgrał z moim obecnym przełącznikiem?
wspolpracuje nawet z wlacznikiem oswietlenia pisuaru ,wiec mozesz byc pewny ,ze bedzie wspolpracowal z twoja centralka,
ręczę za to
-
wspolpracuje nawet z wlacznikiem oswietlenia pisuaru
<rotfl2> Boze dziekuje Ci za takich ludzi :) OK to odezwę się po instalacji tego stag'a. Widziałem gdzieś na forum ( nie tutaj ) że jednak stag XL nie cieszy się zbyt dobrą opinią, KGB Ty mi powiedz czy faktycznie jest to kicz, czy jest coś lepszego w podobnej cenie, czy nie lepiej dołozyć i kupić np Bingo S albo Bingo M bo o nich jakoś cieplej ludzie piszą. Czy na nowym sterowniku też bedzie tak że na gaz bedzie przechodzil przy 3k obrotow jak teraz, czy będzie tam jakiś czujnik temperatury i zależnie od niej będzie zalączał gaz, czy diody na centralce ( mam tylko dwie świecące do jednego otworu, czerowna i zielona, czerwona rezerwa) beda funkcjonowac ( centralka trój pozycyjna ) ? mam też do Ciebie prośbę abyś nie opuścił mnie później, tzn już po instalacji sterownika :)
PS. a gdy już uporam się z silnikiem zgłoszę się do drugiej polskiej edycji Pimp My Ride żeby pokleili i pomalowali mi zderzaki ;P
-
podalem ci najprostsze rozwiazanie ,ktorym StagXL jest ,
nie jest to kicha bynajmniej ,bo jest programowalny ,ale musi to byc XL ,a nie 2L (ten to do niczego sie nie nadaje),
sam w tej chwili wrzucilem pod maske stagaXL i go ujezdzam - stwierdzam ,ze za te pieniadze nie jest zly,
jezlei chcesz dolozyc to mozesz kupic Stag50 lub 150 (do ma emulatro na 4cyl ,akurat do GSI ,ale ty pewnie masz oddzielny emulatro ,wiec nie musisz doplacac) ,
stag50 jest lepszy ,ma czujnik temperatury i mozna go ustawic tak ,ze bedzie sie przelaczal po obrotach, po temp. po TPS i takie rozne bajery,
zeby zamontowac stag50 to musisz zmieniac cala wiazke od gazu ( ta do przelacznika w kabinie tez) ,
a stagXL jest tylko troche slabszy od 50 w sterowaniu ,ale za to sam go zamontujesz i ilosc kabli cie nie przerazi,
a przelaczac sie bedzie tak jak teraz ,bo zostaje u ciebie stara centralka/przelacznik w kabinie, a montujesz tylko kilka kabelkow pod maska,
wiec sam wybierz,co ci bardziej odpowiada ,
jest jeszcze taki motyw ,ze mozna podstawowe funkcje w XL ustawic bez podlaczenia pod kompa - tak w razie naglej potrzeby,
jednak swoje pelne mozliwosci pokazuje dopiero po ustawieniu na komputerze
-
Wracam właśnie od gaziarza.
Po wymianie informacji pozyskanych tutaj na forum i jego wiedzy teoretycznej jak i praktycznej, wytłumaczył mi że zamontowanie silnika krokowego i sterownika nic nie da, dlaczego? już cytuję
"wykres spalania od obrotów na śrubie wygląda jak prosta kreska, im wieksze obroty tym wieksze spalanie, na sterowniku i silniku krokowym wykres ten wygląda nieco inaczej, bo oscyluje wokol lini wykresu od sruby sterownik dostaje większe i mniejsze napięcie z sondy, i w zaleznosci od tego steruje silniczkiem, zamontowanie go nic nie da jedynie wtopisz kase " jakos tak to szło mniej więcej, na masce mojego brudnego poldziaka walnal mi wykres, oto jak on wygląda ( może bardziej sinusoidalnie w kazdym razie chciał mi dac chłop do zrozumeinia że nie ma co inwestować w tego typu bajery ) nie ma on stacji LPG więc raczej nie zalezy mu na tym zebym tankowal kilka razy dziennie ;P
(http://img861.imageshack.us/img861/1237/wykresa.jpg)
Co Ty o tym powiesz KGB? Widzę że masz nie tylko wiedzę teoretyczną ale i przerobiłeś nieco w praktyce, zajmujesz się tym zawodowo czy raczej hobbystycznie?
Jeszcze dziś pojadę do miasta i odwiedzę dwa pozostałe warsztaty gdzie zajmują się instalacjami gazowymi w samochodach, zapytam co oni sądzą na ten temat i zweryfikujemy tutaj nasze wiadomości :)
-
Przede wszystkim żeby skorzystać z "dobrodziejstw" II generacji musisz mieć sprawną sondę. Na I generacji też można uzyskać niskie spalanie - kwestia regulacji. Poza tym, czy oby na pewno masz teraz "śrubę"?
-
Łukasz jeżeli to jest śruba to tak. To że sonda musi być sprawna to wiem.
(http://img37.imageshack.us/img37/8953/zdjcie000uw.jpg)
Byłem w innym punkcie montażu instalacji LPG i fachur powiedział że nawet do I gen potrzebna jest sprawna sonda i że nie opłaca się montować sterownika.
Na stacji kontroli pojazdów inny fachowiec powiedział że sonda nie ma znaczenia jeżeli regulacja jest na śrubę lecz mimo wszystko powinienem mieć sterownik.
Ile majstrów tyle opinii.
-
dobre z tym wykresem ,tylko os odcietych niefortunnie nazwana ,
wiec powiedzmy ,ze krokowy powoduje schodkowe spalanie dajace sie aproksymowac linia prosta ,ktora reprezentuje srube ,
co z tego ? nikt nie powiedzial ,ze na srubie ta kreska nie jest bardziej pionowo ,a wiec nie powoduje zbyt duzego spalania ,
sterownik caly czas kontroluje sklad mieszanki przez sonde lambda i te schodki beda w zakresie prawidlowej mieszanki ,
sruba podaje ile chce bez zadnej kontroli ,wiec sam pomysl co jest lepsze
-
Ja bym na początek spróbował ustawić śrubę i parownik oszczędniej po prostu.
-
KGB gosc powiedział że wykres spalania przy sterowniku bedzie oscylowal wokol lini ktora prezentuje spalanie na srubie wiec chyba nic nie zmieni to ze linia bedzie bardziej pionowo. Fachowiec powiedział też że to podciśnienie zasysa sobie gaz, a nie nadciśnienie go pcha do weza...
Nie chce by sie okazało że wyrzuce 150zł a nic to nie pomoże, skonsultuje jeszcze z mechanikiem znajomego, chłopak też się orientuje, myśle że nie będzie mnie chciał za przeproszeniem wyruchać
Wolałbym nie teoretyzować a stwierdzać fakty.
-
Jest jeszcze jedna ważna sprawa, przemawiająca na plus IIgen. Mianowicie, na śrubie ustawiasz mieszankę przy określonej temperaturze otoczenia i reduktora i tylko dla takiej będzie dobrze. Każde inne warunki dadzą złą mieszankę.
Badrzo dobrze widać to obserwując samochód pracujący na gazie na wolnych obrotach ciepły i zimny. Jak ustawisz na ciepłym dobrze, to na zimnym będzie za bogato i odwrotnie na ciepłym ubogo a na zimnym ok. Każdy taki przypadek, gdzie mieszanką nie jest dobra, zwiększa spalanie. Sterownik załatwia tą sprawę i cały czas reguluje co potrzeba.
-
Niezły ten "fachowiec". Nowe instalacje też robi na śrubie?
-
Sonde założyłem nową, później skocze na analize spalin i regulacje reduktora, tematu prosze nie zamykac bo pewnie za kilka dni bede pytal ktory kabel od sterownika gdzie ;P KGB czy ten stag xl również reguluje mieszanke wg temparatury silnika? Podsumuj te które wymieniłeś i doradź mi po raz ostatni który będzie najbardziej dla mnie optymalny. Jeżeli uda mi się zejść do 12-13l w mieście obiecuje że wymienie butle i nie sprzedam tego poldziaka :)
-
Nowe instalacje też robi na śrubie?
Takich zasrańców nie brakuje, widzi Poloneza to od razu śruba i dziękuję, a nie każdy Poldon to gaźnik przeciez.
Zejdziesz do 12 litrów spokojnie, tylko znajdź dobry zakład serwisujący LPG :)
U mnie wszystko śmiga na sterowniku Bingo
-
Więc tak, po założeniu sondy skasowaniu błędów, odpiąłem aku wywalilo tylko blad 12 ale to przy zgaszonym silniku przeciez ma byc, przejechalem do gaziarzy chłop rozgrzał ten cały analizator spalin ale co sie okazalo tlumnik jest pekniety i spieprzają spaliny i wynik kłamliwy.
no to trudno, przykrecił na srubie troche, jade do domu zapala sie CE podjezdzam, drucik kody błyskowe, 12 i 44 co daje "Zbyt niski sygnal czujnika tlenu EOS (sonda lambda)" sonda jast nowa sprawna, a pęknięcie na tłumniku jest za sondą, czy jednak może to mieć znaczenie co do sygnałów sondy? Też chyba nie będę kombinował kupie jakiegos staga albo Bingo i zaloze.
Tylko teraz tak który najlepszy? tak żeby zamknąć sie w 2 stowach, dodam tylko ze u mnie w miescie w jednym zakladzie montuja tylko Bingo i życzą sobie za to 350zl, a Bingo M na allegro kosztuje 200zł z tym że do tego trzeba chyba jeszcze kabel by go dobrze zaprogramować?
Ja Wam tu truję dupę że mi dużo gazu pali narzekam na instalacje i gaziarzy, a problem może tkwić całkiem gdzie indziej :)
Otóż zapomniałem wspomnieć o bardzo istotnej rzeczy, czasem jak jadę silnik zaczyna mulić, nie chce mowic ze jak traktor ale chodzi na epwno jak maluch, wydaje mi sie że nie pali na jeden cylinder, bycmoze zaplon jest przestawiony, czasem też "strzeli" ten zawór na filtrze powietrza, nawet kilka razy pod rząd, ale po przejechaniu kilku dzieciesiu metrów wszystko wraca do normy, najpierw wybiore sie do dobrego mechanika, później powrócę do tematu gazu.
Jakies sugestie dlaczego tak pierdzi i traci moc? Kable i swiece są nowe, zawory i popychacze były niedawno wymieniane.
-
widze,ze dalej jestes niezdecydowany,
trac energii na analizowanie kwestii oczywistych,bo nie przyda ci sie to,jezeli starowanie silnika nie jest twoim ulubionym tematem :]
zaden sterownik gazowy nie reguluje mieszanki w zaleznosci od temp. silnika,
taka regulacja jest posrednia przez sonde lamba ,wiec trzeba miec sprawna sonde lambda
polecam ci zamontowanie StagXL ,poniewaz jest najtanszy (a widze ze sie cykasz o koszty) ,jest najprostszy w strojeniu i jest na tyle prosty w montazu ,ze sam go sobie podlaczysz,
ale juz o tym pisalem i powtarzam sie ,czego nie lubie robic,
JA nic na tym nie zyskuje, nie sprzedaje na allegro - nie mam powodow, zeby klamac lub naciagac fakty,
nic mi nie przyjdzie z tego,ze twoj samochod bedzie jezdzil dobrze lub zle - daje tylko bezinteresowne rady,
wiec na nastepne pytania odpowiem, jezeli beda dotyczyly kwestii technicznych, a nie rozmyslan filozoficznych
-
Mi mój Polonez 1.4 MPI Atu z 1996 roku z instalacją LPG II generacji opartą o parownik Tomasetto, mikser też oraz wielozawór i elektronikę polską, LechoLPG typ MiniLambda przy delikatnym traktowaniu i jeżdżeniu do 100 km/h w lato palił regularnie po 7.5 litra gazu/100 km, a jeździłem nim do Warszawy i z powrotem.
Przez pięć lat jeżdżenia nim nawet świec w nim nie wymieniłem, ani cewki, ani kopułki i palca, tylko przewody WN, zresztą w niecały rok przed odstawieniem go na trawnik.
Masz wybitnie coś nie tak zarówno z silnikiem, jak i z jego osprzętem i gazownią, że Poldek aż tak dużo pali. Ten samochód powinien ciągnąć gazu do jakichś 10 litrów/100 km przy rozsądnym jego traktowaniu.
Jeśli chodzi o instalację II generacji - to bardzo ważnym w poprawnym jej funkcjonowaniu jest sprawdzenie, czy silnik jest szczelny, zwłaszcza dolot oraz czy mikser jest właściwie dobrany i w odpowiednim miejscu ulokowany. Jeśli jest OK, to bawisz się w regulację gazowni sam, to są tylko dwie śrubki, jedna od membrany parownika, druga na wężu przed mikserem. Wkręcasz śrubę na wężu na maksa i odkręcasz, powiedzmy, dwa obroty. Odpalasz silnik i ustawiasz tak śrubę membrany parownika, wkręcając ją, żeby silnik zaczął poszarpywać od zbyt ubogiej mieszanki. Wtedy odkręcasz ją o pół-jeden obrót - i masz wyregulowaną instalację pod własne życzenie. Wsiadasz, robisz rundkę samochodem i sprawdzasz, czy ma odpowiednią dynamikę - i już. Jeśli chcesz, żeby silnik palił mało, będzie on niedynamiczny, jeśli chcesz mieć więcej wigoru, będzie to związane z większym apetytem silnika na gaz.
Ale co najważniejsze - sam silnik musi być w dobrym stanie, musi być sprawny jego osprzęt, a gazownia właściwie założona i sprawna. Reszta - regulacje - to banał, który dokonuje się dwoma palcami jednej ręki.