Autor Wątek: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,  (Przeczytany 11819 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 07, 2011, 20:27:07 pm »

Larry075

  • Gość
Uzasadnij - w końcu obecnie to tylko gadanina :) Jeśli chodzi o to, że czop nie będzie utwardzony, to w czym problem aby go ponownie utwardzić? Jest w końcu wiele różnych technik utwardzania. A może jednak nie będzie z czego ciąć?

zajmują mniej miejsca, dzięki czemu czopy korbowe mogą być większe.
Po małej analizie, myślę że jednak nie zajmują mniej miejsca, bardziej chodzi tu o to, że blisko jednej ze śrub jest otwór, który przechodzi przez dolną pokrywkę i panewkę, korba w ruchu rozpyta tam tędy olej na m.in wałek rozrządu (co w przypadku zwykłej korby było by nie możliwe - otwór przechodził by przez śrube), oto cała filozofia.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2011, 22:01:27 pm wysłana przez Paweł075 »

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 07, 2011, 22:40:40 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13965
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
no wiec wlasnie najprawdopodobniej chodzi o geometrie korb ,a nie kwestie wytrzymalosci ,czy technologii ,
ta dziorka pryskajaca na krzywki ,to moze byc glowny powod takiej konstrukcji ,bo inaczej otworu to nie byloby jak zrobic
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 08, 2011, 00:16:48 am »

Offline gateway

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 256
Chodzi oczywiście o utwardzenie.
Wg mnie utwardzenie wału na nowo jest raczej problematyczne. Panewki też są robione do np 2-4 szlifu, lub wcale i koniec.
jeśli chodzi o wał na trzech podporach, to uważam zmniejszanie czopu, za zmniejszanie jego wytrzymałości i jeszcze szybciej pęknie.
Ale to tylko moja teoria niepoparta praktyką.
Uważnie śledzę ten projekt. Chciałbym, aby były jakieś efekty, ale niestety nie mogę w to uwierzyć (logika)


Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 08, 2011, 00:24:19 am »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Cytuj (zaznaczone)
nie mogę w to uwierzyć (logika)

Porzuć ją.. to jest POLONEZ.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 08, 2011, 01:52:36 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2651
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
ten silnik wywodzi się z silnika 1300 gdzie średnica cylindra uniemożliwiała zastosowanie korb o śrubach równoległych do ich osi. taka korba nie mieściłaby się w cylindrze. z przekroju silnika wynika, że olej tryskający z tych otworów nie trafia w wałek rozrządu, być może chodzi o zagęszczenie mgły olejowej w okolicach krzywek. z drugiej strony patrząc, mgłę tworzą korbowody uderzając w olej znajdujący się w misce olejowej a krzywki wałka smaruje olej spływający z głowicy. najmniejsza dopuszczalna średnica czopa korbowego- 4 szlif to 51, 976 mm. czyli 1 mm przewidziano na naprawę. warstwa utwardzona na czopie ma 2- 2,5 mm grubości.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 08, 2011, 10:09:49 am »

Larry075

  • Gość
Te korby, od bmw to tylko gadka, wstawienie ich do silnika poloneza nie jest możliwe :)

uniemożliwiała zastosowanie korb o śrubach równoległych do ich osi. taka korba nie mieściłaby się w cylindrze.

W jakim cylindrze? Korba nie wchodzi co cylindra w miejscu gdzie są śruby mocujące pokrywke, w okół czopu korbowego jest garb, i jeśli chodzi o wymiary, to gdyby śruby były równolegle - wręcz odwrotnie, nie zmieniło by to wymiarów zewnętrznych korby.

Olej tryskający z otworów tworzy właśnie mgłe olejową, on porusza się z prędkością, wiec pewnie to co tym otworem wypluje, zaraz rozbija. Nie wiem, jednak dlaczego, myślisz że tłoku urzerzają w lustro oleju w misce? Tak jest w silnikach... hmm? Może w kompresorach ale nie w silnikach naszych pojazdów.

Tak z drugiej paki, otwór smarujący krzywki mogli wykonać nie w obudowie, a w górnej części stopy korby.

Książka "budowa, naprawa i eksplatacja" mówi wyraźnie, że to otwór do natrysku oleju.



Otwór jednak wykonam, w obu częściach panewki są otwory, więc jeden jest nie wykorzystany, wywiercę otwór tak, jak zaznaczyłem tak, aby wyszedł w miejscu, w którym jest otwór w panewce - natrysk na tłoki. Powinienem wywiercić ten otwór od główki korby do stopki, ale to jednak koszt - 100-200zł korba, a nie wiem czy czasem nie zmniejszę jej wytrzymałości.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 08, 2011, 10:27:18 am wysłana przez Paweł075 »

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 08, 2011, 11:13:59 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2651
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
korbowód z zamontowanym tłokiem zakładasz od góry. korbowód przechodzi wtedy przez cylinder. nie tłoki uderzają w powierzchnię oleju a korbowody- czytaj uważniej.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 08, 2011, 11:47:42 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13965
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
to co pisze WRB z wkladaniem korbowodu ma jak najbardziej sens ,w 1.3 z cylindrami 72mm korbowod nie przeszedlby ,gdyby nie ten zabieg z przesunieciem srub (zostaloby 9mm na strone dla śruby na styk z cylindrem)

o otworze ksiazka podaje ,ze sluzy do smarowania walka ,ale ksiazka moze si mylic ,
za to na rozebranym silniku mozna to latwo sprawdzic
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 08, 2011, 14:40:59 pm »

Larry075

  • Gość
korbowód z zamontowanym tłokiem zakładasz od góry. korbowód przechodzi wtedy przez cylinder.
a fakt, w sumie to z tym racja, ale z tym uderzaniem korb (tłoki napisałem pomyłkowo - korby miałem na myśli) w lustro oleju to raczej się nie zgodze, do lustra oleju brakuje dosyć duużo.

za to na rozebranym silniku mozna to latwo sprawdzic

W jaki sposób? Założyć korbę i sprawdzić czy przynajmniej w jednej pozycji leje na wałek?

Co do tych otworów na natryski, co o tym myślicie?
W miejscu zaznaczonym na rysunku czerwoną kreską ścianka wynosi 18,50mm. Wywierciłem więc wiertłem 2mm otwór długości 16,50mm, oraz pogłębiłem na 17,50 wiertłem 1,5mm oraz już na wylot (18,50mm) wiertłem 1mm, powstał coś na rodzaj dyszy.

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 08, 2011, 17:17:57 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13965
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
tak ,mozna sprawdzic czy w GMP otwor jest na wysokosci walka

co od otworow ,to zawsze jakies oslabienie konstrukcji,choc moze i nie wplynie negatywnie ,
po co tak stopniowac otwor ? lepiej na wylot 1mm walnac
,
a tak wogole to zuzycie oleju moze sie zwiekszyc
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 09, 2011, 00:05:48 am »

Larry075

  • Gość
Raczej zużycie oleju się nie zwiększy, po za tym, ten silnik nie jest do normalnej eksploatacji więc może pić litr na 100km (myślę jednak, że gdy będzie po szlifie to nie będzie pił oleju - przynajmniej tędy). Okazało się, że mylnie osądziłem silnik w moim GLi myśląc że to panewka - zła regulacja luzu na hydroszklankach. Będę więc mógł bawić się w dokładniejszy projekt.

po co tak stopniowac otwor ?
Hmm... Mając kiedyś (nie miałem jeszcze prawka) 126p nauczyłem się tego i owego. Wiem, m.in że gdy doprowadzimy ciśnienie do przewodu o znacznej średnicy, np. 1bar a wylot zmniejszymy, zrobi się silny strumień. Ciała na zasadzie butli w kompresorze, gdy jej nie ma, kompresor dmucha bo dmucha ale gdy ją napełnimy możemy nawet piaskować - o to w tym chodzi, większa część otworu, działa jak zasobnik zbierając więcej oleju a zwężka sprawia że ten olej jest rozpylany (bo inaczej pewnie by się tylko z niego lało). Z resztą, ten otwór odpowiedzialny za natrysk na niby wałek rozrządu, jest podobnie zrobiony (do połowy średnica 2mm a później 1mm na wylot). Na takiej zasadzie działają m.in strumiennice z komorami rozpręznymi i kupe innych elementów w samochodach. :)

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 09, 2011, 19:57:26 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13965
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
wlasciwie to jestem świeżo po laborce z mechany plynow,wiec nie musisz mi tlumaczyc pewnych zjawisk ,
musze cie jednak zmartwic,ze gesta ciez nie zachowuje sie tak jak gaz i tez zasobnik nic nei daje ,
fabrycznie jest wieksza srednica ,bo latwiej sie wierci ,a pozniej jest kalibrowany otworek - na malej glebokosci latwiej uzyskac dokladny wymiar srednicy ,
pomyslalem poprostu ,ze w fabryce nie robisz ,wiec masz duzo czasu na wiercenie cienkiego otworka ,
a im mniejszy tym mniej oslabia przekroj
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 11, 2011, 11:14:22 am »

Larry075

  • Gość
Ja nie uczyłem się specjalistycznie, wiec możesz (a pewnie tak jest) mieć racje. JednakTak sobie wydedukowałem,  mam pistolet do kładzenia np. Konserwacji, zakładam różne dysze (czyli nic innego jak otwór stożkowo zmniejszony do pewnej, mniejszej średnicy). Wiem, że gdy dysza jest większa, wylewam więcej materiału, ale na mniejszą odległość i o mniejszym rozpyle, gdy jednak założe małą dysze, o małej średnicy końcowej, ciecz rozpyla się na większą odległość oraz robi większą mgłe końcową - a taki efekt właśnie chciałbym uzyskać.

W fabryce pewnie nie wiercili tego wiertarka tylko pewnie na dobrej stołówce więc na takiej głębokości dokładność średnicy otworu się praktycznie nie zmienia. Mam dużo czasu więc robie ;-)

Jestem teraz w delegacji wiec nie mam możliwości coś przy nim robic.

Ps. Nie wiecie może, jaka jest różnica cenowa między tulejowaniem a szlifem? Kupiłem klucz udarowy pneumatyczny do odkręcenia tej głupiej śruby na wale (wał został sam w bloku) ale nasadka jest na większą średnice niż w kluczu, macie na to jakiś sposób?

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 11, 2011, 14:30:31 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13965
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
przez mala srednice masz opory liniowe ,a przy zmianie srednicy z wiekszej na mniejsza mozesz miec mniejszy opor ,ale nie musisz,
no ale ciebie interesuje rozpylenie,wiec mozesz eksperymentowac,
bez wiertarki stolowej do tego nie podchodz ,a zeby wywiercic otor wiertlem 1mm to musi byc porzadny sprzet ,
wiec moze wywierc 2mm i na koncu mala dziorke - do tego i tak potrzebna jest wiertarka stolowa,jezeli ma byc rowno ,albo bardzo pewna reka ,jezeli chcesz to zlapac reczna

co do klucza to nasadke masz pewnie na 3/4 cala ,a wyjscie w kluczu 1/2cala ,
potrzebna jest przejsciowka - kupilem za 11pln w sklepie z narzedziami

Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Luz tłok-cylinder i pogryzione szklanki,
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 12, 2011, 14:37:51 pm »

Larry075

  • Gość
Wiertarkę stołową oczywiście posiadam a otwory juz dawno wywierciłem :) nie wyobrażam sobie wywiercić wiertłem 1mm ręczną wiertarką tak, aby było równo.

A o tych przejściówkach nie wiedziałem, muszę sie porozglądać.