Witam.
Zabrałem się dzisiaj za naprawę prędkościomierza w atu plusie.
Wszystko w sumie ładnie szło do momentu jak już miałem odkręcony licznik i chciałem go wyjąć. Ruszał się na wszystkie strony, ale wysunąć się nie chciał więcej niż na 1 cm. myślę, że linka go trzyma. Nie chciałem na siłę czegoś wyrwać więc poskładałem i teraz szukam rozwiązania.
Ręki nie da się włożyć za licznik aby cokolwiek odpiąć, już nie wspomnę o późniejszym założeniu. Jak się za to zabrać? Czy może popchnąć pancerz? Tylko z której strony go szukać? Na szybko spojrzałem od dołu ale nic nie widać. Może od strony komory silnika?
Czy ktoś zna odpowiedź na to pytanie?
Pozdrawiam