odpaliłem, chodził przez 3 godziny na etylinie. zalany jest olejem mineralnym, czasem pchnąłem go na 1500 obrotów, na 10- 15 sekund. termostat przełączył obieg płynu trochę poniżej 90 stopni, dość długo czekałem na start wentylatora. zastartował dopiero jak powiedziałem, że go zepnę na krótko. wskazówka minęła już 90 stopni. pracuje bardzo równo, czuć jednak drgania nadwozia, poduszki oryginalne są zbyt twarde. zostaną wymienione na polonezowe. pracowałby jeszcze ale że ładowania nie ma, więc musiałem skończyć wczoraj. spalił 3 litry paliwa. dziś popracuje też 3- 4 godziny. wtedy dokładnie przyjrzę się olejowi. olej i filtr muszę zmienić ponieważ filtr jest długi i koliduje ze stabilizatorem, mam już krótszy. jeśli chodzi o tzw. ostre docieranie, to spotkałem się z opisami tego na forach motocyklowych. trzeba jednak brać pod uwagę to, że cylindry dzisiejszych motocykli są wykonane z całkiem innych materiałów niż cylindry silników samochodowych, nawet samochodów współczesnych. ten sposób docierania silnika nie powinien być stosowany do silnika samochodowego. jeśli tłok rozszerzy się szybciej niż ścierają się nierówności cylindra to nastąpi zakleszczenie i zatarcie tłoka. od praw fizyki i mechaniki nie ma ucieczki.