, po bokach dajemy krańcówki np takie z drzwi, kwestia wymyślenia montażu tego Problem może być tylko z pasażerem który nie znając tego patentu może go uszkodzić
Te kiedyś mi to po głowie chodziło, a widziałem to w taki, prosty sposób:
Wywalamy "część roboczą" korbotroników (zostaje tyle żeby korbkę szło zamontować jakoś na ośce), montujemy siłowniki elektryczne, od spodu do ośki korbki (np. już po wewnętrznej stronie boczka - np. do drwi) przykręcamy śrubkami (mosiężną) blaszkę np. na dłuższej od niej listwece i mocujemy dwa malutkie "klocki" poniżej po obu stronach do dzrwi lub też wew. str. boczka. na których wierzchu będą przyczepione styki, a na krawędziach zewnętrznych sprężynki-"odboje", które by ustalały klamkę w pozycji jałowej.
1. - plus sterowaniaiach
2. i
3. - wyjście ze styków na bieguny silniczka (przez przekaźnik ulokowany już w drzwiach, żeby styków nie wypalało + dawało możliwość sterowania też z innego miejsca - np. konsola środkowa)
Tak to z grubsza kiedyś widziałem
Wiadomo, wymagało by pewnie poprawek i zmian w trakcie "wdrażania" i eksploatacji, ale mogło by się sprawdzić i było by łatwe do wykonania.