Według mnie nie warto sie bawic w ozywianie starego alternatora. Oczywiscie moglbys wymienic bebechy na nowe ale taniej wyjdzie kupno nowego sprawnego. Skad pewnosc ze to diody ? Sprawdzałes tez uzwojenia i regulator ? Zwykle objawy padnietej diody sa takie ze dosc szybko strzela regulator napiecia i osiaga stany skrajne tzn zupelny brak ładowania lub bardzo wysokie ponad 18 V,(moze osiagnac nawet okolo 30 V) Zwykle etapem posrednim jest słąbe ładowanie- w miare wzrostu obciazenia i załanczania kolejnych odbiorników napiecie ładowania bardzo spada -nawet do okolo 11/12V. Normalnie tez pod obciązeniem usiadzie ale nie moze byc nizsze niz okolo 13,5 V podczas normalnej pracy. Jezeli jest inaczej i wymiana na inny regulator (i poprawa naciagu paska klinowego!!!) nie poprawia sprawy wtedy mozna z duzym prawdopodobienstem przyjac uszkodzenie diody. Nie nalezy tego bagatelizowac poniewaz kiedys taki uszkodzony alternator dawajacy napiecie okolo 18V spalil mi radio :?