0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
YYY... nie rozumiem tego w?tku. A nie można jak normalni ludzie zapalić na benie a po kilku minutach pstryk na gaz ? Zamiast kombinowac naprawcie sobie pompki, gazniki itd. Przeciez to podstawa. JEZU chron polonezy od takich uzytkownikow.
Jak cie nie stac na naprawianie auta to po co je w ogole masz ? Przeciez to tragedia jezdzic takim trupem gdzie polowa podzespolow jest zepsuta albo nie ma w ogole (np. nie mam baku, odpalam na gazie !).Jak sie nie ma pieniedzy to sie nie kupuje studni bez dna jaka jest samochod (w szczegolnosci Polonez).
Panowie zbaczacie z tematu w?tku.