Witam,
No muszę się przyzn?ć, że mnie tytułowe zadanie przerosło. Chcialem wyj?c rozrusznika z mojego Atu 1.6Gli celem wymiany szczotek i tulejek, bo troche trzeszczy przy rozruchu ale nie dalem rady. W kisiazce do obslugi polda, nie znalezlem nic na temat demontazu wiec probowlaem dokonac tego dziela o wlasnych silach. Po odkreceniu srub mocujacych rozrusznik do bloku silnika, nie moglem ustrojstwa za zadne skarby wyjac. Postanowilem odkrecic kolektor wydechowy....jednak po odkreceniu srub, okazalo sie ze szpilki sa za dlugie i nie da sie go z nich zdjac. Wiec kieruje do was pytanie, o opisanie kolejnych kroków poddzczas demonatżu rozrusznika, tak aby chociaż drugie podejscie zakonczylo sie sukcesem:)
Pozdrawiam,
Dudek