Autor Wątek: Rover wiecznie zimny  (Przeczytany 11822 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 06, 2010, 16:05:57 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Cytat: "oprawca_1978"
Właściwie parownik powinno się wpinać równolegle do nagrzewnicy.
tak mam zrobione.

Termostat tez jest spoko bo w takie pogody w ciagu 3km ma 90* :)

nagrzewnica w dobrym stanie. byla plukana.

Klapki dobrze wyregulowane.
nie mam porownania jak grzeje naprawde dobrze... jedynie w Citroenie Berlingu ktorego mam, ale tam to inna bajka. Tam jak jest 90* to nie da sie w srodku wysiedziec w podkoszulku...

Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 06, 2010, 17:01:13 pm »

Offline jimo#1921

  • Administrator
  • Wiadomości: 3415
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6 16V
Wsadziłem dziś termostat na 88*C Mera. Temperatura cały czas lekko powyżej 90*C na blacie.
  • Prowadzę dystrybucję wysyłkową gadżetów FSO-PTK! Podkładki pod tablice rejestracyjne (1-/2-rzędowe), latarki LED/otwieracze/breloki, naklejki... Zapraszam do kontaktu na PW.
Pozdrawiam Michał aka jimo
"A"It's a hundred and six miles to Chicago, we've got a full tank of gas, half a pack of cigarettes, it's dark, and we're wearing sunglasses."
Były: A+ 1,6ohv; C 2.0dohc;V 745; A 1,8 K4F; YP250; C+ 18K4F; N126N
Są: C 16K4F; FZ6 SAHG; "pierdziawka", 3.6V6;

Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 06, 2010, 17:35:21 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
a foto story gdzie ?
Jak sie do niego dobierałeś ? Żebym ja sobie jutro pracy na darmo nie narobił

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 06, 2010, 18:38:57 pm »

Offline jimo#1921

  • Administrator
  • Wiadomości: 3415
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6 16V
Jakie foto story - wziąć klucz i odkręcić śruby w ilości sztuk 3 (lub 4 zależy jak komu wygodniej) i ew. odkręcić dwa cybanty. Dojście jest paskudne jak ktoś ma zamontowane wspomaganie w miejscu które przewidział producent, ale da się. Śruby M8, kluczyk 8mm. Trzeba rozpołowić obudowę termostatu, śruby od strony bloku, od dołu i jedna na widoku od strony fartucha ta czwarta o której pisałem "jak komu wygodniej" to jest nocująca bagnet i jednocześnie obudowę termostatu do bloku. Po rozpołowieniu termostatu trzeba wydłubać stary i w jego miejsce wsadzić nowy, skręcać w odwrotnej kolejności.
Cała czynność wymaga często zgięcia ręki w X punktach - pomocna jest mała grzechotka, przedłużka elastyczna oraz sztywna. Bez tego typu kluczy praktycznie nie ma się co zabierać do roboty bo tylko człowiek będzie klął na angoli, że podejścia nie ma.
  • Prowadzę dystrybucję wysyłkową gadżetów FSO-PTK! Podkładki pod tablice rejestracyjne (1-/2-rzędowe), latarki LED/otwieracze/breloki, naklejki... Zapraszam do kontaktu na PW.
Pozdrawiam Michał aka jimo
"A"It's a hundred and six miles to Chicago, we've got a full tank of gas, half a pack of cigarettes, it's dark, and we're wearing sunglasses."
Były: A+ 1,6ohv; C 2.0dohc;V 745; A 1,8 K4F; YP250; C+ 18K4F; N126N
Są: C 16K4F; FZ6 SAHG; "pierdziawka", 3.6V6;

Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 07, 2010, 02:03:55 am »

Offline Łukasz_ERW

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 371
  • Płeć: Mężczyzna
To jaki w końcu termostat - na 82 czy 88 stopni?
Ja dałem na razie tekturę przed chłodnicę (nie będę przecież się męczył z termostatem przy takiej pogodzie, zresztą jeszcze go nie mam), no i oprócz tego, że dłuuugo się nagrzewa, to potem już trzyma ok. 90 stopni nawet w trasie przy -10. Ogrzewanie chyba ok, choć jak na plusa to raczej takie sobie, w każdym razie w golfie mam wyraźnie lepsze.
A parownik mam wpięty z jednej strony do dolnego węża zbiorniczka wyrównawczego, a z drugiej do jednego z węży nagrzewnicy. Czy tak jest ok? Trochę mnie to zastanawia, bo przecież ten wąż od zbiorniczka idzie do dolnego węża chłodnicy - a to jest duży obieg chyba? Więc jak to - reduktor w dużym obiegu?
Jednak tragedii nie ma - jak mam 90 stopni to i reduktor jest nagrzany (choć jakiś bardzo gorący to nie jest), ale węże wodne przy nim są bardziej gorące. Czyżby sam reduktor był niedrożny? Mam go nisko, więc powietrza raczej w nim nie powinno być.
A źródłem problemów z pracą na gazie jest jak się okazało silniczek krokowy.
Tylko czemu on tak dużo pali... No i jak na mój gust to coś słaby jest jak na rovera (choć nie mam porównania z innym roverem).

Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 07, 2010, 09:07:56 am »

Offline jimo#1921

  • Administrator
  • Wiadomości: 3415
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6 16V
Jednak na dłuższą metę 88* to zbyt dużo dla (przynajmniej mojego) silnika. Na blacie temperatura cały czas powyżej 90*. Podczas jazdy cały czas trzyma 90 (może troszkę więcej) na wskaźniku natomiast wystarczy się zatrzymać i już temp leci powoli do góry. Termostat nie zdąży się uchylić a już jest trochę niebezpieczna temperatura. Ja powracam do 82* (tylko jakiegoś sprawnego, który nie schodzi do 70 i mniej ;) ).
  • Prowadzę dystrybucję wysyłkową gadżetów FSO-PTK! Podkładki pod tablice rejestracyjne (1-/2-rzędowe), latarki LED/otwieracze/breloki, naklejki... Zapraszam do kontaktu na PW.
Pozdrawiam Michał aka jimo
"A"It's a hundred and six miles to Chicago, we've got a full tank of gas, half a pack of cigarettes, it's dark, and we're wearing sunglasses."
Były: A+ 1,6ohv; C 2.0dohc;V 745; A 1,8 K4F; YP250; C+ 18K4F; N126N
Są: C 16K4F; FZ6 SAHG; "pierdziawka", 3.6V6;

Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 07, 2010, 22:19:15 pm »

Offline jimo#1921

  • Administrator
  • Wiadomości: 3415
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6 16V
Stingerek, Przeanalizuj obieg cieczy w układzie poldorovera to może zrozumiesz dlaczego tak się dzieje....
Termostat masz na wejściu do silnika a nie na wyjściu. Ciecz wychodząc z silnika jest ciepła i rozchodzi się do nagrzewnicy i do chłodnicy, termostat blokuje obieg przez chłodnicę nie znaczy to, że chłodziwo na wejściu do chłodnicy będzie miało temperaturę jaka panuje w otoczeniu ;)


EDIT: jak chcesz sprawdzić działanie termostatu po zamontowaniu go w pojeździe to sprawdź kiedy robi się gorący dolny wąż chłodnicy, otwarty termostat wymusza obieg wody przez nią.
  • Prowadzę dystrybucję wysyłkową gadżetów FSO-PTK! Podkładki pod tablice rejestracyjne (1-/2-rzędowe), latarki LED/otwieracze/breloki, naklejki... Zapraszam do kontaktu na PW.
Pozdrawiam Michał aka jimo
"A"It's a hundred and six miles to Chicago, we've got a full tank of gas, half a pack of cigarettes, it's dark, and we're wearing sunglasses."
Były: A+ 1,6ohv; C 2.0dohc;V 745; A 1,8 K4F; YP250; C+ 18K4F; N126N
Są: C 16K4F; FZ6 SAHG; "pierdziawka", 3.6V6;

Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 07, 2010, 22:20:30 pm »

Offline graczol1

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 563
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borek 1.4 & Caro 1.6
tak, a sam wąż jest górą cieplejszy a dołem chłodniejszy
nic się tak wzajemnie nie uzupełnia jak szlifierka kątowa i migomat...
...i sto koni w Borku goni...
FSO POLONEZ Your best discovery

Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 07, 2010, 22:27:18 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Teraz wszystko rozumiem - wydawało mi się cały czas że termostat w ogóle jest na wyjściu z silnika i normalnie puszcza obieg w silnik i nagrzewniczkę i spowrotem do silnika , w przypadku gdy sie nagrzeje to otwiera sie i puszcza płyn do chłodnicy.

Czyli wszystko w najlepszym porządku.


Jimo prosiłeś o wynik wymiany - podczas jazdy w trasie temperatura na grubość wskazówki ponad 90*


Dziękuję za oodpowiedzi.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 07, 2010, 22:37:06 pm »

Offline jimo#1921

  • Administrator
  • Wiadomości: 3415
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6 16V
Cytuj (zaznaczone)
Jimo prosiłeś o wynik wymiany - podczas jazdy w trasie temperatura na grubość wskazówki ponad 90*

Czyli to samo, ja wracam do 82*. Ki diabeł, że angole podają do roverów 88*, a poldoroverowi za ciepło. Na wolnych obrotach zobacz tak pi razy oko przy jakiej temperaturze włączy Ci się wiatrak chłodnicy ;)
  • Prowadzę dystrybucję wysyłkową gadżetów FSO-PTK! Podkładki pod tablice rejestracyjne (1-/2-rzędowe), latarki LED/otwieracze/breloki, naklejki... Zapraszam do kontaktu na PW.
Pozdrawiam Michał aka jimo
"A"It's a hundred and six miles to Chicago, we've got a full tank of gas, half a pack of cigarettes, it's dark, and we're wearing sunglasses."
Były: A+ 1,6ohv; C 2.0dohc;V 745; A 1,8 K4F; YP250; C+ 18K4F; N126N
Są: C 16K4F; FZ6 SAHG; "pierdziawka", 3.6V6;

Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 07, 2010, 23:43:41 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Cytuj (zaznaczone)

Na wolnych obrotach zobacz tak pi razy oko przy jakiej temperaturze włączy Ci się wiatrak chłodnicy


Ja mam dwa wentylki i szeroką chłodnicę miedzianą.
Wentylatory zapinają się przy 92 stopniach (tzn tak załącza je czujnik)

Jak patrzę na wskaźnik i wskazówka dotyka jeszcze kreski 90* to jest ok, jak tylko się od niej "odklei" to zapinają się wentylatory - i pracują różnie - od kilku sekund - do kilkunastu.
Dwa wentyle skutecznie odprowadzają ciepełko z tej chłodnicy.

Nie wracam do 82*... bo nie mogłem takiego diabła dostać mój stary nie ma napisanej temperatury na nim i jest lekko rozwalony (jakaś guma zaczęła z niego wyłazić).

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 14, 2010, 10:48:45 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7253
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Cytat: "Łukasz"
83 stopnie
nominalnie rover ma 88 stopni.
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 05, 2014, 09:53:26 am »

Offline romoo

  • Mod samochodowy
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 111
  • Elektrocars - elektronika samochodowa
    • ------------
    • http://www.romoo.republika.pl
nominalnie rover ma 88 stopni.

Ostatnio zrobiłem małą modyfikacje ogrzewania, mianowicie założyłem nagrzewnice od reno megany która weszła do obudowy minusa  po lekkich  tuningach i wywaliłem tę rurkę co jest  równolegle do nagrzewnicy, i teraz cały obieg jest przez nagrzewnice i reduktor LPG.

Moim zdaniem  bardzo duża różnica , kratki parzą a po właczeniu nawiewu na max widać jak silnik wytraca temperaturę po  opadaniu wskazówki na liczniku.

Teraz mam pytanie czy ktoś  montował wentylator nagrzewnicy  w komorze silnika w celu wyciszenia wycia nagrzewnicy?
Można rurą podciągnąć do ściany grodziowej i dalej seryjnie.
Modyfikacje i naprawy prądu w sprzęcie jeżdżącym.

Odp: Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 29, 2014, 11:23:19 am »

Offline Michał_22

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 550
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro Plus 1.8 VVC 98r
Odkopię trochę. Na postoju, przy 90*C grzeje fajnie. W trasie temperatura spada o grubość kreski, może więcej i jest zimno przy obecnych temperaturach. Termostat walnięty? Założony jest na 82*C. Nawet karton, założony przed chłodnicę nic nie daje.

Odp: Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 29, 2014, 12:14:08 pm »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
jaki układ chłodzenia? czy jest metalowa rurka-jeśli to plus, to wywalić rurkę i dać w szereg-powinno pomóc
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Odp: Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 29, 2014, 12:19:49 pm »

Offline Michał_22

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 550
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro Plus 1.8 VVC 98r
Polonez Plus. Którą rurkę?

Odp: Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #36 dnia: Grudzień 29, 2014, 13:44:34 pm »

Offline jacekmm34

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 257
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu Plus 1.8 Turbo., Fiat 125 1.6 GSI
Wpadnij do mnie to Ci pokażę która rurka  :]

Odp: Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #37 dnia: Styczeń 01, 2015, 20:21:50 pm »

Offline romoo

  • Mod samochodowy
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 111
  • Elektrocars - elektronika samochodowa
    • ------------
    • http://www.romoo.republika.pl
Nie można pominąć rurki obiegowej bo na termostat idzie wychłodzona woda i  termostat oszukuje i  dużo później otwiera obieg na  chłodnice.
Przy -12'C i sprawnej nagrzewnicy  zagotuje silnik .
Modyfikacje i naprawy prądu w sprzęcie jeżdżącym.

Odp: Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 01, 2015, 21:48:24 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5239
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Wolnego.Czy czasem w plusie nie ma obiegu skierowanego od razu do nagrzewnicy,a dopiero z niej do termostatu?Nie przyglądałem się nigdy,choć miałem możliwość,ale chyba tak tu pisano.W caro fabrycznie szła ta rurka, z której wychodziły 2 rozgałęzienia.Pierwszy od góry szedł na zasilanie nagrzewnicy, a ten drugi od dołu był powrotem z nagrzewnicy.Jednocześnie płyn wychodzący z głowicy szedł tą rurką do termostatu,po drodze zaczepiając o przepustnicę.W plusach nie ma zaworu od nagrzewnicy,tylko płyn krąży cały czas w obiegu.Ja rurkę wywaliłem całkiem.Rurka to szajs,ma małą średnice i z czasem koroduje w środku,potrafią nawet wyskoczyć dziury.Dałem od razu węża z trójnika na głowicy,na nim plastikowy trójnik,z jednego wyjścia do nagrzewnicy,a z drugiego na zasilanie parownika.Powrót z parownika wpięty do trójnika przy termostacie,do którego wpięty jest też powrót z nagrzewnicy.Nie mam w ogóle zachowanego orginalnego obiegu niezależnego od parownika i nagrzewnicy,czyli cały płyn wychodzący z głowicy ogrzewa parownik i nagrzewnicę,a dopiero z nich idzie do termostatu.Nie zauważyłem żadnych niepokojących zmian,a jeżdżę tak już od wiosny.Wczoraj nawet to rozkręcałem,żeby termostat zmienić i po zalaniu płynem wszystko się ładnie bez problemu odpowietrzyło.Jak nigdy.po minucie już wszystko ładnie równiutko zaczęło łapać temperaturę.Czyli układ działa poprawnie.Termostat 88* i nigdy nie miałem problemów z przegrzaniem.

Odp: Rover wiecznie zimny
« Odpowiedź #39 dnia: Styczeń 01, 2015, 23:00:55 pm »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
Nic nie zagotuje. Ja ma od paru lat wpięte w szereg (nagrzewnica i parownik) bez rurki i jest wyśmienicie. Nagrzewnica jest duża i wydajna (opel) przy -25 na dworze, w środku auta jest spokojnie 20 na plusie, silnik się nie gotuje, trzyma idealnie temperaturę.
W plusie też jest ta rurka, tylko nie ma zaworka.

Kilka aut osobiście przerabiałem w ten sposób i w każdym jest dobrze i bezproblemowo.
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r