Uszczelke to musi ktoś sie znać i to dobrze aby ją wymienić. to nie takie chop jak w 1.6. w 1.4 NIE MOŻNA planować głowicy jedynie jej polerka, szpilki wszystkie zawsze trzeba wymienić a kupno uszczelek np do kolektora wydechowego np. (łączącą portki z wydechem) graniczy z cudem. Ja części do wymiany kompletowałem przez 2 tygodnie i objeŹdziłem z 20 sklepów i serwisów w łodzi i pewnych części prawie sie nie da zdobyć, dlatego też po tych "fachowych remontach" nie jesteśmy pewni czy mamy np uszczelkę pod pokrywę zaworków (oryginalnie metalową ) czy podranianą z niewiadomego i czy naciski szpilek Źle dokręconych nie wygął głowicy, czy ktoś sprawdził popychacze (w poldku 1.4 popychacze są z krzywką umieszczoną w osi popychacza co powoduje, że może któryś się po prostu nie obracać w czasie pracy i zużyć sie szybciej (u mnie tak było). Ja osobiście powiem że do silników DOHC jak ten w 1.4 to już wyższa szkoła jazdy a znalezienie mechanika co ma troche wiedzy to nielada wyzwanie.
Mojemu poldasiowi zmieniła się charakterystyka pracy silnika po wymianie uszczelki pod głowicą. kiedyś miał 2 pukty odjechania 3500 i 4300 obrotów a teraz raczej przyśpiesza w całym zakresie obrotów równo co mnie nie cieszy ale za to w mieście jeŹdzi się milej
Zatem pozdrawiam wszystkich z 1.4
:lol: