Autor Wątek: Skaczące obroty na paliwie.  (Przeczytany 3696 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Skaczące obroty na paliwie.
« dnia: Kwiecień 16, 2004, 19:54:52 pm »

Waldekk111#1864

  • Gość
*

witam po tym remocie mam takie dziwne obiawy skacza mi obroty co to moze byc podobno to wina tego gazu  . "echanior" mowi ze jezdzilem caly czs na gzie i go zwalilem  czy zabrudzilem czy jakis tak no cos z mojej winy a raczej winy gazu czy to prawda? obroty no troszke skacza ale to tak jak by  walila mu sie mieszamka.  plis jak to sie ustawia moze jakie forki bo silnik jest jak zyleta  no fakt gzeje sie jak by niebylo  borygo ale  no jest swietnie oczywiscie go niekatuje no ale czuje sie ze ladnie rusza ale te obroty jak hamyje to spadaja dziwnie nisko  no i jak stoje np na swiatlach czy to wina tego  gaznika podobno jakiesc dyszy niema   no ja jusz niewiem  . wiecie moze ile nowy kosztuje?.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 27, 2013, 15:33:44 pm wysłana przez BARTEK#1925 »

skaczace obroty na pakliwie plis help
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 16, 2004, 20:48:56 pm »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1212
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
na pewno dysze wszystki masz  ;)  gaŹnik to cholernie czułe usrojstwo - miałem podobnie u siebie - postanowiłem zrobić "lepiej" i wyczyscilem gaŹnik - i się zaczęło - obroty pływały mnie dla odmiany skakalo ciśnienie :roll:  - jesli jesteś pewien że to wina gaŹnika (a nie ciągnie np lewego powietrza spod uszczeli gaŹnika? jak kolo przesadził z dokrecaniem gaŹnika - mogł lekko odksztalcić podstawę i dupa zbita - mozna silikonem temperaturowym spróbować...) ale ale... pytaleś o ceną gaŹnika ... ja w zeszłym roku za nowy - dalem 414złotych , regenerowany jest tanszy - w zalezności jak trafisz - 200-300zł i w większości przypadków stary oddajesz - tak bylo w zeszłym roku (ceny na Ślasku)
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

skaczace obroty na pakliwie plis help
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 16, 2004, 21:07:53 pm »

Maciek#938

  • Gość
To cholernie wysokie ceny tych regenerowanych macie. U nas najdroższe są po 150zł, więc wyższa cena to z całą pewnością przesada.

Aczkolwiek Waldek możesz spróbować kupić zestaw naprawczy do gaŹnika za jakieś 15-20zł, powymieniać wszystkie dysze i przedewszystkim ustawić odpowiednio pływak (ponieważ podczas pracy na gazie potrafi się w sporym stopniu przestawić, bo pracuje na "sucho") i wszystko powinno wrócić do normy. Możesz pobawić się w regulację składu mieszanki, ale najpewniejszym ustawienie jest wkręcić tą śrubę maksymalnie i póŹniej odkręcić na około 2.5 obrotu. Wtedy powinno być optymalnie. Ponadto ustaw sobie obroty biegu jałowego nawet w okolicach 1000rpm, gdyż jeżeli silnik jest docierany to nie warto go katować niskimi obrotami rzędu 700 rpm. Po dotarciu naturalnie możesz zmniejszyć obroty, ale na razie 1000rpm to wydaje mi się optimum. I nie podniesie to specjalnie zużycia paliwa, maksymalnie o 0.5l (sprawdzone empirycznie).

ps. Z resztą strasznie popier był ten mechanik u którego robiłeś remont, gdyż skasował Cię konkretnie za robotę, spartolił ją i jeszcze nie raczył nawet po prostu wyregulować gaŹnika co dla niego oznaczało jakieś pół godziny roboty.

Pozdrawiam

skaczace obroty na pakliwie plis help
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 17, 2004, 18:45:13 pm »

baltazaar#1308

  • Gość
jak na moje "walki" z gaznikami to przyczyny twoich klopotow moga byc rozne:
1.jesli jezdziles duuuuzo na gazie, to mozesz miec przetarty plywak (utopiony) -> ergo wysoki poziom paliwa w komorze plywakowej -> ergo "zalewajacy sie" gaznik
2.brudny gaznik - osad, przypchana dysza czy to powietrzna, czy paliwowa.
3.jesli masz zhs - nieprawidlowa regulacja, albo "zmeczenie" materialu, to by wyjsnialo spadki obrotow.
4.zbyt bogata mieszanka obrotow jalowych. wkrec np. 0,5 obrotu srubke i zobacz czy to cos da.
5. inne ... bo kazdy poldek jest inny ... :-)

u mnie przyczyna "falujacych" jalowych (100-200 obrotow) byly zbyt bogata mieszanka na jalowych obortach, i za bardzo wyprzedzony zaplon.

powinienes na okres docierania zrobic to co ci radzi maciek#938.

skaczace obroty na pakliwie plis help
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 19, 2004, 10:05:00 am »

Alcedo

  • Gość
miałem podobny problem,
pierwotna przyczyną był pływak, ale po wumianie pływaka też wszystko nie wróciło do normy (wcześniej jeŹdziłem tylko na gazie), ale jak przez parę dni robiłem po parę kilometrów na benzynce to wszystko wrciło do normy, coś sie pewnie odetkało, albo przeczyściło, warto od czasu do czasu zrobic pare kilo na benzynce.
A no i jeszcze miałem problem, zeby odpalić na benzynie teraz juz nie mam.
Pozdrawiam

skaczace obroty na pakliwie plis help
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 19, 2004, 20:49:34 pm »

Waldekk111#1864

  • Gość
ale ja mam tak na bezynie i niejezdze na gazie .

skaczace obroty na pakliwie plis help
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 20, 2004, 11:33:14 am »

Cyneq

  • Gość
A ja mam generalnie kryzys zasilania.
Pomijając niemożnośc zapalania na LPG, to na benie od dłuższego czasu mam problem taki:
- dodawanie gazu powoduje ksztuszenie się silnika, strzały w gaŹniki,
- ogólnie jedzie prawie wcale, łatwo gasnie, w ogóle nie ma jazdy - max 3500 obrotów,
- podejrzewałem gaŹnik - gruntownie przeczyszciłem, nic,
- pływak ustawiony prawidłowo - 8 mm, i cały, na pewno się nie zatopił, zawór iglicowy działa poprawnie, to głupie sitko wypierdzieliłem,
- mieszankę próbowałem ustawic na metodę "dwóch śrub", ale dałem spokój i ustwiłem na 2,5 obrotu jak pisze Maciek,
- swiece poczyszcone,
- kable wymienione,
Zreszta na gazie jest super, więc to nie elektryka.
Czy dobrze obstawiam że jedyne co zostaje to za mało paliwka z pompki?
Jak to poznac na oko, obserwując filtr? Jak na mój gust jest w nim tylko trochę benzyny (filt jest troche bokiem, z tego widocznego boku jest zaledwie pare mm beny), ile powinni być?

skaczace obroty na pakliwie plis help
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 20, 2004, 15:37:42 pm »

Maciek#938

  • Gość
Cyneq to faktycznie wygląda na mało wydajną pompkę paliwa. Możesz kupić zestaw naprawczy za około 10zł i po przeczyszczeniu to powinno pomóc. Lecz wcześniej wartoby załatwić jakąś pompkę na podmianę, aby upewnić się na 100%.

Pozdrawiam

skaczace obroty na pakliwie plis help
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 21, 2004, 16:54:25 pm »

baltazaar#1308

  • Gość
co do obserwacji ilosci paliwa w fitrze, to z doswiadczenia nie tylko mojego wiem ze to nie ma znaczenia ! nie wiem czemu tak jest i jak na razie nikt nie potrafil mi tego wyjasnic, ale jesli jest chociaz "odrobinka" paliwa w filtrze to jest na 99% wszystko ok. co smieszne jak filtr jest w polowie pelny lub caly w paliwie to tez jest ... ok. u mnie jest akcja tego typu ze poziom paliwa w fitrze "zalezy" od zalozonej dyszy g. paliwa na I przelocie - im wieksza tym paliwa wiecej w fiterku. przy 120 z 2 kreskami jest go tyle co kot naplakal, przy 140 polowa.
co do padnietej pomki to mozna, zanim sie ja rozbierze, sprawdzic na oko jaki jest jej wydatek: zdjac przewod paliwowy z gaznika, wsadzic go w butelke/sloik, pokrecic rozrusznikiem i zobaczyc ile i jak szybko leci. majac na uwadze ze max wydatek pompy to 75l/h, zobaczyc czy jest w miare dobrze.

skaczace obroty na pakliwie plis help
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 22, 2004, 09:20:47 am »

Cyneq

  • Gość
No więc kilka ciekawych obserwacji, które przeprowadzaliśmy wczoraj na spocie.
Zanim ruszyłem w celu przejechania demonstacynego kółka, poruszyłem lekko filterkiem - był poziomo, a ja go ustawilem nieco pod kątem - i okazało się że zrobiłem 2 rundki na benie, bezproblemowo a wóz jechał jak wściekły w całym zakresie obrotów.
I już myslałem że zrozumiałem jego tajemnice -a  tu bęc. w kolejne kółko wcale nie chciał na benie wyjechać - zupełny spadek mocy. Po lekkim nacisnięciu gazu osiąga 2 tysiące po czym spada do zera gaśnie, nawet nie ruszy :(
Zgłupienie moje i naczelnego konsultanta Woy-a sięgnęło juz zenitu wtedy.
Ale jednak mam kilka pomysłów:
- możliwe że zaworek iglicowy mimo mojej inspekcji jednak czasem się zacina,
- bardziej możliwe jest jednak znaczne zubożenie mieszanki na wyższych obrotach. Toby tłumaczyło dwa obserwowalne fakty: przycisnięcie na gaz podnosi obroty a po chwili one spadają - znaczy że jak przyspieszacz poda paliwo to jest ok, ale jak juz przestanie dzialać to silnik dostaje samo powietrze. Drugi: na ssanie, na goracym silniku jedŹdzi się normalnie, aczkolwiek wolne sa 2000 ;)
Także jednak zajmę się zaworkiem, bo obajwy podobne miałem kiedyś w borewiczu ale wtedy miałem dziurawy pływak. Teraz pływak jest 100% ok - a więc pozostaje zaworek własnie i poziom paliwa w gaŹniku. Może książkowe 8 mm pływaka od pokrywy to za dużo, i za wcześnie zamyka? może 7, albo 7.5 spróbuję.
o wynikach postaram się tu napisać... dla potomnych ;)

skaczace obroty na pakliwie plis help
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 10, 2009, 17:00:11 pm »

pafson

  • Gość
Cytat: "Cyneq"
to głupie sitko wypierdzieliłem,

chyba mowisz o filtrze siatkowym.... zgadnij do czego sluzy......