Korzystalem z szukajki i porady jakie znalazłem juz miałem zastosowane (spis poniżej).
Więc nowy po?cik.
Polonezik 1600, ga?nik, aparat z cewk?, LPG, rocznik 93, zwykly silnik bez komputerkow, bajerkow.
Problem: strzela w ga?nik gło?no, im większe obroty - tym więcej strzałów.
Wymieniłem (tzn przelozylem od swojego poldolota sprawdzone):
-przewody wysokiego napięcia,
-moduł
-kopułke
-?wiece
-palec rozdzielacza
-przewod niskiego napięcia
-reduktor gazu
Wyregulowałem zawory. Ustawialem zaplon. Nawet go prowokowalem spó?niaj?c lub wyprzedzaj?c żeby zobaczyc różnice w strzelaniu - strzelal dalej prawie tak samo.
Odkręcenie mieszanki gazu prawie na fulla znacznie redukuje te strzaly.
Może zawor ssacy sie nie domyka i wali z gara, tylko czemu?
Zanim sci?gne glowice i zaczne koledze dawac kolejne powody do sklęcia poldka.
Prosze o porade co to może być jeszcze?
Z góry dzięki!