SeBa, nie ma problemu, ja bywam w Łaskarzewie pewnie wiesz gdzie to .
Ja oglądałem jednego Poloneza w Łaskarzewie. Zanim kupiłem swojego. To był ostatni Polonez jakiego obejrzałem przed moim. Śledziłem dużo ogłoszeń w gazetach i telegazecie (nie miałem jeszcze neta

) i to był jedyny, który od momentu ukazania się gazety do momentu kiedy ją nabyłem nie zdążył się sprzedać :mrgreen: Więc pojechaliśmy po niego. Ale blacharka była w stanie opłakanym, silnik zagazowany i padaka (podobno Vmax 140) więc odpuściliśmy. Na pytanie czemu gościu sprzedaje powiedział: "bo doszedłem do wniosku, że Polonez to nie samochód"

:evil: :?
Ale dupy fajne w Łaskarzewie i Garwolinie są :mrgreen: