Witam....
Mam cholernie smieszny problem... autko nie odpala na benzynie, jednak kiedy odpale go na gazie i przelacze na benzyne to chodzi normalnie.... autko trzyma obroty na jalowym, ladnie sie wkreca, jest po wymianie uszczelki pod glowica i regulacji
sprawdzilem juz:
1. swiece - zmienione 2 razy
2. przewody WN - zmienione raz
3. iskry na swiecach - sa i to dosc ladne
4. wtryskiwacz - dziala, podaje paliwo i przestaje podawac paliwo w momencie przejscia na gaz
5. pompke paliwa i filtr - benzynka sika z weza dziarsko
6. komputer - zresetowany, NIE zapala lampki CHECK ENGINE
7. sonde lambda - zmieniona na nowa, na gazie komputer pokazuje calkowicie poprawna prace sondy
co jeszcze zuwazylem...
1. czasem kiedy silnik jest juz nagrzany i chce przelaczyc go z gazu na benzyne to zgasnie...
2. pracujac na paliwie delikatnie widac spaliny... kolor raczej jasny (plynu nie ubywa, uszczelka wymieniona), a na gazie spaliny sa niewidoczne. Przygazowujac na benzynie spalinki staja sie jeszcze bardziej widoczne.
zapytam wprost :mrgreen: czy jest mozliwe aby samochod na wtrysku (bosch) zalewal silnik benzyna? co moze byc powodem? :?
ewentualnie czy moze benzynka byc az tak slabej jakosci?

tankuje na sprawdzonych stacjach

, a objawy nie pojawily sie odrazu po tankowaniu lecz duzo pozniej (okolo 3 tyg od tankowania)...
jak sie wkurze to podmienie na probe wtryskiwacz i komputer.... kto chetny do pomocy? :mrgreen: