Diody miałem wymieniane w sierpniu. Ładowanie jest dobre 14,4 V. Po wyłączeniu silnika akumulator daje napiecie 13,4 V. Podejrzewam regulator napięcia. Wyczytałem w wielkiej książce inż. Morawskiego, że to może być przyczyną czestego rozładowywania się akumulatora. Jest tam sprężyna, której naprężenie decyduje o rozwarciu między stykami regulatora. Ponoć trzeba mieć jakieś specjalistyczne przyrządy i troche wprawy, zeby to dobrze ustawić.
Ten badziew pewnie mi się rozregulował, jak miałem problemy z diodą. Chyba bedę musiał odwiedzić elektryka. Zastanawiam się, czy nie taniej byłoby kupić taki regulator i go wymienić. Ale jeśli nowy też wymaga regulacji, to nie zaoszczędzę.
[ Dodano: 2006-10-16, 12:12 ]
O! okazało się, że chyba mam elektroniczny regulator napięcia. Jeśli to on jest winny, to konieczna będzie wymiana (ponoć coś koło 50 zł). Jesli to nie on, to ten trop od z ciepłą diodą :roll: wydaje się słuszny...
jankiel#1857 - ile czasu grzałeś silnik aby dioda się ujawniła?
[ Dodano: 2006-10-17, 10:41 ]
Na ciepło też ma dobre ładowanie. Dziś jechałem ok pół godziny i zmierzyłem ładowanie przy włączonych światłach mijania i radiu. Było 14,2V. To sie robi stresujące.