Powiem krotko...Rozlewni gazu jest w Polsce niewiele...nawet jesli sa to biora gaz od pewnego dostawcy ktorych wogole jest baaaardzo malo. Krotki przyklad,3 lata pracowalem na prywatnym CPNie ktory jakis czas byl w barwach Lotosu,potem ORLEN (frenchising) tak to sie chyba nazywa. I przyjezdza cysterka i sie pyta ile ma mi zalac, ja mowie mu ilosc i idziemy na kawke. W trakcie rozmowy wychodzi ze po mojej stacji koles jedzie na BP zrzucic iles tam a potem na Orlen iles tam i wraca sie zaladowac do rozlewni. Takze moim zdaniem o kant dupy mozna sobie rozbic spekulacje ze tu lepszy GAZ a tam gorszy. Podobne sytuacje sa z paliwem...albo biora z LOTOSU albo PETROCHEMII bo przeciez nie beda tego wozic z zagranicy...inna sprawa jest ze na jednych stacjach zalejesz gazu wiecej na innych mniej...Po zlocie w czerniewicach w tym roku zauwazylem kolosalne roznice...zawsze spalanie utrzymuje mi sie w granicach 8,5- 9 na trasie a noge mam ciezka aczkolwiek jezdze w odpowiednich przedzialach i staram sie trzymac w okolicach 110-120km/h...I nagle po przejchaniu ilus tam klockow wychodzi mi ze nagle spalanie spadlo do 6,8 litra (zawsze tankuje do pelna) ale za to na kolejnej stacji wyszlo mi 13 litrow na setke. Wszystko zalezy od pomp jakimi dysponuje stacja, i ewentualnie (ale to sa minimalne roznice) od ilosci gazu jaka maja w zbiornikach...gdyby ktos byl czegokolwiek o paliwach to zapraszam do otwarcia nowego tematu.