Autor Wątek: Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE  (Przeczytany 6074 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« dnia: Luty 07, 2007, 01:48:51 am »

Webster

  • Gość
Witam.

Sam właścicielem auta nie jestem, ale przywiązanie do niego każe mi zwrócić się z zapytaniem. Informuję też, że przerertowałem forum, ale nie znalazłem tego, co by mnie satysfakcjonowało (lub nie zostało zrobione).

Otóż auto z 93 roku, kupione w 98 z przebiegiem 66tys. Już na początku miał problem z obrotami biegu luzem, bo sie wahały. Ale w końcu wymiana aparatu i gaźnika na 3ci (!) z kolei pomogła. I tak sobie jeździł, aż zaczał pluć olejem w filtr. Jest sprytne obejście, teraz pluje do butelki. Jakieś 100-170 ml / 30 km.

No i kiedyś troszke nam sie zapomniało dolać, silnik sie rozgrzał, zgasł... chwile sie postudził i ruszył dalej. Dopiero w domu sie okazało, że jest troszke za mało (pół centymetra). Od tamtej pory jakby stracił na mocy, ale teraz to już tragedia. Jak sie przyciśnie z jedynki (z 4000 obr) to strasznie obroty lecą w dół. Na wyższych biegach jak docisnąć pedał do podłogi to traci obroty, pomaga dopiero puszczenie troche gazu. Na śniegu to z dwójki wogóle nie chce zamielić kołami. Ale na luzie sie zbiera. Tyle, że przy 5tys tak jakby mu sie kończyło i zaczyna dziwnie huczeć i czuć, że ma wyraźnie problem dobić więcej. Bywa nieraz tak, że zimny nie chce wogóle ruszyć, bo obroty spadaja do zera przy obciążeniu.
Najciekawsze jest to, że ma dni gorsze i lepsze, że nie do poznania jest poldi.

I jeszcze coś: na zimno, jak postoi 2 dni, to widać, że tylko pół pompy wypełnia paliwo. Trzeba wlać do gaźnika troche, bo inaczej strasznie ciężko pali.

I tak: iskra jest, wszystkie cylindy palą, oleju od tamtego razu zawsze ma dość. Zapłon (lekko wyprzedzony) i gaźnik ustawiony na czuja, bo po ustawieniu książkowym ciężko wogóle nim ruszyć. Niedawno ustawiałem zawory, byly troszke luźne. Dysze standard, pompa tłoczy mocno. Na zapłonie elektronicznym niebardzo chce chodzić, więc nie chodzi :)

Do tej pory przechodzi wszystkie badania techniczne, spaliny to ma lepsze niż z katalizatora.

Czy to już tylko remont pomoże? W takim aucie to chyba nieopłacalne, bo on wart tyle co sam remont...

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 07, 2007, 08:39:49 am »

Offline Van

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
    • LANOS 00 1.4 16v
Pół centymetra poniżej minimum to nie jest jakiś strasznie razący wynik. jesli jezdził normalnie nie powinno to go zbytnio zniszczyć. Ale te 170ml na 30km jest strasznie dużym wynikiem.
A to ze nie ciagnie na obrotach i pomaga odjęcie gazu to po prostu brakuje mu paliwa.
Czasem nie zrobiles zbyt ciasno tych zaworów??
Co do remontu jesli pluje 170ml oleju na 30km to już silnik dawno zdechł.
remont?? hmmm zależy od stanu ogólnego auta. jesli nadwozie zdrowe i mechanika dobra to się opłaci.
Jakby co cąły silnik w dobrym stanie już za 300-500 można wyrwac. Jeśli sam nie potrafisz przerzucić to mechanicy liczą za to od 100do 200zł.
remont powyżej tysiaca lekko wyniesie

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 07, 2007, 11:56:22 am »

Webster

  • Gość
No to faktycznie kicha. A taki silnik rovera ile by kosztował? I jak wygląda strona prawna? Trzeba wymieniać dowód rejestracyjny, robić dodatkowy przegląd po założeniu silnika?

Zaworów źle nie zrobiłem, bo to wcześniej było. A robiłem je bo dzwoniły :)

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 07, 2007, 15:11:32 pm »

Arnold

  • Gość
LPG masz? Pewnie nie, bo nic nie wspominasz. Ja bym najpierw wziął pod lupę pompę paliwa chyba.
Silnik Rovera w dobrym stanie ok. 1000 zł. Ale musiałbyś mieć dawcę, że jest jeszcze do wymiany wtedy zawieszenie przednie i kilka innych rzeczy.

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 07, 2007, 16:05:22 pm »

Pier

  • Gość
a gaznik na pewno jest ok? zaworek iglcowy zamyka doplyw paliwa?

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 07, 2007, 17:18:01 pm »

Webster

  • Gość
No ja nie sądze, bo pompa jest nówka, bo poprzednia padła (druga w sumie). Zresztą testowana na "sucho" (wodą) na 2 metry w góre tłoczy.

To jest 2gi albo trzeci (nie pamietam, tyle razy zmiane) gaźnik. Na pewno domyka, bo ten gaźnik to jest też nowy, zresztą pływaki były ustawiane. Tak samo pompka przyspieszenia działa, obie gardziele sie otwierają. Nie wspomniałem natomiast, że na gardzielach od góry, przy filtrze, zbiera sie czarny osad.

Wyczytałem tu na forum, że komuś sie przewód paliwowy w baku rozpuścił i pompa mieliła paliwo w baku. Możliwe to?

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 07, 2007, 17:33:38 pm »

Offline Van

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
    • LANOS 00 1.4 16v
przy elektrycznej pompie tak. U Ciebie na gaźniku to jedynie mógł się przewód pod autem rozszczelnic i ciągnie powietrze. też by tłumaczyło duszenie się auta

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 07, 2007, 18:39:18 pm »

Webster

  • Gość
Hm... w sumie racja, może jakieś mikrouszkodzenie. Bo ta benzyna sie nie wylewa, a jedynie znika. Raczej niemożliwe, żeby przy temp do 8 C parowała z filtra.

Czyli co, polecacie to sprawdzić? Bo ten element nie był ruszany ani brany pod uwage jeszcze.

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 07, 2007, 18:42:26 pm »

Offline Van

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
    • LANOS 00 1.4 16v
jeśli ciągnie powietrze z rurki dając gazu na postoju w przeźroczystym filterku paliwa powinieneś widzieć bąbelki.

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 07, 2007, 18:45:33 pm »

Webster

  • Gość
No właśnie nie ma bąbelków. Zresztą jak zapali to tak telepie filtrem, że nie sposób zobaczyć. Ale też wezme pod uwage i spróbuje ją unieruchomić.

Jeszcze do niedawna podejrzewałem z ojcem elektryke, ale to niemożliwe chyba. Choć jak sie bada zapłon stroboskopem (nie wiem jak to nazwać :)) to raz na kilka sekund ta kreska znajduje sie w zupełnie innym miejscu (przesunięta o 40 stopni nawet, w zależności od wyprzedzenia zapłonu). Ale to pewno coś z lampą nie tak, bo nie słychać tych zmian.

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 07, 2007, 18:47:20 pm »

Offline Van

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
    • LANOS 00 1.4 16v
zapłon tak już czasem ma. Jednak gdy odejmujesz gazu a auto zaczyna isc to ewidentnie wina braku paliwa

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 07, 2007, 18:50:25 pm »

Webster

  • Gość
Heh, to dzięki, przynajmniej nad tym pomyślimy w jakimś sensownym kierunku :)

A jeszcze takie pytanie: ile to może pojeździć z takim olejem wypluwanym? Bo zaznacze jeszcze, ze jak to odstoi, to na dnie jest przezroczyste (nie zamarza, tylko kryształki lodu sie robią), w środku dużo takiego szarego (jakby olej z wodą), a na górze warstewka oleju.

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 07, 2007, 19:00:02 pm »

Offline Van

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1714
  • Płeć: Mężczyzna
    • LANOS 00 1.4 16v
a czasem uszczelka pod głowica nie padła?? płynu z chłodnicy nie ubywa??

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 07, 2007, 19:01:25 pm »

Webster

  • Gość
Właśnie uszczelka nie była nigdy zmieniana, ale nie ubywa płynu, zawsze jest pełno. No i nie jest on zasyfiony olejem... dziwna sprawa z tym poldkiem...

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 07, 2007, 19:01:32 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13829
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
uszczelka pod glowica ci pewnie padla
warto zobaczyc ,bo uszczelka niewiele kosztuje
ale jezeli zebralo sie wiecej problemow ,to silnik juz dostal ciegi ,wiec moze wymiana na drugi zalatwi sprawe
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 07, 2007, 19:09:55 pm »

Webster

  • Gość
Ech, to już chyba na inne autko, bo blacha pod progami podziurawiona lekko.

Ale skorzystam z porad i zobaczymy co z tego wyjdzie...

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 07, 2007, 19:58:24 pm »

Offline Łukasz!842!

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 609
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO POLONEZ 2000/TC/MPI
    • http://www.fso.ptk.prv.pl
ty u mnie też pluje olejem przez tą odme w filtrze paliwa ale to tylko w zime a bombelki to ja mam w filtrze paliwa ale pali elegancko na paliwie i kopa ma niesamowitego jak na ohv sam podejżewalem padnieta uszczelke pod głowicą ale tak w oleju kawy nie ma płynu nie ubywa że olej troche bierze to się nei dziwię wkońcu 210 tys. na tych samych pierścionkach ale chyba na wiosne ściagne głowice by sprawdzić tą uszczelke bo coś sporo gazu kopci sory że tak się podłanczam ale może coś dopowiecie a jak między garami jest wyciągnięta to jakie są objawy  :?:

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 07, 2007, 20:28:51 pm »

Webster

  • Gość
Przez odme w filtrze paliwa? Chyba powietrza. U mnie dmucha cały czas. Jak sie odkręci korek od wlewu oleju w silniku i zatka, to zaraz ręka cała umaziana.
No i mój kopa nie ma wcale. Chyba bym musiał go z pełnego gazu bujać...

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 07, 2007, 21:56:03 pm »

Offline Elwood#1887

  • Moderator
  • Wiadomości: 2725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wujek Samo Zlo
Cytat: "łukasz#842"
ale może coś dopowiecie a jak między garami jest wyciągnięta to jakie są objawy  

Objaw jest taki ze telepie silnikiem ,nie ma mocy i jest dziwne walenie /eksplozje .Winika  to stąd ze jezeli jest przestrzelona uszczelka i w jednym garze następuje sprezanie to mieszanke przepompowywuje do drugiego cylindra. Wówczas nie ma sie co w nim zapalic :)  Przepompowana mieszanka trafia do drugiego garka gdzie jest np wydech lub praca i zapala sie w zupełnie nieodpowiednim momencie.

Jak silnik ma zbyt uboga mieszanke i gaznik jest ok sprawdz szczelnosc kolektora i serwa hamulcowego ! -moze puszczac powietrze i zubazac mieszanke juz w kolektorze.
Duze przedmuchy sa wywolane najczesciej zuzyciem pierscieni/porysowana gladzia(syfy wpadajace podczas wymiany swiec) .Nie czuc przypadkiem pod otwarciu korka wlewu oleju  benzyny ? Brak mocy silnika moze byc wowołany równiez slizgającym sie sprzęgłem i zuzytym dociskiem
Obecny park maszynowy :
Ford Granada 4.0 '82 "No replacement for displacement "
BMW E36 323ti  '98 No LPG
BMW E82 125i   '10 "Ferrero Rocher Złoty Miesiąc"& No LPG

Brak mocy i inne jaja w 1.6 GLE
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 08, 2007, 12:38:09 pm »

Webster

  • Gość
Rozmawiałem dzis z ojcem, on mówi że paliwo ucieka bo tłoczki w pompie nie trzymają i spływa toto do baku. W sumie racja, bo przez dziure by strasznie sie musiało lać.

I nowina: już drugi raz wybiło bagnet tak, że sie litr oleju wylał (przez taka małą dziure!). On wybija dość rzadko, ostatni raz kilka miechów temu, więc w sumie trudno mi powiedzieć, czemu takie ciśnienie sie tam robi... Any ideas?