Autor Wątek: Rover - podciśnienie w dolocie  (Przeczytany 1619 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Rover - podciśnienie w dolocie
« dnia: Luty 18, 2007, 12:16:06 pm »

Kuśmier

  • Gość
Nie wie ktoś jakie jest podciśnienie w podku z Roverem na biegu jałowym??

Rover - podciśnienie w dolocie
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 18, 2007, 23:53:44 pm »

Offline AndrewS#100

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 973
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO 125p 1.4 16V MPI
    • http://www.roverki.pl
hmmm trudno powiedzic moj wakuometr nie ma naniesionej skali tylko kolory
wydaje mi sie ze wszystkie samochodowe wakuometry chodza w wartosciach od -100 kPa  (czyli w przyblizeniu -1 atm) do 0 przy cisnienieu atmosferycznym
moj na jalowym osiaga 3/4 skali czyli ok -0,7 atm
Pozdrawiam Andrzej
FSO 125p 1.4 16V MPI
Rover 800 2.0 16V MPI
Jawa TS 350

Rover - podciśnienie w dolocie
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 22, 2007, 21:27:24 pm »

Kuśmier

  • Gość
potrzebuje bo sciagnolem wskazowke i nie wiem teraz jak go wsykalowac ;/

Rover - podciśnienie w dolocie
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 23, 2007, 09:28:58 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7253
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Ale co ty chcesz skalować??

Wakuometr - przecież to i  tak wskaźnik a nie miernik... Najlepiej zrobisz zakładająć na wyłączonym silniku wskazówkę na max ciśnieniu na skali. Podciśnienie i tak jes tylko względne.

jeśli chodzi o wakuometry to zasada jest jedna. Jędzi się tak aby wskazówka była jak najbliżej max podciśnienia i tyle. CZy to bedzie -100kPa czy -90kPa nie ma znaczenia. I tak liczy sie "położenie" a nie wartość.
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.