No widzisz, teraz to piszesz po ludzku

Czyli stacyjka wysterowywuje przekaźnik a dopiero ten podaje napiecie na automat....
Hmmm... i mówisz że ten patent się sprawdza ?
Bo ja bym chciał jednak spowrotem podpiac do tego to "ukryte odcięciecie zapłonu"
Tyle że wczesniej bylo to podpiete wlasnie na przewodzie tym czerwonym do automatu a ja bym chcial tak zeby bez przelaczenia teog pstryczka pod obudowa pasa wogole sie zaplon nie wlaczal. Czyli przydaloby sie zamontowac przekaznik na ktorym kabelku w kostce ? Bo tam sa chyba 3 czy 4 (nie pamietam) czerwony idzie do automatu a reszta ? Ktory jest od "zaplonu" i czy mozna na nim zastosowac przekaznik bez zadnych przeszkod ?
EDIT:
=============
Teraz sie skubnalem dopiero, ze to bedzie troche za proste

Bierzemy skads "+" podlaczamy do stacyjki, ze stacyjki do przekaznika sterujacego czerwonym kablem do automatu. Bierzemy drugi "+" podlaczam pod pstryczek pod obudowa pasow potem dalej kabelek do wysterowania przekaznika ktory bedzie wlaczal lub odlaczal zaplon. Pytanie, czy przy odlaczaonym zaplonie, i przekreceniu kluczuka w pozycje "GO" rozrusznik zacznie krecic czy nie ? Mi sie wydaje ze tak, a chcialbym zrobic tak zeby bez przelaczenia tego pstryczka po przekreceniu kluczyka absolutnie nic sie nie dzialo czyli ani zaplonu ani krecenia rozrusznikiem. Czyli jeden przekaznik do sterowania rozrusznikiem.
Drugi do odciecia zaplonu ( i ) rozrusznika
Albo
Drugi do odciecia zaplonu oraz trzeci do odlaczenia rozrusznika ale sterowane tym samym "+" pochodzacym z "pstryczka" pod pasami ?
Strasznie namotalem....