Tłumik końcowy z DF-a do Caro

[Bocian_s#313]

Ze starego tłumika sportowego mam kolanko nad most i w zwiąku z tym ma pytanie.

W DF-ie końcowy tłumik jest przelotowy. Czy ktoś z was próbował go kiedyś zaadoptować do Caro. Były jakieś wymierne efekty tej operacji (moc, moment, spalanie). Wiadomo dŹwięk się zmieni bo koncowy w Caro jest komorowy.

Jak myślicie jak to będzie współpracowało ze strumiennicą (zamiast kata) i zwykłym środkowym (przelotowym jak się nie mylę) tłumikiem przy silniku 1,4.

Jakieś sugestie i spostrzeżenia mile widziane, a jeszcze milej widziane osobiste doświadczenia.

Z góry dzięki.

[Bodzioo]

a czy końcowy df nie jest identyczny ja przelotówki z przed caro??

[AndrewS#100]

ja mam w DF tlumik od Caro , zreszta tak jak i caly wydech jedni przekladaja w jedna strone drudzy w druga

[Patryk#153]

Bociek ja zamontowałem takie cos 3 lata temu i cały czas jeżdże, tylko że najpierw miałem michela z ładna końcówką ale rdza go zeżarła i teraz mam fabrykę za 32 zł. Musisz przerobić mocowania, ale to żaden problem.
Powiem Ci że warto, bo autko staję się elastyczniejsze, niestety dużo głośniejsze w środku niż z seryjnym, ale nie do przesady, na zewnątrz, nie jest bardzo głośno ale tak w miarę. Ja mam strumienice, oryginał środek przelot i ten końcowy i jest ok. Myślę że warto spróbować zamiast ładować kase w jakies udziwnione przelotówki. A w roverze powinno to całkiem ładnie grać.Co Ci zależy spróbować, 32 zł to nie dużo, a zawsze mozesz jakiemus kumplowi sprzedać.
A tłumik z caro do fiata to też dobry pomysł, żeby go wyciszyć, tylko że ładnie musi go zamulać:(

[AndrewS#100]

A tłumik z caro do fiata to też dobry pomysł, żeby go wyciszyć, tylko że ładnie musi go zamulać

no ja tam nie czuje zeby moj fiat byl zamulony  :lol:  :roll:

[Bocian_s#313]

A w roverze powinno to całkiem ładnie grać.Co Ci zależy spróbować, 32 zł to nie dużo, a zawsze mozesz jakiemus kumplowi sprzedać.

I chyba tak zrobię po następnej wypłacie. Wrazie czego brat ma DF-a :D to go oddam albo co.

Cytat:
A tłumik z caro do fiata to też dobry pomysł, żeby go wyciszyć, tylko że ładnie musi go zamulać


no ja tam nie czuje zeby moj fiat byl zamulony  

No twojego zamulić to trzebaby jakąś przyczepkę z 500kg doczepić . Albo lepiej z 1000 tak dla pewności. :wink:  :lol:

[Alien#174]

no ja tam nie czuje zeby moj fiat byl zamulony

szczególnie że to rover gra pod maską lżejszego o 100 kilo Fiaciora :roll:

[Maciek#938]

Dodam, że w najbliższym czasie będę robił totalną przeróbkę wydechu, gdyż w mojej Przejściówce zamierzam założyć kolektor od GSI. Na początek dam pierwszy tłumik od Caro (przelotowy, ponoć trochę ciszej jest w środku), jako drugi dam przelotówkę od Caro (zamiast standardu - komorowego), a końcowy pozostawię bez zmian. Taki układ powinien gwarantować zauważalną poprawę elastyczności auta, a także zmianę jego brzmienia. Zastanawiam się co z tego wyjdzie w praktyce, gdyż w teori wygląda to ciekawie.

Pozdrawiam

[Pablo-X]

ja mam z tylu zamontowany przelot od DF-a. zamontowalem go bez ciecia ani spawania. na standartowych wieszakach (tylko tylny obrocilem o 180 stopni). nie mam kata (pusta puszka) i wcale nie jest glosno! jest cicho,troszeczke glosniej niz fabrycznie na komorowym. mocy przybylo mi pewnie z 5KM hehehe. ale nic nie poczulem pod nogą  :lol:

[Bocian_s#313]

No i dzień próby już blisko. W dniu wczorajszym zakupiłem tłumik końcowy do DFa (rzemiosło za 26zł). Pociąłem resztki Michaelowskiego (żeby odzyskać kolanko i pomalowałem całość elegancko Coriną na czerwono. Dzisiaj muszę dorobić jeszcze wieszak i wolnym czasem zamontować toto do autka.
Efekty pracy będzie można podziwiać w czerniewicach. Tak więc zapraszam zainteresowanych.

[Janek#1612]

cześc
Bocian - ja ostatnio też robiłem tą rzeŹbę. Miałem całość spawaną. zwróć uwage na to że ten tłumok może się okazać za krótki i będzie Ci się kończył pod autem. U mnie była właśnie taka akcja i trzeba było dospawać jakieś 10cm rurki (może dlatego że +(zderzak)). Poprawa osiągów o jakieś 0,4s plus jakieś 5km/h przy Vmax. Tzn w porównaniu z seryjnym wydechem który był juz pewnie troche schrzaniony. Wymiana filtra powietrza spowodowała jeszcze lepsze jaja. Jadąc jakieś 140 myślałem że to juz wszystkie pieniądze jeśli chodzi o sprawne przyspieszanie ale jakie było moje zdziwienie gdy fura rozpędzała sie jeszcze do ok 160. Na zewnatrz głosniej, w środku przy 90km/h praktycznie bez różnicy.
 Warto. W 1,4 pewnie będzie jeszcze lepiej.
Narazie powodzenia

[Bocian_s#313]

zwróć uwage na to że ten tłumok może się okazać za krótki i będzie Ci się kończył pod autem.

Nie powinien. jak pisałem kolanko mam ze sportowego a w tamtym puszka była krótsza od seryjnego o ponad 10cm  kosztem rurki od strony kolanka. Zobaczymy jak to będzie śmigać jak już założę.

[MLP]

Więc tak najbardziej optymalny i rozsądne rozwiązanie to ząłożyć układ wydechowy od caro, ale tłumniki muszą być fabryczne lub np. Basala.
Ci co zakładają przeloty nie zawsze mają rację ponieważ układ wydechowy to trochę bardziej skomplikowane niż się komuś wydaje.

Po pierwsze układ wydechowy ma zapewnić skuteczne tłumienie odgłosów spalania nie powodując straty mocy (nie tłumić przepłuwu) ale tym samym nie doprowadzać do zawirowań spalin (co niestety ma miejsce w tłumnikach jak to się ktoś wyraził przed caro (stary typ)) w starych układach dochodzi często do gwizdów pierdzenia i innych tego typu odgłosów przy większych prędkościach obrotowych. i to jest pierwszy powód do tego że mamy mniej mocy.

Drugi to utrzymanie odpowiedniego ciśnienia w układzie wylotowymm, to zapewni nam że silnik a raczej zawory wylotowe nie rozsypią się przed czasem.
Dobrym rozwiązaniem jest strumiennica jej zadaniem jest stabilizowanie przepływu co prowadzi do niepowstawanie szkodliwych rezonansów.

Układ od caro jest zoptymalizowany składają się na niego sekcje rozprężne (dwa tłumniki przelotowe I i II) oraz jeden tłumiący (ostatni) w starej wersii tłumnik środkowy pełnił rolę rozprężną i tłumiącą co nie jest dobrym rozwiązaniem (stosowane w latach 60-70 w poldkach do wersji caro).  

Trzeba tutak dodać że kombinowanie na własną rękę przy układzie wydechowym nie jest rzeczą prostą, ale do odważnych świat należy.


A dlaczego mówię że tłumniki muszą być fabryczne ponieważ rzemieślnicze albo nie posiadają wewnętrznego wytłumienia (co może doprowadzać do dużych rezonansów spalin), albo w przypadku ostatniego tłumnika caro brak komór wewnętrznych o odpowiednich wymiarach oraz niedbalstwo wykonania.
Czasami żeby założyć  tłumnik od prywatnego wytwórcy tzreba się kowalem urodzić.

Jedna uwaga jeśli przerobicie układ wydechowy jedąc na  2 lub 3 biegu (około 4000 tyś obr) zdejmujecie nogę z gazu i przy hamowaniu silnikiem nie ma chcarakterystycznego szczelania z rury bulgotania to możecie być dumni ze swojego dzieła, w przeciwnym wypadku (słychać szczelanie) układ jest nie dopasowany (nie zawsze oznacza to nieszczelne zawory !!) spaliny mogą się cofać w takim przypadku zawory wydechowe szybko ulegną uszkodzeniu.


Pozdrawiam
  :smile:  :smile:  :smile:  :smile:  :smile:  :smile:  :smile:  :smile:  :smile:  :smile:
MLP

[Bocian_s#313]

Dobrym rozwiązaniem jest strumiennica jej zadaniem jest stabilizowanie przepływu co prowadzi do niepowstawanie szkodliwych rezonansów.

Uff jakie szczęście że ją mam.

NO i założyłem. Trochę było pracy młotem aby dopasować kształt kolanka do nowego tłumika ale się udało.

Pierwsze wrażenia z jazdy (coprawda nie miałem okazii za dużo przejechać więc...):
- Na wolnych obrotach jakby ucichł (pewnie ten końcowy co miałem, notabene fabruczny, już nieco został przedmuchany, w końcu jeżdził kiedyś jako jedyny tłumik). Słychać tylko lekkie buczenie, taki pseudo basik. W środku auta też to słychać ale ciszej.
- przy przegazówce świst podobny jak w fiacie i pierdzenie przy schodzeniu z obrotów. Nasila się też bas który na obrotach jest lepiej słyszalny (ale napewno do jakiegoś sportowego to mu trochę brakuje).
- W trasie w samochodzie nie zrobiło się głośniej a jedynie słychać przyjemne buczenie. Co do osiągów to pierwsze wrażenie jest takie jakby się trochę lepiej zbierał z wolnych obrotów (przy zmianie biegów mniej szarpie autem). W sprincie jeszcze nie mierzyłem ale się postaram.

Ogólnie co do efektu swojej pracy to powiem więcej jak trochę pojeżdzę. Pozatym będziecie mogli to sami ocenić w Czerniewicach.

[Bocian_s#313]

Byliście, widzieliście i słowem się nie odezwaliście.

Panowie czekam na waszą opinię co do takiego układu wydechowego jaki posiadam. Narazie nie zmieniam ale ciekaw jestem czy wam się to podobało.